Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No i jestem przyłapana , miałam siefdziec w papierach , no i trochę posiedziałam bo od 7, ale jak mnie Sucharek zapytał czu jedziemy gdzieś to jak mogłam odmówić, no ale wracam robić dalej.
Tereniu ja wcale nie uważam że nie jesteś ładna, jesteś zbyt krytyczna pod tym względem. Oj masz Ty zajeć !!
A jak angielski? Przerobiłaś ?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Na razie present continous i części ciała na jeden angielski oraz pisemną część na drugi.Ale zostaje wideo - zrozumieć i posłuchać na spokojnie nagrań, ktore mogą być na tej lekcji.
Dziękuję za kulturalne niezgadzanie się ze mną w kwestii urody, ale tak jak mówiła Maria Czubaszek uroda moja jest i była " nienahalna".
Ale tak mamy w większości .Krysia w młodości na zdjęciu gdzie była wiotka jak trzcinka to ubrana od stóp do głów bo " rzekomo"gruba, a Sabinka mimo wiernego TŻ z piękną brodą obecnie , co chwila zdołowana wagą.Jak się ma kompleksy to się je ma i już.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu oczywiście, że nie mogłaś odmówić wyprawy :D. Na pewno od razu lepiej Ci się potem pracowało po powrocie :).
Tereniu, niestety „prawdę rzeczesz”. Zupełnie beznadziejne jesteśmy z tą samokrytyką, zwłaszcza w okresie młodości, chociaż teraz też niektóre z nas wymagałyby przetrzepania skóry ;).
Słucham od kilku dni książki, która okrutnież mnie denerwuje. Powinnam ją od razu wywalić, ale trzyma mnie chyba przez to poczucie niedowierzania. Napisała ją kobieta, prawdopodobnie w naszym wieku, na dodatek jakaś kierownik literacki. To w zasadzie historia relacji kobieco-męskich, ale zupełnie anachronicznych. Cały czas się zastanawiam, czy naprawdę takie było myślenie dziewczyn podobnych nam rocznikowo? Może któraś z was się skusi się i przeczyta (niekoniecznie w całości), a potem napisze, co o tym sądzi :confused:.
Jolanta Król „Notoryczna panna młoda”
Pożyczyłam też Ferrante Eleny „Córka” i zobaczę, bo pamiętam, że byłam jakoś w opozycji do was przy Genialnej przyjaciółce ;).
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kompleksy... mam ich mnóstwo, ale w ogóle o nich nie mowię. Nie lubię choćby najżyczliwszego pocieszania, bo po prostu wiem, że to nieprawda :). Mam lustra, są zdjęcia, widzę, wiec wiem jak jest. Na szczęście wyrosłam z rozpaczania z ich powodów. No i nigdy o nich nie mowię.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp.dla krysipysi w kwestii ile można na diecie......można, to prawda . Najtrudniejsza jest wg mnie konsekwencja. Taka na lata i jeden dzień dłużej :money:.
A tak w ogóle to dziękuję Agnieszko i gratuluję sukcesu , który wiadomo , nie wziął się z niczego :D.
https://forum.jestemfit.pl/imgssl.ph...fF6o%26amp%3Bs
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
Załącznik 45758
Lubię poniedziałek...bardzo :)
Sonko, dziękuję :)
Krysiu, o książce, której słuchasz poczytałam na Lubimy czytać- (jest to odpowiednik filmowego Filmweba) i dostała tam ona 3 gwiazdki. Moim zdaniem szkoda czasu na nią, więc Ci nie pomogę :D
Kasiu, jak wyjazd?
Miłego dnia dziewczyny :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry!
Witam was dziewczynki poweekendowo i powyjazdowo!
Bylo cudnie i prawdziwie resetowo!
Piekny Wetzlar nad rzeka Lahn.:money:
https://www.wetzlar.de/tourismus/ent...456283ce47.jpg
A dzis nie ma to tamto. Startujemy w nowa rzeczywistosc!:mdr:
https://ocdn.eu/jcmsMedonetBucket-tr...GeRkwXNAqPNAXs
4 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
Kompleksy? Jak sobie pomyślę że miałam je przy wadze 51 kg...
A teraz cieszyło by mnie 61 a nawet 71
żadnej z książek o której pisze Krysia nie słyszałam i nie czytałam, ale jeśli jest słabo oceniona w Luby czytać to raczej dobra nie jest.
Ja czytam jakiś kryminał od koleżanki pożyczony i zaczyna mnie wkręcać, ale tytułu nie pamiętamw tej chwili, w każdym razie polska autorka, no i wiadomo kryminał to nie jest ambitna literatura.
Potem zabieram się do Szostaka i strasznej powieści.
Opowiem trochę o wczorajszej wycieczce do Bobolic. Pogoda była sprzyjająca do wycieczek i spacerow po skałkach. Byliśmy na dwoch zamkach, Pierwszyw Mirowie w trakcie odbudowy, drugi w Boblicach całkowicie odbudowany, prace trwały 13 lat i w całości zostały pokreytw z praywatnych funduszy !!! Zamek w Mirowie dostał z tego co czytałam dofinansowanie z Unii. Niektórzy krytykują że to taki Disneyland, a i sie podoba .
Tak zamek wyglądał przed odbudową:
Załącznik 45759Załącznik 45760
a tak wygląda obecnie
Załącznik 45761
tak wyglądają ruiny w MirowieZałącznik 45762
a jak po remoncie? dowiemy się za 5 lat
Mieliśmy fajnego mlodego pzrewodnika , opowiedział legendy związane z tm miejscem, oczywiście jak to na zamku bywa musi byc Biała Dama. Ponoć jeden z panów murarz ją zobaczy i dostał zawału :)
Ciesze się że dałam się wyciągnąć, a papiery bede dziś kończyć :)
Kasiu fajnie że udało Ci się naładowac akumulatorki a teraz działamy, działamy...
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia