Strona 2985 z 3048 PierwszyPierwszy ... 1985 2485 2885 2935 2975 2983 2984 2985 2986 2987 2995 3035 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 29,841 do 29,850 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #29841
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,225

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Krysiu bardzo podobał mi się ten wywiad.
    Zatęskniłam za czasem terapii kiedy co tydzień siadałam w fotelu naprzeciw mojego "lustra" i znaku zapytania jakim była dla mnie Joasia , moja terapeutka.
    " Objadanie się, obojętnie z jakiego powodu, mimo że ma być pocieszeniem, to zawsze robienie sobie na złość."
    Skopiowałam bardzo istotny dla mnie fragmencik bo zauważyłam , że bardzo on może mi pomóc.Jestem na siebie zła i nie rozpoznaję tego.Zamiast użyć wszystkich dostępnych mi narzędzi, znam je, są pod ręką, tylko dlaczego nie wezmę kijków do ręki i nie pójdę na 20 min spacer, tylko do kuchni ukręcić sobie mleko w proszku z żółtkiem na słodziku i wmawiam, że przecież nie zjadłam cukru.
    Ot muszę sięgnąć do moich doświadczeń mindfulness.One bardzo dobrze wspierają czas odchudzania , a w taki teraz daję nura.
    Ten ciekawy przykład z profesorem i ciastkiem w stołówce i wyrobieniem sprzyjających, a nie szkodzących nam nawyków.Jeszcze do niego, tego artykułu wrøcę bo mnie poruszył w wielu aspektach.
    Ostatnio edytowane przez TinnGO ; 14-01-2020 o 15:18

  2. #29842
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    Maniusiu telefon dalej w naprawie niestety. Już nawet do nic nie dzwonię, mają zadzwonić sami. Dobrze, że mam stary telefon, dzwonić do mnie można i ja mogę, tylko whatsappa mi bardzo brak Zdjęcia Marta przysyła na maila a skypa mam przecież w laptopie, chociaż jak miałam sprawny telefon to rozmawiałyśmy przez niego bo laptop nie zawsze włączony.

    Nie uwierzycie ale przesyłka do Frani z malutkimi prezentami urodzinowymi doszła dzisiaj - po ponad 3 tygodniach !!!

    Maniusiu mam nadzieję, że przeżyjesz w miarę bezboleśnie ten dzisiejszy sądny dzień.
    Tymi kiszonymi warzywami też mnie zainteresowałaś. Myślałam, że sama kisisz a tu proszę, można kupić takie cuda. Ale u mnie nie ma Auchana niestety. Tez wczoraj zaglądałam do Olgi Smile bo bardzo lubię jej przepisy i patrzyłam jak można ukisić kalafior.

    Krysiu kisisz kapustę? Super, ciekawe jak ci wyjdzie. Tez kiedyś myślałam o tym bo ta sklepowa to chyba octem jest kiszona a nie naturalnie.
    Na razie mam zakwas z buraków, chyba w czwartek już będzie się nadawał

    Agnieszko jak "Rozmaryn i Róże" ?

    Dziękuje za gratulacje Rzeczywiście na razie idę jak burza. Dzisiaj trzynasty dzień
    Wczoraj i przedwczoraj jakoś mi zimno było, myślałam, że po prostu słabiej grzeją ale wieczorem mnie olśniło, że mi zimno bo mam post !!! Zimno mi było i ręce i stopy miałam zimne, spałam dzisiaj w skarpetkach Ale nic mnie nie boli i innych objawów nie mam.

    Agnieszko przeczytałam Oszukaną Charlotte Link - świetna.

    Kaniu kiedy ostatnio stosowałaś post Dąbrowskiej? Widzę, że jesteś jej wielką orędowniczką. Ja też boję się co będzie po....ale na razie próbuję ile mi się uda wytrwać Podobno można po Dąbrowskiej od razu przejść na keto, to znaczy może nie od razu ale stopniowo. Wiecie coś o tym?

  3. #29843
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Przyznaję, że artykułu wrzuconego przez Krysię nie przeczytałam ale po twojej rekomendacji Tereniu na pewno to zrobię i to zaraz
    Zostawiłam go sobie na później a tu proszę - to później jest już
    Tereniu ile trwa ten twój detoks? Zaciekawił mnie i po Dąbrowskiej może i ja go zrobię dodatkowo, bo ciekawa jestem czy tez miałabym takie różne objawy jak ty. Możesz go wrzucić lub przysłać mi na priw bo już jesteśmy znajomymi

  4. #29844
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,225

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Sabinko jak wrócę do domu to ci podeślę.To nawet nie jest moj tylko Maniusi.Dostałam go od niej.Ja to go troszkę modyfikuję bo tych ilości jaglanki i kaszy nie kestem w stanie zjeść na jeden dzień i zwykle z tych ilości składników no tej kaszy jaglanej , zupy z 2,5 l wody itd to mi 4 albo 5 dni wychodzi.Ale smakuje mi on tak do jedzenia, a kasza jaglana wybitnie odkwaszająca jest.
    Wracam od lekarza.Dostałam pierwszą e- receptę.Zobacze jak to jest z realizacją.
    sabinka57 lubi to.

  5. #29845
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Mnie też ten artykuł bardzo zainetresował, tylko zapomnialam zapytac, już mi się uspokoiło bo było wariactwo z wynikiem i to już rocznym, jeszcze mam przeprawe u klienta a potem papiery drugiego klienta ale to juz w domu - masakra
    sabinka57 lubi to.

  6. #29846
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Sabinko, jestem u mamy Agnieszka Maciąg musi poczekać
    sabinka57 lubi to.

  7. #29847
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Tereniu dziękuję Ale to na pewno ten detoks? Widzę tam mnóstwo różnych składników ale kaszy jaglanej tam nie ma...
    Agnieszko wiem, że jesteś u mamy ale myślałam, że wzięłaś książkę ze sobą

  8. #29848
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,225

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Nadmiar jedzenia, słodki smak, albo odwrotnie niedojadanie, restrykcje są strategiami na to, żeby zagłuszyć głód emocjonalny. Myśli o jedzeniu odwracają uwagę.
    Głód emocjonalny nie ma nic wspólnego z niedoborem kalorii. Można zjeść obfity posiłek, a nadal odczuwać głód. Będzie to często niesprecyzowana ochota na coś niedookreślonego, albo paradoksalnie chęć na bardzo konkretny smak. Ten głód może prześladować nas nieustannie, tak długo, aż nie znajdziemy jego przyczyny. Napychanie ust słodkim i tłustym jedzeniem może przynieść chwilową ulgę, jednakże nie stłumi całkowicie odczucia głodu, które wcale nie jest odczuciem fizycznym
    Przede wszystkim głód emocjonalny to głos, który pojawia się nagle i ma postać natychmiastowego pragnienia, podczas gdy głód fizjologiczny narasta stopniowo. Jeżeli zjesz dobry i sycący posiłek, przez około godzinę nie będziesz mieć żadnych myśli związanych z jedzeniem. Po mniej więcej dwóch godzinach zaczynasz być wrażliwa na bodźce związane z jedzeniem, takie jak zapach. Być może zacznie ci burczeć w brzuchu. I to jest zasadnicza różnica. Głód fizjologiczny odczuwany poniżej mostka, w brzuchu, podczas gdy głód emocjonalny odczuwany jest w ustach
    Ciekawi mnie, czy po zjedzeniu czegoś słodkiego twój smutek mija. Prawdopodobnie odczuwasz coś w rodzaju ulgi. I słodycze, które zjadasz, żeby być mniej smutną to nic innego jak twoja strategia na przetrwanie niemiłej chwili. Twoje kreatywne przystosowanie się. Tak sobie radzisz ze smutkiem. Pytanie, jak chciałabyś sobie inaczej z tym radzić?
    Obżarstwo mimo sytości może być emocjonalnym krzykiem ciała. Jeśli całe życie jesteś na diecie, odchudzasz się – to jesteś zagłodzona. Jeśli całe życie nie dajesz sobie pozwolenia na przeżywanie pewnych emocji i realizację swoich potrzeb, jesteś rozpaczliwie głodną istotą, która cierpi, ponieważ tęskni i pragnie
    Obżarstwo, czy głodzenie się to jest złość zawrócona do siebie, czyli zachowanie autoagresywne. Zamiast wyrazić złość, pozwolić sobie na jej przeżycie i tym samym uwolnić ją, kierujemy ją do swojego wnętrza i tym samym niszczymy siebie. Karzemy się. Karzemy się zarówno wtedy, gdy złościmy się na innych – w relacjach osobistych bądź zawodowych, jak również karzemy się za naszą bezradność. Ponieważ nie radzimy sobie w relacjach z innymi. Złości nas również ciągłe poczucie winy, i błędne koło, w które ciągle wpadamy. Objadanie się, obojętnie z jakiego powodu, mimo że ma być pocieszeniem, to zawsze robienie sobie na złość.
    Błędne koło, w które wpadamy to efekt strategii, których się nauczyliśmy, i które w pewien sposób są skuteczne, bo mimo iż nie realizujemy swoich potrzeb, umiemy przeżyć. Błędne koło to również suma nawyków i przekonań, które wyznaczają nasze kroki.



    Jak można zmienić nawyk? Silna wola i „muszę” niewiele tu pomoże. Sprawdzonymi pomysłami są: zmiana zachowania, czyli nadbudowanie nawyku, uważność i najważniejsze - zaciekawienie się samym aktem nawyku.
    Mówi, że obudzenie w sobie autentycznej ciekawości wobec tego, co się nam przydarza powstrzyma nas od wpadania w automatyczne tryby nawyku. Co to znaczy obudzić w sobie ciekawość?

    To znaczy zatrzymać się „tu i teraz” i przyjrzeć się, dlaczego po raz setny sprawdzam, czy przyszły nowe wiadomości, dlaczego po raz dziesiąty wyłączam budzik, zamiast wstać. Przyjrzenie się temu, co się we mnie dzieje ustawia nas w pozycji obserwatora, a mózg przestaje „jechać na autopilocie”.
    Może się bowiem okazać, iż cel, z którym klient przyszedł do mojego gabinetu, nie jest tym, który gwarantuje zmianę nawyków żywieniowych i jego motywacja, żeby jeść np. więcej warzyw jest nikła. „Często pragniemy jednej rzeczy, a modlimy się o inną, nawet bogom nie wyznając prawdy.” – powiedział Seneka Starszy. Wtedy pytam: Dlaczego mogłabyś chcieć to zrobić? To warunkowe pytanie otwiera na nowe pomysły, które podnoszą poziom motywacji.
    Nie może być inaczej. Nasze „Ja” nie jest tylko żołądkiem, albo mózgiem. Jesteśmy misternymi bytami, których świadomość i zachowanie stanowią zaledwie fragment naszego prawdziwego „Ja”.
    Wybrałam sobie kilka fragmentów, żeby zapamiętać lepiej.
    Bardzo mi się ten artykuł podobał.

  9. #29849
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,225

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Sabinko nie mogę znaleźć tego detoksu od Maniusi chyba on został w mojej poczcie pracowej bo mam wydrukowany.Nie czytałam dokładnie tego z linku bo byłam pewna, że to ten.Może Maniusia nam pomoże jak się trochę obrobi, bo to był Detoks witalny 3 dniowy.Ale teraz nie wiem jak go znaleźć.
    Wybacz starszej pani to " pozajączkowanie"

  10. #29850
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Tereniu nie ma sprawy. Nie pali mi się bo na razie trwam na Dąbrowskiej ale zaciekawił mnie ten detoks, że takie efekty po nim miałaś. Może Maniusia jak będzie miała chwilę to wrzuci
    Też mi się podoba ten artykuł.

    Obżarstwo mimo sytości może być emocjonalnym krzykiem ciała. Jeśli całe życie jesteś na diecie, odchudzasz się – to jesteś zagłodzona. Jeśli całe życie nie dajesz sobie pozwolenia na przeżywanie pewnych emocji i realizację swoich potrzeb, jesteś rozpaczliwie głodną istotą, która cierpi, ponieważ tęskni i pragnie.

    Do mnie najbardziej chyba przemówił ten fragment.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •