Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam wieczorową porą :)
Maniusiu, taką mam teorię, że to nie koleżanka się zmieniła i zrobiła nagle fajna, ale że to Ty otworzyłaś się na nią :D.
Właśnie się miałam pytać, co z dietką, bo jakiś czas już nie pisałaś :confused:. Dobrze w takim razie, że wybierasz się do dietetyczki. A masz pomysł, co nie działa?
Też dzisiaj spróbowałam z tym olejem. Ale słonecznikowym, więc nie wiem, czy to był dobry pomysł ;). Wrażenie mało ciekawe, ale do przejścia.
A, i jeszcze w imieniu Tereni (bo teraz może nie mieć do tego głowy) zachwycę się tą szczególną choinkę :mdr:.
Sabinko, mnie też właśnie taka klucha w gardle skłoniła do próby z olejem. No zobaczymy.
Agnieszko, niestety mam podobny problem z rozpiskami jedzenia, a jednocześnie coraz bardziej uświadamiam sobie, że być może są one jakimś ratunkiem w nieumiarkowanym jedzeniu. Rozpiski i regularność. Powoli, powoli, a może w końcu mi to zatrybi.
Co do obozu, to od dawna miałam poczucie, że w tych Bieszczadach doświadczyliśmy dosyć ekstremalnej formy. Ale na swoje pocieszenie mam, że wytrwałam :mdr:.
Tereniu, pomysł z porannymi odwiedzinami na forum bardzo mi się podoba. Wprawdzie nie dla mnie, bo rano to jestem zawsze do tyłu, ale Ty raczej też ze skowronków, więc jak najbardziej. Tylko, żeby to nie oznaczało, że wieczorem będę już całkiem sama :oh:.
Jeżeli masz problemy jelitowe, to chyba rzeczywiście powinnaś przetestować różne diety i wybrać jakąś mniej obciążającą. Jeżeli lubisz rozpiski, to może faktycznie warto zacząć od Maciąg? Nie wiem, czy rozpiski pomagają, kiedy nie lubi się gotować, czy odwrotnie. No w każdym razie, jeżeli się na nie zdecydujesz, to na pewno będziesz miałą okazję to sprawdzić.
Bardzo Cię wspieram w sprawie kociczki. No niełatwy to czas :(
Kaniu, no i popatrz, a ja myślałam, że Ty te wszystkie wyprawy w piękne miejsca masz za sobą :D. Czyli już teraz możemy marzyć wspólnie ;).
Regularność posiłków, zmniejszenie porcji i dużo picia. Tak, to jest chyba dokładnie to. A skoro zaczęłaś, to bardzo proszę o jakieś relacje chociaż od czasu do czasu.
Sonko, jeżeli 10 kg poszło w górę, to i tak 25 jeszcze zostało, czyli dalej można być pod wrażeniem. Chętnie zobaczę wpis Antony, ale dalej nie wiem co-kto to i gdzie mam czytać?
Po wpisie Tereni kojarzę już, że chodzi o dietę Dukana - czyli przeczytać i pozachwycać się mogę, ale na pewno nie będę stosować :D.
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry
Załącznik 45876
Krysiu jestem ciekawa twoich wrażeń z olejem . Ja nie dałam rady 15 minut, ale jutro też spróbuję.
z dieta jest ok, tylko ze mna nie bardzo, olałam ćwiczenia i nie trzymam się rozpiski jak nalezy, na szczęście waga nie rośnie, muszę dostać tzw opr i wziąć się w garść, bo dość wymowek
Za dwa tygodnie świeta a ja w lesie ....
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 45875
Dzień dobry :) Wczoraj wróciłam z pracy po 17, czyli byłam w niej ponad 10 godzin. Dzis nie będzie lepiej, bo mam 8 lekcji, a później próby Jasełkowe.
