Strona 2951 z 3048 PierwszyPierwszy ... 1951 2451 2851 2901 2941 2949 2950 2951 2952 2953 2961 3001 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 29,501 do 29,510 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #29501
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cześć dziewczęta.
    Zaglądam rano bo nie wiadomo jak dzień się ułoży i czy później styknie czasu.
    Ja już dostałam prezent wigilijny. Bo miałam go wymyślić, ale nie za bardzo mi szło i jak na zawołanie zepsuł mi się układ baterii i ładowania(akumulator) w laptopie.
    Siostrzeńca poprosiłam o zamówienie , a on wylukał droższe i dłużej trzymające(8 godzin) baterie w cenie naszych prezentów gwiazdkowych.U nas w rodzinie losujemy osobę , której kupuje się prezent ( kazdy jednej osobie w granicach 200 zł). Moje baterie kosztowały 209 i właśnie na nich śmigam.
    Tak gwoli ostrzeżenia powiem wam(choć może wy to wiecie) , że sama sobie elektronikę tego podzespołu zepsułam. Kolega informatyk wyjaśnił mi zasadę jak było już po wszystkim. No układ baterie/akumulator działa i jest zaprojektowany na okręśloną ilość cykli ładowania.
    Pada po przekroczeniu tej ilości cykli. Nie jest ważne jak długo trwa ładowanie, ale ile razy wystąpi. To samo jest z żarówkami energooszczędnymi, które wysiadają po przekroczeniu pewnej ilości włączeń.
    No, a ja mając krótko bo 2,5 godziny trzymające baterie pracowałam przeważnie na zasilaczu nie odłączając baterii. No i układ jak obniżał stan naładowania to natychmiast doładowywał. A to trzeba naładować, popracować do poziomu bliskiego 0 (zresztą wyświetla się wtedy ostrzeżenie o spadku poziomu baterii) i wtedy naładować.Teraz jestem kumata.Ale mądry Polak po szkodzie.
    No i telefon też zaczęłam mniej często wrzucać na ładowarkę.Bo to podobne urządzenie.
    Na szczęście osoba, która mnie wylosowała bardzo się ucieszyła, ze sama z pomoca siostrzeńca kupię sobie prezent i wilk syty i owca cała.
    Muszę się pouczyć na jutrzejszy angielski i pojechać di siostrzeńca na obiad(częściowo w moim częsciowo w ich wykonaniu).

    Dzisiaj, moja nie do końca jeszcze zdrowa kociczka Kasia spała ze mną, bo jak wczoraj po północy weszłam do sypialki to tak słodko się przeciągała, tak się "kociła", że nakryłam ją kapą z łóżka , żeby jej światło w oczki nie świeciło(ja troszkę na sen poczytać jeszcze chciałam) i zostawiłam do rana.
    Mój słodziaczek przeniósł się później w ulubione swoje miejsce na mojej kołdrze przy kostkach i spałyśmy do 7:30.
    Ona nigdy w przeciwieństwie do "bezczelnego" brata Szarlotka i "roszczeniowej" siostry Brownie nie napiera się w nocy na głaskanie(on) czy jedzenie(ona).
    Pozdrowionka dla wszystkich

  2. #29502
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry dziewczynki w niedzielę
    Agnieszko szkolą was i szkolą bez końca widzę. Co czegoś się nauczycie to pewnie jakieś zmiany się pojawiają i trzeba szkolić się od nowa. I gdzie te 18 godzin pracy nauczyciela, które wszyscy tak widzą i które tak kolą w oczy mnóstwo osób które nigdy w szkole nie pracowały ani nawet nie mają w rodzinie czy wśród znajomych nauczyciela.
    No domek masz niemały więc i sprzątania więcej niż np. u mnie na 46 m2 ale robisz to tak systematycznie, że mam wrażenie przez ten czas od sprzątania do sprzątania nie zdąży się nawet porządnie kurz osiąść A jak to któraś z koleżanek z dawnego forum na O2 kiedyś stwierdziła, że kurz jest po to, żeby leżał Czy jakoś tak, nie pamiętam dokładnie.
    Naszykowałaś smakowitości dla swojego Andrzeja i sama nic nie jadłaś a nawet nie próbowałaś. To i efekty są. Kilogramy spadają jak szalone, no może już nie jak szalone bo masz już piękną wagę ale jednak spadają i to jest piękne.

