Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
na razie nie odniosę się do tego co napisałyście bo trochę czas mnie goni, zaraz jadę nad morze z młodymi J. i teściami jego córki a J. ma dojechać po pracy :)
ale wczoraj spotkałam się z teściami jego córki po dwóch latach i jestem pod wrażeniem, oboje byli dosyć pulchni, wysocy ale też i otyli, zwłaszcza on ...
i co? on schudł 20 kg ona około 8 albo i więcej w ciągu ostatnich 3 miesięcy
co i jak jedli?
do południa węglowodany, miód, słodkie wypieki, musli, chleb, drożdżówki, jagodzianki ( :))
potem już tylko mięso lub ryby lub wędliny lub ser ( tłusty) z warzywami
a przy tym starali się jeść zgodnie z grupami krwi ale wypośrodkowali i jedli to co mogą oboje z tym że bez szaleństw, prosto, nieskomplikowanie
warzywa w surówkach lub na parze, tłuszczu nie unikali
on lubi mleko ale teraz pije tylko sojowe
ale jak mieli np ochotę na brambory ( ziemniaki) to jedli ale tylko z warzywami
owoce oddzielnie
pili też wino i to dużo bo u nich jest dużo małych wytwórni i picie wina to tradycja:mdr: ( wiem coś o tym bo tam byliśmy :beurk:)
piwo do południa bo to węgle !!! ha ha
zawsze jak spotkam kogoś osobiście kto schudł to robi to na mnie duże wrażenie :)
ja od dwóch dni próbuję diety niełączenia no ale wczoraj było dobre winko z Moraw ( ale wieczorem to chyba można ha ha :))
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko Ty i J macie pełną chatę dzisiaj , a ja za tydzień. Piękny wynik u Teścia, faceci zawsze maja łatwiej.Buuu.......
Wyciągnęłam w końcu miseczkę od Reginki i spróbowałam granolę Kasi. Dawno nie jadłam takiej potrawy. Z zimnym mlekiem smakowało super. Herbatkę wypróbuję jak moi goście zjadą.
Ewuniu posiłki były w restauracji 35 śniadanie i 55 obiadokolacja. My nie korzystałyśmy, bo śniadania robiłyśmy same , jadł kto był głodny , a kolację razem z piffkiem. Na obiad chodziliśmy do smażalni "U Alicji" ceny przystępne , duży wybór i naprawdę smaczne jedzenie. Do tego pyszne ciemne piffko z Czarnkowa dla chętnych oczywiście.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Przekazuję serdeczne pozdrowienia od naszej Jolinki dla wszystkich zawziętasków.
U Jolinki ponad 38 stopni. Chciałam wrzucić zdjęcie pijalni ,ale nie wiem jak.
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 32382
Moi goście jeszcze śpią, więc korzystam z okazji i piszę.
Wczoraj byliśmy w Toruniu na grobie teścia mojej córki,
przy okazji zjedliśmy cudne lody na Starówce i połaziliśmy nad Wisłą...żeby nie upał,
to byłby to wspaniały dzień.
Natuś, przeczytałam metodę 100 i w dalszym ciągu twierdzę, że jest to dość skomplikowana metoda,
ale myślę, że można ja stosować w pewnym uproszczeniu, czyli
jeść białko, warzywa i jeden(lub szklankę w przypadku jagodowych) owoc dziennie, lub kromkę chleba- czy tak?
Ja chce od jutra coś konkretnego zacząć, bo ośmiogodzinna na dłuższa metę jest mało skuteczna.
Waham się między metodą 100,Pomroy , a po prostu niskokaloryczną- ale tu jest pułapka,
bo wtedy jem niezdrowo.Myślę też żeby w końcu się zmobilizować i zrobić wo, bo to przy okazji wpływa na moje zdrowie
no i teraz jest najlepszy na to czas.I chyba od niej zacznę..., ale jakoś mam do niej mało motywacji...