Tak sobie pomyślałam, że forumowe ustalenia na nic się nie zdadzą :mdr: i może po prostu zostawmy to tak, jak jest. Piszmy wtedy, gdy mamy na to czas i ochotę. Jeśli ta ochota komuś przejdzie, o trudno, będziemy liczyć na to, że wróci :)
Sonko, ja myślę, że gdyby Tereska z koleżankami mówiły o Tobie źle, to nie pisałaby o tej rozmowie na forum :), poza tym ona sama jest fanką tej diety, więc na bank mówiła dobrze :)
Ciekawe, który olej jest na tyle smaczny, ze można go ssać bez grymasu. Będę cierpliwie czekała na wasze efekty :)
Krysiu, ja też zdaję sobie sprawę, że regularne, rozsądne jedzenie, to coś najlepszego dla nas wszystkich. Staram się jak mogę, ale niestety czasem zwykłe, ordynarne łakomstwo bierze gorę :mdr:
Sabinko, wczoraj rada ze szkoleniem, jutro rada ze szkoleniem, w poniedziałek rada ze szkoleniem :D Na szczęście wczorajsze było bardzo fajne- Praca z dzieckiem sprawiającym trudności- sporo fajnych, niezbędnych porad, a przede wszystkim praktycznych, do zastosowania od zaraz.
Maniusiu, choinka zarąbista :D Mam nadzieję, że wizyta u dietetyczki była pomocna :)
Teresko, jak z kotką?
Dobrej środy dziewczyny :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Hej
dziewczyny dietetyk dzisiaj, potrzebuję żeby mną potrząsnęła i to porządnie, choć sama czuję że nabieram mocy
Ja ssałam lniany, kolezanka kupiła sezamowy, u mnie w pracy widze pospolite olejowe ruszenie :) więc bedzie przekrój smaków chyba
Z czarnuszki to juz pisalam że odradzam, jutro spróbuję słonecznikowy.
Chciałam wam jeszcze napisac że jestem zadowolona z prania w orzechach, jedyne czego mi brak to zapachu czystego prania jaki jest po proszku więc będę dodawac jakiś, za to podłoga umyta orzechami jest czysta jak nigdy, więc na pewno będę ją myc tylko w ten sposob, no i jeszcze nie sprawdzałam mycia innych powierzchni, czekam na pusty spryskiwacz.
Aga fajne takie praktyczne szkolenia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
KURCZAK TERIYAKI
ok. 450 g filetów z kurczaka
1 łyżka oleju roślinnego
5 łyżek sosu sojowego (jasnego)
2 łyżki octu ryżowego lub soku z limonki
2 łyżki syropu klonowego lub miodu lub cukru trzcinowego
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki startego imbiru
100 g brązowego ryżu (1 torebka)
1/2 cebuli
1 łyżeczka oliwy
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka startego imbiru
1/2 czerwonej papryki
1/2 szklanki zielonego groszku
2 łyżeczki sosu sojowego
1 łyżeczka oleju sezamowego
Filety oczyścić z błonek i kostek. Ugotować brązowy ryż w osolonej wodzie zgodnie z instrukcją na opakowaniu (zwykle ok. 30 - 35 minut, ale warto sprawdzić). Odcedzić.
Na patelnię wlać składniki sosu teriyaki: olej, sos sojowy, ocet ryżowy lub sok z limonki, syrop klonowy (lub miód lub cukier trzcinowy). Dodać starty czosnek i imbir, zagotować.
Włożyć filety z kurczaka i przykryć patelnię. Dusić przez ok. 5 minut na umiarkowanym ogniu, przewrócić na drugą stronę i powtórzyć gotowanie pod przykryciem przez 5 minut. Zdjąć pokrywę i gotować przez 5 minut, w międzyczasie 1 - 2 razy przewracając mięso.
Posypać uprażonym sezamem i szczypiorkiem.
Ryż smażony z warzywami: na patelnię wlać oliwę, zeszklić pokrojoną w kosteczkę cebulę. Pod koniec dodać starty czosnek i imbir. Dodać groszek i mieszając smażyć przez ok. minutę. Dodać pokrojoną w kosteczkę paprykę i smażyć mieszając przez ok. 1 - 2 minuty. Dodać ryż, sos sojowy i olej sezamowy, mieszając chwilę podsmażać.