    Maniusiu ława bardzo fajna do nowoczesnego wnętrza a zasłony jaki kolor ? Tak pytam bo nie byłam u ciebie i nie wiem jak twój domek wygląda. Niektóre dziewczyny były to maja większe pojęcie.

    Tereniu mój plan sprzątania bardziej podobny do twojego bo i metraż mamy chyba podobny. Tylko ubrań do piwnicy nie wynoszę, bo mieszczę się na razie w szafach i komodzie. Zresztą jak już pisałam u mnie w piwnicy dziada z babą tylko brak bo piwnicę jak i mieszkanie mam po rodzicach i od 1970 roku bo wtedy się tu wprowadziliśmy rodzice a szczególnie ojciec co niepotrzebne znosił do piwnicy...Tak tak Maniusiu, moja piwnica i mieszkanie mają więcej lat niż ty
    Tylko u mnie pewnie łatwiej sprzątać bo sierści u mnie nie ma. Miałam kota to wiem czym to pachnie a co dopiero jak się ma nie jednego a trzy koty
    Fajny ten kurs winko i naleweczki to i treści które tam próbują wam wtłoczyć do głów przyjemniejsze się wydają na pewno.
    Co do nauki angielskiego to Krysia ma rację - Anglicy w mowie potocznej nie używają tych wszystkich czasów, które nam tu w Polsce są wciskane do głów i co z tego, że zna się potem wszystkie czasy i inne gramatyczne atrakcje jak potem nie umiemy odpowiedzieć na proste pytania zadane przez Anglika a już samemu coś wydukać do jest wielki problem. Mało u nas na kursach i w szkołach praktycznej komunikacji tylko wydumane teksty i ćwiczenia, ćwiczenia i gramatyka, gramatyka...

    Maniusiu ta gimnastyka słowiańska to jakaś online jest? Fajnie, że zaczęłaś znowu ćwiczyć i że z nogą lepiej. Czyli same leki pomogły i na razie obyło się bez rehabilitacji tak?
    Agnieszko podoba mi się pomysł ćwiczenia w wiankach wokół snopków zboża
    Masz rację z Dietą czy cud. Dzisiaj był powtarzany 2 odcienek, kilka dni temu pierwszy i owszem pani dietetyk fajna i kompetentna a przy tym śliczna i kobiety którym się udało pięknie motywują ale ta Kinga to tragedia...Nic więcej pisać nie będę. Waży 145 kg i mam wrażenie, że wcale nie chce schudnąć tylko zrobić z siebie gwiazdę. Ileś czasu trwało nagrywanie tych odcinków a w tym czasie mam wrażenie, że jeszcze jej przybywało. I ten jej śmiech

    Krysiu pisz kochana o swoich przygodach kulinarnych, nie martw się tym, że mi się narazisz. A naleśniki z serem jak wyszły?
    A z tortem bezowym co nie wyszło? Ja robiłam tylko raz, wiele lat temu.
    A naleśniki z fetą i szpinakiem robiłam a jakże. Pyszne były.
    Ja to mam problem z gotowaniem. Bo lubię gotować i eksperymentować w kuchni ale jak wiecie gotuje w zasadzie tylko dla siebie i jak coś wyjdzie pysznego ( a często wychodzi ) to zjadam to ze smakiem i to często na raz bo jak wiecie już na pewno apetyt mi dopisuje a mrożonego jedzenia nie lubię. Taka ze mnie delikatnisia

