Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
witajcie
upał sakramencki, dziękuję Kasiu za ten chłodny obrazek :)
nam w zakładzie ograniczyli zużycie prądu, idzie tylko jedna linia, to jakieś odgórne zarządzenie sztabu kryzysowego
, normalnie tragedia
i jak to przetrwac :)
za to waga nareszcie mi drgnęła trochę w dół i to cieszy :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witaj Kasiu :mdr:
Witaj Gosiu :mdr:
Witaj Maniusiu:mdr:
Witajcie wszystkie :mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
nie mogę sobie dać rady ze swoim apetytem i aktualnie próbuję się zagłębić w książkę "Jak pokonać objadanie się" która przyniosłam dzisiaj z biblioteki
w związku z tym nie piszę ale melduję się chociaż krótko na posterunku :)
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 32391
wczoraj np stosowałam skrupulatnie dietę rozdzielną - czekolady nie łączyłam z niczym ha ha :)
Czescy goście J. przywieźli takie czekolady "studenckie" które bardzo lubię....
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
ciao,
u mnie upal.(jestem jeszcze w PRL-u do 17-go)
krysiu--faktycznie ciezka droge powrotna mialas...ale tez niezle sobie poradzilas.
gammo--wiem, ze ta dieta z maymi weglami jest trudna, ale uwazam , ze jak sie trafi na odpowiedni #zyciowy# moment , to mozna na niej troche pojechac i zjechac z waga.
pozdrawiam
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie dziewczynki, u nas okropnie parno! Nie wiem już gdzie się schować :(. Trochę ogarniam się po przyjeździe, ale końca nie widzę. Widzę za to ten coraz większy stos rzeczy do prasowania! Jak tu prasować w taki upał? Zważyłam się rano – było półtora kilo na minusie. Nie robię hura, bo tak mam na wyjazdach. Dużo chodzenia, brak stresu i uregulowanie po prostu działa.
Natko – dziękuję za smsy i troskę :heart:. Małgosiu, pobyt w Dąbkach to ja będę wspominać tylko dobrze i żadne trudy podróży tego by nie zmieniły! Napisz proszę jak wygląda sprawa zwrotu – dostałaś czy jesteś na minusie?
Sabinko – nie otrzymałam na razie żadnych zdjęć :confused:. Jak ja Cię rozumiem :arf: - a jak nowy kalendarzyk, zaczęłaś go już używać?
Agnieszko – cały czas siedzi mi trochę w głowie Kuba. Bardzo mam nadzieję, że nie pogniewał się na nas za bardzo. To super chłopak i świetnie poradził sobie z nami, szczególnie tego ostatniego wieczoru. Pozdrów go mocno i z wielkim na wszelki wypadek przepraszam :money:.
Kasiu – ale fajną fotkę wkleiłaś na forum (tą osobistą!) :). Nie widziałam jej wcześniej, a jest taka optymistyczna! Nie wiem dlaczego uważasz, że jesteś niezorganizowana. Dla mnie sama praca na ogródku byłaby już wyczerpująca, a Ty oprócz tego robisz jeszcze masę innych rzeczy. Napisz proszę co z kwiatkami. Naprawdę nic nie udało się uratować?
Ewuś – bardzo jesteś wytrwała. Podziwiam za to, jak sobie dajesz radę ze swoimi słabościami. Zresztą pokazałaś to już rozpoczynając biegi. Wiem, że się martwisz o Lucian. Takie upadki mogą się niestety zdarzać, ale bądź proszę dobrej myśli :heart:
Kalahari– nad morzem się nie roztopiłam, ale robie to skutecznie tu u nas na Śląsku :mad:. Gratki za spadek, bo jest nadzieja, że Ci się utrzyma. A jak tam ze zmiana ćwiczeń na ramiona?
Jolinko – witaj kochana. I od razu zacznę od zdjęć, bo na pewno dotarły do Ciebie wszystkie, również te obiecane z Kasią? Sama widzisz, że naprawdę nie ma porównania, więc spojrzyj już na siebie łaskawie :yes:
Reginko – a co to jest ten sernik warzony? Jeśli dobry, to ja proszę przepis! :he:
Idę włożyć następną partię do prania. O matko, skąd tego się tyle zebrało!? No i chyba biorę się za to nieszczęsne prasowanie. Odłożyłabym je, ale u nas zapowiadają niekończące się upały, wiec za bardzo nie mam jak :arf:.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kryniu bardzo cie przepraszam ale chyba nie wysłałam do ciebie fotek więc zrobiłam to przed chwilą :)
daj znać czy doszły :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu, a na co miałby się obrazić??? Mój Kuba powiedział, że panie są " spoko"- uwierz mi, w ustach nastolatka, to największy komplement :D Zresztą cały pobyt nad morzem wspomina z ogromnym zadowoleniem- tak jak i ja :)- u mnie tez duszno i upalnie :(
Ewuś, trochę mnie zmartwiłaś tym upadkiem Lucjana:(, mam nadzieję, że powodem tego było po prostu potknięcie ?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Hej dziewczynki.
Zrobiłam sobie przerwę w sprzątaniu, a tu nowe wpisy.
Maniusiu gratuluję spadku,a córcią A się nie martw na zapas, może dziewczyny się dogadają i nie będziecie mieli żadnych problemów.
Sabinko mam nadzieję ,że znajdziesz odpowiedź na swoje pytania i uda Ci się poskromić apetyt.
Ja dzisiaj tez poszalałam, więc szybko zmieniłam stopkę , bo jutro może być róznie.Ha,ha.....:rofl:
Miałam nie iść na basen, ale po dzisiejszych lodach i reszcie nie mam wyjścia trzeba chociaż trochę kalorii spalić.:bad:
Krysiu prasowanie w upał? NEVER. Wrzucam prasowanie do szafy na dno, zamykam szafę, oczy, odwracam głowę i udaję ,że nic nie mam do prasowania.:mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Madziu czyli wylatujesz w niedzielę?
Mam nadzieję ,że lot będzie spokojny , a podróż bez niespodzianek.:love: