Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jestem już po angielskim i moge teraz coś skrobnąć więcej niż tylko kawka, ale bardzo chciałam być dziś pierwsza i się udało :)
Do cukru już mnie nie ciągnie, pierwsze dni jeszcze miałam ciągoty, teraz już na czekoladki patrzę obojętnie, a leża niedaleko cztery.
Za to ciągle mam ochote na czerwone buraczki, te od chłopa , są bardzo pyszne same z siebie bez przypraw, i chyba sobie znów zjem wieczorem, mimo że pani radziła nie powtarzać posiłków
Też czasem myślę że dawno bym przekroczyła setkę gdyby nie ta mobilizacja
a moja dieta tak jak Aga mówi to już sposób na życie i JESLI uda mi się schudnąć to jeszcze skorzystam z rozspiki stabilizacyjnej i będę to kontynuowac, na razie jest constans, waga się waha góra dół ale generalnie spadku nie ma.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry!
Podziwiam cie Agnieszko za te ceche cierpliwosci, ktora tak jest potrzebna w pedagogiczno-terapeutycznym zawodzie. Piekna masz prace, chociaz wiem ze bardzo trudna...:heart::heart::heart::heart::heart:
Maniusiu- ty rowniez masz te ceche charakteru. Bardzo bym chciala by ta dieta dala ci oczekiwany rezultat ustabilizowania i uspokojenia metabolizmu.
Ja tez marze o takim rodzaju odzywiania, ktory nie bylby gospodarka rabunkowa dla organizmu, a jednak pozwoliby na redukcje kilogramow.
Moja metoda to narazie rozciaganie por posilku-tak zebym znowu odczula co to jest uczucie glodu i zaspokojenia, no i w tygodniu nie jedzenie kolacji-czy tez zjadanie jej przed 18-ta. Jedzenie pozniejsze powoduje, ze wlacza mi sie wieczorne ssanie i chodze caly czas szukajac czegos dla zaspokojenia. I nie jest to nic konkretnego a slodycze, owoce lub orzechy...:bad:
No nic-chcialabym miec w przyszly wtorek-na spotkaniu WW jakis spadek, i postanowilam robic wszystko by tak bylo!:money:
https://www.pozytywniej.pl/upload/bd...6069443830.jpg
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
O właśnie zapomniałam napisać , ze podziwiam Agnieszkę, ale potem jest satysfakcja i nagroda jak np wczoraj. Ja jednak chyba bym nie umiała pracowac z tak trudnymi dziećmi, więc tym bardziej podziwiam
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Agnieszko niestety wiem, że przybywa wam dzieci do grup :(. Myślę, ze dyrektor wiedział, co robi przydzielając je najbardziej doświadczonym nauczycielom. Swego czasu prowadziłam po dwie takie grupy w tygodniu i mam świadomość, co to znaczy. Fantastyczne, że po tylu latach pracy potrafią Cię cieszyć najdrobniejsze osiągnięcia dzieci. To znaczy, że naprawdę jesteś na właściwym miejscu.
Jeżeli chodzi o wo, to podobnie skończyłyśmy we wrześniu i też grzecznie odczekałam ten miesiąc, żeby zacząć znowu. Teraz posłucham tego, co napisałaś i też skończę jednak wcześniej. Ciekawy pomysł z intencjami, może następnym razem tak się nastawię.
Maniusiu, jeżeli chodzi o sprawę cukru, o którym piszecie z Agnieszką, to na wo też nie mam z tym problemu. Potem niestety nie jest już tak dobrze, a nawet gorzej. Dlatego jestem ciekawa, jak będzie wyglądała sprawa na dietce, którą teraz robisz i dlatego tak zachęcam do nie jedzenia słodyczy, jeżeli rzeczywiście organizm nie będzie się ich za bardzo domagał. Na razie cieszę się, że tak właśnie masz. Natomiast nie cieszy mnie ten brak efektów wagowych. A od kiedy zaczęłaś z tą nową rozpiskę?
Kasiu, bardzo podoba mi się tradycja ze światełkami w oknie. U nas na razie nie do wprowadzenia, bo światełka kojarzą się typowo już z samym okresem świątecznym.
Dobrze, że masz pomysł, aby nie jeść po 18.oo, zwłaszcza, że sami dietetyce często to sugerują. A jeżeli w Twoim przypadku miałoby to oznaczać nie podjadanie wieczorne, to naprawdę warto.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Powiem Ci Krysiu, że bardzo bałam się pracy z tymi dziećmi, mówiłam Wam zresztą o tym w Poznaniu, przekonałam się jednak, że jest to praca niezwykle dla mnie satysfakcjonująca, zupełnie inna od tej, którą wykonywałam do tej pory i choć momentami jest naprawdę trudno- najbardziej w momentach autoagresji i agresji dzieci wobec kolegów , to jest to dla mnie bardzo rozwijające zajęcie, uczę się czegoś zupełnie nowego. Teraz gdy idę do swojej "normalnej"młodzieży na polski, to zastanawiam się jak mogłam myśleć, że to fajna praca :D
Sama jestem tym zaskoczona :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Wiesz Agnieszko, to dla mnie niesamowite i fascynujące, co napisałaś. Bardzo się cieszę, że są takie osoby jak Ty. Bo zdecydowanie nie każdy nadaje się do takiej pracy. Właściwe to chyba mało kto. To trochę tak jak w poprzedniej pracy Kasi. Zawody dla wybrańców. Ciekawa jestem, jak Twoje koleżanki z pracy sobie radzą i czy też potrafią czerpać tyle satysfakcji z tego, co robią.
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 45656
Dzień dobry w ten nostalgiczny poranek. Chcąc nie chcąc, dziś nasze myśli biegną ku naszym bliskim, przyjaciołom, nieobecnym... Rano wybieram się na cmentarz z mężem, a wieczorem, gdy wróci Kuba pójdziemy wszyscy razem. Mój brat miałby dziś 50 lat, zmarł, gdy miał 42...zbyt mało na umieranie, mam nadzieję, że Pan Bóg miał dla niego dobry plan, bo trudno pogodzić się ze śmiercią w takim wieku.
Życzę wam dziś dużo spokoju.
Krysiu, z nowym wyzwaniem poradziła sobie jeszcze jedna moja koleżanka, też odnalazła się w nowej sytuacji. Pozostałe dziewczyny bardzo narzekają, jedna poprosiła o zmianę przydziału ( na co dyrektor się nie zgodził), bo nie ma z kim zamienić, ponieważ nikt nie chce.
Ja chyba pozytywnie nastawiłam się od początku dlatego jest mi łatwiej. Bałam się bardzo, ale jednocześnie mówiłam sobie, że dam radę, muszę, bo nie mam wyjścia, inaczej już nie będzie, więc muszę zrobić wszystko żeby jak najszybciej tę nową rzeczywistość polubić. Nie jestem typem narzekacza, właściwie nigdy tego nie robię, wzięłam byka za rogi i już...jak zawsze :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry
Agnieszko dziękuję za kawkę
To co napisalaś to moje nowe motto. Nie narzekac a nastawiac sie pozytywnie. Juz troche minelo odkąd tak postanowilam i zuje mi sie lepiej :)
A teraz szykuje sie w drogę w świetokrzyskie
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
bezpiecznej podróży Maniusiu :)
Młodo zmarła poetka, jedna z tych, które najpiękniej pisały o przemijaniu, bo sama zmagała się ze śmiertelną chorobą :
Załącznik 45657
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry dziewczynki!
Oj nostalgiczny ten dzionek, nostalgiczny. Ja tez przypominam sobie szczegolnie dzisiaj wszystkich, ktorych smierc zabrala tak szybko... stanowczo za szybko...
Niewatpliwie jest to jednak szczegolnie bolesne gdy odchodza od nas bliscy, ktorzy byli jeszcze w tzw "kwiecie wieku"...:(
Wspolczuje ci Agnieszko utraty brata...
Dla wszystkich podrozujacych zyczenia spokojnej podrozy i cieplych rodzinnych spotkan przy grobach bliskich.
Ja niestety tego tu nie mam i kazdego roku odczuwam to bolesnie.
Chodzimy jednak i tu na cmentarz by zapalic tam swiatelko...chocby takie symboliczne.
https://thumbs.img-sprzedajemy.pl/10...-497436312.jpg