    Tereniu no i pięknie, że masz nowy akumulator w laptopie to i częściej może tu będziesz bo ostatnio udzielałaś się raczej i to treściwie i z rozmachem w tym drugim miejscu. Wiem, że i ja zawodzę często ale staram się poprawić.
    Kobieto co ty mówisz, że bardzo gruba nie jesteś? Ty w ogóle nie jesteś gruba tylko w sam raz. No ale może dobrze, że ten twój kurs gdzie próbujecie różne smakołyki nie będzie trwał za długo bo waga coś nie współpracuje z tymi kursowymi atrakcjami

    Agnieszko mówisz ubrania w rozmiarze 38??? Super, super i jeszcze raz super Ty dla nas tutaj to jesteś jeszcze większą motywacją niż te panie we wspomnianym programie bo znamy cię na żywo i na żywo widzimy zmiany. I najważniejsze widzimy, że utrzymujesz wagę a nawet jeszcze chudniesz co jest najtrudniejsze bo samo schudnięcie to sztuka ale utrzymanie wagi to sztuka do kwadratu.

    U Tereni już prawie wigilia bo prezent już jest. Super takie prezenty, które cieszą i radują serce. Ja ze swojego laptopa to korzystam tylko przy biurku i cały czas na kablu. Sporadycznie odłączam go od sieci.
    Dzisiaj udzielasz się towarzysko i kulinarnie jak widzę. To odpocznij sobie bo od jutra znowu w biegu ale już chyba wolniejszym bo co nieco już ci się pokończyło i dobrze bo ostatnio to nawet taczki nie było czasu załadować

  3. #29503
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Sabinko jak pracujesz na kablu to wyjmij modół z bateriami bo robisz to co ja . Wtykałam kabel jak były w środku baterie.

  4. #29504
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    Sabinko zasłony mam teraz beżowe w pasy
    Do tej pory miałam meble ciemne , teraz chcę rozjaśnić wnętrze, chciałabym tez zmienić płytki na kominku bo są ciemnoszare i jak dla mnie brzydkie ale to dopiero wiosną pewnie.
    Nie masz czego żalować że nie widziałaś mojego mieszkania bo brzydkie jest
    Aga super wynik i super rozmiar mój wymarzony i chyba nieosiągalny, ech ...

  5. #29505
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Tereniu dzięki za radę na temat laptopa.
    Maniusiu z tego co widziałam na zdjęciach to masz fajne mieszkanko a nie brzydkie. A teraz wprowadzasz zmiany to będzie jeszcze fajniejsze.

  6. #29506
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie, zdecydowałam się trochę posiedzieć, to i coś napiszę.

    Tereniu widzę, że kolega Mietek Ci służy .
    A prezent super. Z wiekiem uświadamiam sobie, że te użyteczne są najbardziej trafione i najbardziej cieszą. Bardzo podoba mi się pomysł z losowaniem osoby, co zresztą już kiedyś pisałam. U nas nie do przejścia, ale i tak mi się podoba. To o odłączaniu baterii też słyszałam. Ba, nawet swego czasu tak zrobiłam, ale potem gdzieś tam mi to umknęło.

    Agnieszko, rozmiar 38? Toż jak młodziutka dziewczyna . Bardzo gratuluję i oczywiście pozytywnie zazdraszczam .

    Sabinko, naleśniki z serem zawsze dobrze mi wychodzą . Mam je już obcykane przez lata, no i to naprawdę łatwy przepis. Muszę w takim razie spróbować to nadzienie – szpinak z fetą. Jeżeli chodzi o tort bezowy, który kiedyś próbowałam zrobić, to o ile pamiętam, nie wyszła mi sama beza. Co do twojego gotowania, to nie mogłabyś robić po prostu małe porcje, takie na jedną osobę? Wtedy zjadłabyś ze smakiem i do końca, a bez wyrzutów sumienia. Nie kusiłabym, ale skoro lubisz gotować, to czemu nie robić sobie codziennie takiej przyjemności?

    Maniusiu, skąd pomysł, że miałaś brzydkie mieszkanie? Przecież byłam to wiem, że to nieprawda. To nowe, jaśniejsze będzie po prostu jeszcze ładniejsze .