Natko, dzięki za pozdrowienia od Joli :)
Sabinko, ogromne gratulacje dla Twoich znajomych :) W takim wieku osiągnąć takie rezultaty to coś fantastycznego :)
Ewa, nie będziecie żałować wyjazdu do Dąbek, bo nawet w razie niepogody można pojechać do Koszalina, a to już duże miasto i pełno atrakcji. jakbyście brali domki, to tylko na pietrze i wejście od strony głównej a nie od tyłu, i nie w pobliżu Polo- to takie moje zdanie i sugestie na podstawie tego co widziałam na własne oczy :)
Miłego dnia dziewczynki, idę robić śniadanie :)
Krysiu, jak tam powrót do domu?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry:)
Agnieszko ja zrobiłam tak:
Wybraliśmy z M produkty skrobiowe czyli ryz, makaron, kaszę plus owoce i policzyliśmy ile można ich zjeść wagowo zachowując te 100 kalorii z węglowodanów. Chleba wyszła kromka, kasza, ryż ,makaron 2 łyzki ,ziemniak jedna sztuka, a owoce róznie. Warzyw nie liczyłam do bilansu, oprócz skrobiowych , ale i tutaj poszłam na żywioł i np. zielonej fasolki nie liczyłam.To tak w skrócie. Reszty nie liczyliśmy , ale jak sugeruje autor bez objadania. Ja po tygodniu miałam minus 6kg,a M po 3 ok. 12kg.M oczywiście trzymał się ściśle , ale tez miał większą wagę wyjściową.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie dziewczynki :) Na razie tylko się melduję. Wczoraj późno wróciłam i poległam. Teraz dopiero wstałam! Muszę ogarnąć siebie i cokolwiek wokoło. Zajrzę, poczytam i popiszę później. Ale dobrze Was tu widzieć :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzieki Małgoś, brzmi to zachęcająco i widzę, że skutecznie. Magdzie też pomogło, więc może warto spróbować. Chyba skusze się od poniedziałku. Mam książkę od Sabinki, tam są gotowe jadłospisy, będę się na nich wzorować :)
cześć Krysiu :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry Krysiu, fajnie ,ze już Jesteś.:mdr:
Aguś dodam jeszcze ,że ja codziennie jadłam ta słynną muffinkę i to było moje śniadanie, węgli niewiele ,a można ją potraktować na słodko ( wtedy jako podwieczorek np. )lub też jako baza do kanapek. Warto spróbować, bo fajnie się na niej szczupleje w cm i wagowo.Idę na spacer, zajrzę do Rodziców czy świeczka się pali.
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 32383
Dzień dobry :) miłej niedzieli Wam życzę :)
Dzisiaj mój 18-ty dzień :D ciekawa jestem jak długo wytrzymam ?
Aga, fajne te Dąbki patrzyłam na:
Booking.com: Hotele w mieście Dąbki. Zarezerwuj hotel już teraz!
ale obawiam się, że nie bardzo dla nas, bo lot mielibyśmy do Gdańska, nie wiem czy w Koszalinie jest lotnisko? muszę sprawdzić, ale kusi mnie Bałtyk, może rzeczywiście w przyszłym roku wybierzemy się :)
Póki co Lucien szykuje się do opuszczenia kliniki, ale źle się czuje od kilku dni, ja podejrzewam, że tak jest, bo odstawili mu kolejne leki, a on twierdzi, ze dlatego, że we środę upadł w łazience i uderzył głową (ukrywał to, bo nie chciał mnie martwić)
No nic, jestem dobrej myśli :)
Tymczasem pozdrawiam Was, Krysiu, fajnie, ze już jesteś, bardzo Cię tu brakowało...
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry
Kalahari...
raczej nie dolacze do ciebie, bo choc wiem o szybkich efektych na diecie niskoweglowodanowej, to takie diety u mnie sprawdzaja sie tylko przez kilka dni , potem niestety siegam po wegle i blyskawicznie nadrabiam wszystko z nawiazka ... do wytopienia mam sporo wiec tylko metoda ktora moge stosowac dlugoterminowo wchodzi u mnie w gre.
Natko...
ja tez nie rozumiem co nazywasz balaganem na swojej glowie... jak dla mnie fryzurka bardzo ladna i nie wiem czego ty narzekasz ...co do dietki to narazie nawet sie nie wyglupiam, bo jak wszystko tak na wariackich papierach leci to nie warto nawet zaczynac...
piekne dzieki za pozdrowienia od Jolinki.
Sabinko...
za to metoda o ktorej ty napisalas nie jest mi obca i znam kilka osob ja stosujacych i chudnacych moze nie szybko ale trwale a przy tym niezbyt restrykcyj nawiec chyba warta polecenia...
Ewa...
napewno smutno, ze powrot Lucjana do domu tak ciagle sie odwleka, ale ja powtarzam, z uporem maniaka, ze im dluzej bedzie rehabilitowyny , w tym lepszym stanie wroci do ciebie ... zwlaszcza, ze jak sama widzisz ciagle cos sie u niego dzieje...
wielkie gratki za tak sumienne stosowanie wo i jeszcze wieksze za taki piekny wynik ...
Krysiu...
wiem dokladnie jak sie kobieta czuje wracajac po urlopie do domciu ;) ale to pryszczyk w porownaniu z naszym spotkaniem i razem spedzonymi chwilami :D
znow z doskoku wpadlam, bo jak pisalam mam u siebie siostre, a ostatnimi dniami w zwiazku z imprezka urodzinowa Marie i ziecia bylo jeszczwe nieco wiecej zamieszania .teraz musze znikac bo idziemy na poprawiny :D