WSKAZÓWKI
Oryginalny japoński sos teriyaki zawiera w składzie: 60 ml shoyu (japońskiego sosu sojowego), 2 łyżki mirinu, 2 łyżki sake, 1 i 1/2 łyżki drobnego cukru trzcinowego.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry:)
Sonko to ty sławna kobieta jesteś :mdr:
Krysiu no mnie gotowe rozpiski z dietą zupełnie nie pasują bo ja mam zawsze jakieś pomysły na zmiany, na zrobienie czegoś po swojemu a to tego nie lubię a zamiast tego może to i jest to niekoniecznie wskazana zamiana a poza tym ja jestem bardzo kreatywna w kuchni ( ha ha ale tak jest) i fajne potrawy mi wychodzą.:p A w rozpisce od-do co mi niekoniecznie pasuje...Wiem że to źle i gdybym stosowała się do rozpisek to pewnie efekty by były a tak jest jak jest:cry:
Własnie Krysiu - rozpiski i regularność to jest to.
O oleju dzisiaj zapomniałam. To cała ja i moja systematyczność:p
Maniusiu mówisz, że nie trzymasz się rozpiski i olałaś ćwiczenia? Oj to niedobrze bo tak fajnie ci szło:aww: Ale może opiernicz od pani dietetyczki pozwoli ci wskoczyć na właściwe tory.
Agnieszko no godziny twojej pracy ostatnio nijak się mają do tych tak osławionych 18 godzin tygodniowo co wszyscy widzą i co bardzo kłuje ich w oczy.
Wczoraj 10 godzin, dzisiaj pewnie więcej niż 10 i już przekroczone to 18. W dwa dni.
Jestem za tym, żeby pisać wtedy kiedy mamy czas i ochotę :)
Co do oleju to chyba każdy jest paskudny ale może któryś jest mniej paskudny od innych???
Maniusiu czyli orzechy się sprawdziły tylko szkoda, że nie pachną:)
Przepis na kurczaka teryiaki bardzo mi się podoba, tez tak czasem robię bardzo podobnie bo lubię takie smaki.
Tereniu mam nadzieję, ze z twoja chorowitką lepiej.:heart: i ze to tylko karma była przyczyna dolegliwości.
Kasiu smartfon też nadaje się do pisania na forum:mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko ten kurczak jest bardzo fajny na zimno jako wędlina do chlebka, staram się jak najwięcej robić takich mięs żeby wędliny nie kupowac, żeby ten mój choć trochę się zdrowiej odżywiał.
Tereniu jak się ma Kasia?
Ja własnie zamówiłam paczkę ziól i przypraw , wykupiłam sobie smarta na allegro na darmowe przesyłki to jest super opcja, bo darmowe tez sa zwroty i właściwie większość moich zakupów jest teraz online.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Moja systematczność też dzisiaj wzięła w łeb.Ale właśnie kończy się egzamin praktyczny z ustawień na tablecie.
Wczoraj zasnęłam i ddzisiaj rano kończyłam się uczyć angielskiego.Forum w poranek nie wcisnęłam .Sorry.Ale jutro już nie mam kursu.
O Sonce nikt nic złego nie mówił.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
krysiupysiu, celem sprostowania, było to 10 kg z plusem ale waga z Dukana została a plus powolutku znika ........na razie.
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
Chętnie zobaczę wpis Antony, ale dalej nie wiem co-kto to i gdzie mam czytać?
3 FAZA diety proteinowej dr Dukana - wszystko o utrwalaniu myślę że chodzi o końcówkę roku 2010?.... rok 2011? jak znajdziesz wpisy Isiuleczki, Goldi, Antony, Kreseczki, Podwójnie Zielonej, Kini, Tinn, Aganici, Emilki, haluski, cbasi.............to będzie ten czas.
Agnieszka, Tinn...pisząc o nauce na własnych bądź cudzych błędach miałam dokładnie to na myśli :money: bo co rozbijać głową mur kolejny już raz. Dziękuję za miłe słowa.
Sabinko, nie chcę być sławna ale zawsze to lepiej niż ktoś miałby powiedzieć bo to zła kobieta była :mdr:.