    O tańcach nie, o zwyczajach andrzejkowych nie - ech

    Dobrej nocy

  7. #29507
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia


  8. #29508
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry
    wsiąkłam w weekend w moje robótki, ma się zacząc świąteczna aukcja więc przysiadłam do roboty, żeby dla piesków jak najwięcej zebrać.
    Mój jakoś się uspokoił, odpukac w niemalowane była u niej ta Aga z fundacji(behawiorystka( i zaczarowala psa Ale dalej nienawidzi pielęgniarki - coś w tym musi być
    Krysiu gimnastyka słowiańska to takie dywanowce, tyle że zalecają ćwiczyć bez stanika i na świeżym powietrzu, ta moja jest online na macie, no raczej przy tej temperaturze wielu chętnych na trawke by nie było
    Wrózby andrzejkowe u nas takie same, w tą sobotę losowałyśmy karteczki i mi się taka fajna wylosowała, wklejałam wam na apce- życzę dobrze wszystkim ludziom - i wiecie co? tak własnie jest Przestałam życzyć źle wrogom i dobrze mi z tym jest - nawet tej byłej kolezance źle nie zyczę.
    Tereniu nie ma to jak sobie samemu prezent wybrać Ostatnio tylko takie mam, bo mój nie umiem pomysleć nad czymś sensownym, jeden już do mnie idzie - książka dzika kuchnia, oglądałam ja na warsztatach i jest świetna, będe was nią "katować" jak Krysia skończy swoją
    Sotty Krysiu Twoja jest bardzo ciekawa To taki żarcik

    Na kursie zapadł mi w pamięć wrotycz, roślina bardzo zdrowa i bardzo pomocna, zakazana do użytku w uni, dlaczego? Bo za bardzo by się ludziom zdrowie poprawiło.
    Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 02-12-2019 o 06:16

  9. #29509
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry

    Dzięki za kawkę Maniusiu
    Już mając na uwadze kolory o jakich piszesz, podoba mi się Twój dom A nie zapominaj, że kanapę widziałam
    Co do Twojego wymarzonego rozmiaru...przecież marzenia się spełniają...wcześniej czy później Jesteś młoda laska, działasz, więc dasz radę

    Lubię poniedziałki, ale dziś dyrektor zrobił nam niespodziankę i zaraz po mojej lekcji mam zebranie zespołu ds ułożenia programu dla trudnych wychowawczo uczniów, a po południu rada ped ze szkoleniem. Mam nadzieję, że przynajmniej nie będzie nudne.

    Krysiu, z wróżb andrzejkowych wyrosłam , a w naszym regionie nie było w związku z nimi nic szczególnego dlatego nie zabrałam głosu

    Teresko, najważniejsze, że prezent trafiony

    Sabinko, ja już nawet nie reaguję na to co ludzie mówią o nauczycielach, bo to nie ma najmniejszego sensu. Nie zrozumie nikt, kto nigdy nim nie był, lub nie ma w rodzinie nauczyciela. Nawet nie wyobrażasz sobie, ile z nas( w tym ja) wolałoby mieć normalny urlop w ciągu roku , niż przymusowy w czasie wakacji. Wolałabym wziąć go sobie normalnie w roku aby pojechać na o połowę tańszą wycieczkę, czy tak jak Kasia teraz do sanatorium.

    Tak a propos sanatorium...Kasiu, co słychać ?

    Fajnego tygodnia Wam życzę

  10. #29510
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszko bo ja nic nie poradze że jak wybieram kolory scian czy płytek to mi się wszelkie kawy z mlekiem i inne beże podobają
    Może i modne są teraz szarości ale ja się żle przy nich czuję

    Kończąc temat dieta czu cud , obejrzałam wszystkie odcinki a jest ich tylko 7, myślałam że więcej tego będzie ale może to i dobrze, Ta pani grubsza ze smiechu i zachowania przypomina mi Manuelę z Big Brathera
    Na szczęście na koniec stwierdziła że musi poprosic o pomoc specjalistę, no ale tego to się chyba nie dowiemy

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •