69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzięki Maniusiu
, zapomniałam własnie dodać, że na szczęście złamanie nie jest tak skomplikowane jak napisał lekarz w opisie- strzałka z przemieszczeniem, tylko samo złamanie.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry.
Agnieszko współczuję i twojemu mężowi i tobie również bo będziecie wspólnie przez te kilka tygodni działać, żeby życie jakoś się toczyło i praca męża nie ucierpiała, bo na pewno ma jakieś kontrakty terminowe, spotkania i tak dalej... Że nie wspomnę już o trudnościach życia codziennego....
No ale Maniusia ma rację, że dobrze, że to tylko tak się skończyło. Napisz kochana jak będziesz mogła i miała chwilę jak to się dokładnie stało?
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Agnieszko, bardzo współczuję całej sytuacji
. Cale szczęście, że chociaż diagnoza jest bardziej optymistyczna. Wiadomo, że leczenie i rehabilitacja trochę potrwają, ale przynajmniej jest szansa, że wszystko potrwa krócej i bez dodatkowych komplikacji. Jestem pod ogromnym wrażeniem waszej postawy, bo myślę, że niewiele osób byłoby na to stać. Macie naprawdę piękne i wielkie serducha!
serce.jpg
Jesteś bardzo zorganizowaną osobą, więc wiem, że poradzisz sobie z nowymi obowiązkami, ale widać, że łatwo nie będzie
.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu, rozumiem Twoje dylematy dotyczące samodzielności syna. Ale z drugiej strony, jak nie spróbujecie, to się nie przekonacie. Droga w drugą stronę zawsze jest przecież możliwa. A to może być ważne doświadczenie dla was wszystkich. Nie bardzo rozumiem tą klasyfikacjeę czy rozgraniczenia, które są tam u was stosowane - na chorobę psychiczną czy umysłową. Mnie uczyli, że to nie jest choroba, tylko inny sposób funkcjonowania.
Sabinko, trzymasz się dalej dzielnie?
Maniusiu, przepisy wyglądają smakowicie i chyba spróbuję zrobić oba
.
Jak waga, zdecydowałaś się sprawdzić?
A w spostrzegawczości wymiatasz, ja nie znalazłam nic
.
Jakoś jestem ostatnio nieogarnięta. Wczoraj doszedł jeszcze ogrom zamieszania związany z wyprawą do filharmonii. Ale ostatecznie wszystko się udało
. Koncert przepiękny. co na żywo to na żywo.
Tereniu, Agnieszko wiedziałyście?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu trzymam się dzielnie
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu nie wiedziałam, ale się nie dziwię.
Jadę do koleżanki Basi z sałatką brokułową z płatkami kokosowymi .Udało mi się zaliczyć kijki 9, 5 km oraz posprzątać, bo przy kotach to raczej nie można sobie odkurzania min raz w tygodniu odpuścić.
Ten filmik na apce uroczy.Dokładnie tak jest.Jak je mam 3 lata moje futra to nigdy nie pomyślałam, że mi w czymś przeszkadzają Są dla mnie samą radością.
Dzisiaj jeszcze udało mi się przesunąć drapak na narożniku paneli w przedpokoju bo był za nisko i Szarlociu , który jest bardzo wysokim kotem( ma długie łapki) nie mógł się dobrze rozciągnąć.Wypróbowałam przy okazji nową wmrętarkę z Biedronki.Fajnie działa, a cena Biedronkowa.Coprawda poprzednia akumulatorowa działała rok i akumulator wysiadł, ale ja ją zostawiłam na działce i może minusowe temperatury się do tego przyłożyły.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry.
Czy nie przeszkadza wam, że TinGO i Kasiaogrodniczka piszą tylko o sobie? Czytam wasze forum regularnie i właściwie wszystko mi jedno,pytam z ciekawości
]
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jestem oburzona ostatnim wpisem, zastanawiam się czy to zła wola, czy głupota.
Pozdrawiam Kwiatuszkową,Tinn i wszystkie Zawziętaski... uwielbiam czytać co u Was słychać
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry 
ignorujmy, ignorujmy
images (12).jpg
Krysiu, wiedziałam o Łodzi( wszak bardzo dużo po niej jeżdżę i odczuwam to na własnej skórze i Krakowie, do którego nie wjadę za żadne skarby
Sabinko, ile jeszcze Ci zostało? Ja powinnam zrobić przypominajkę, ale jakoś nie składa mi się 
U mnie bez zmian, mąż cały czas ma złamaną nogę
Jutro jedziemy do ortopedy. Ciekawa jestem, czy odejmą mu trochę gipsu, bo to jest dla niego najbardziej uciążliwe.
Dobrej niedzieli dziewczyny
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry
Monko dziękuję za zabranie głosu, obstawiam złą wolę i osobe która zarejestrowała się pod nowym nikiem tylko po to by sie złośliwie wypowiedzieć, ale Aga ma rację - ignorujmy.
Aga faktycznie taki gips może byc męczacy, trzeba byc dobrej myśli że odejmą.
Kraków jest faktycznie mocno zatłoczony, szczególnie Stare Miasto, szybciej się idzie niż jedzie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum