Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[maniusia72]

Dzien dobry
Ja obejrzałam sobie odcinek Chylki i zabieram się do dalszej pracy. Moje dziecię niestety w ten weekend pracuje na meczu więc nie mam pomocy.
Miało być pieknie z nową ławą no ale niestety musimy czekać na wymianę , no tak bywa...
13tego w piątek jak nic
Krysiu lubię dekorować, ale na posprzątanym to nie ma wyjścia, sprzątać nie lubię ale lubię jak jest czysto, no cóż zrobić...
Aga fajne przezwisko no i faktycznie ta wiosienniara nie brzmi dobrze.
My tez sami w święta, za czasów babć to były takie duże wigilie, ale jakiś fajnych wspomnień z nimi nie mam, no bo żeby fajnie było musi być fajna rodzina.

[Agnieszka111]

Ja uwielbiam dekorować dom i na zewnątrz i cieszę się, bo z reguły sama to robię, co akurat w tym wypadku bardzo mi pasuje

[maniusia72]

Szkoda tylko że śniegu nie ma, ze śniegiem jest zdecydowanie ładniej
ale po raz pierwszy zakwitła mi po raz kolejny gwiazda betlejemska z zeszłego roku i grudnik też

[sabinka57]

Dzień dobry
Maniusiu widocznie dobra aura zapanowała w twoim domu skoro po raz pierwszy zakwitły ci do tej pory nie kwitnące kwiaty. Ty się zmieniasz i otoczenie twoje również to odczuwa
Agnieszko no tak zupełnie na gotowe to tam nie polecimy bo coś pewnie trzeba będzie tutaj przygotować i zabrać a i tam myślę pomóc. Mamy tylko bagaż podręczny Więc wiele nie zabierzemy a prezenty nie mogą być za duże
Anglicy nie świętują w wigilię, zaczynają dopiero w pierwszy dzień świąt ale córka J. hołduje tradycji i stara się, żeby święta były po polsku. Niedaleko mają duży sklep polski więc może kupić naprawdę mnóstwo polskich produktów. A najlepsze jest to, że dziewczynki nic nie wiedzą, że my przylatujemy i pewnie będą bardzo zaskoczone (oby miło) gdy ich tata przywiezie nas w niedzielę z lotniska

[Agnieszka111]

No to jeśli podręczny, to rzeczywiście za wiele nie zabierzecie a przecież jakiś ciuch też trzeba wziąć

[maniusia72]

Sabinko szykują Ci się fajne święta, a może ciuchów nie brać tylko na miejscu zakupić

[sabinka57]

Maniusiu ciuchów mam od groma i nowych nie mam zamiaru kupować bo myślę, że kiedyś schudnę i będę miała ich jeszcze więcej bo część leży bo się skurczyła
Ciuchy kupować tam jest jednak zdecydowanie drożej no chyba, że w najtańszej sieciówce Poza tym są święta i w sklepach tłumy.
Zresztą nie jedziemy tam na zakupy tylko spędzić rodzinnie ten czas

[sabinka57]

A bagaż podręczny nie jest znowu taki mały i dodatkowo można wziąć jeszcze drugą niedużą torbę. Tylko są ograniczenia i pewnych rzeczy po prostu nie można mieć w bagażu podręcznym.

[krysiapysia]

Witajcie!
Agnieszko, czy już użalałam się dzisiaj nad Kubą? Ale masz rację, nie ma to jak właściwa organizacja pracy
Też pamiętam święta w dużym rodzinnym gronie, kiedy wszyscy zjeżdżali do rodziców. Bardzo to lubiłam! Fajnie, że planujesz odnowić u siebie taki zwyczaj .
Zimniara?

Maniusiu, nie da się ukryć, że tez lubię, jak jest posprzątane . Nie ma więc zmiłuj się, tylko trzeba działać.
Lubię święta w śniegu, ale teraz już tylko w święta. Doświadczenia zeszłego roku spowodowały, że niestety pojawia się niepokój przy najmniejszych nawet opadach .

Sabinko, bardzo podobne jest to Twoje myślenie o ciuchach do mojego . Też nieustająco liczę na to, że się do nich odpowiednio przypasuję .

Tak a propos dzisiejszego dnia, przeznaczonego w dużej mierze na porządki. Zawsze to podjerzewałam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[Agnieszka111]

Sabinko, bo może masz wykupioną którąś ze specjalnych opcji, dlatego masz podręczny w większym rozmiarze + dodatkowy. Mój Kuba jak lata wizzerem, to podręczny bagaż może mieć tylko jeden, i wymiary są 40x30x20 cm. Malutki jest bardzo Czasem wykupujemy mu priority i wtedy może wziąć dodatkowy, trochę większy.

Krysiu, pogoniłam synka dziś do roboty, pogoniłam ale uwijał się dzielnie

Jeśli sprzątanie tak szkodzi kobietom, to muszę się nad sobą zastanowić