Strona 3002 z 3048 PierwszyPierwszy ... 2002 2502 2902 2952 2992 3000 3001 3002 3003 3004 3012 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 30,011 do 30,020 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #30011
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzięki za zbiteń.Przepisałam sobie do przepiśnika i zaraz ugotuję.

  2. #30012
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    Wczoraj jakoś mi dzień przeszedł nie wiadomo na czym i nawet tu nie zajrzałam. To znaczy zajrzałam, poczytałam ale jakoś nie popisałam nic a nic. Ale to prawda - nie ma pisania, nie ma czytania
    Krysiu ja ma inną numerację stron i u mnie 751
    Masz rację, też mi się wydaje, że mogę być dumna bo tyle wytrwałam na Dąbrowskiej i to nawet nie bardzo wierząc w jej zdrowotne skutki, tzn diety a nie pani Dąbrowskiej bo mam nadzieję,ze ona jako lekarz uleczyła sporo swoich pacjentów, może nie wszystkich dietą ale efekty zdrowotne pewnie były....
    Kasiu the best to ja na pewno nie jestem. Dla mnie the best jest Agnieszka bo jej sukces jest naprawdę bardzo duży i motywujący. Nawet ja - niekoniecznie wielka orędowniczka Dąbrowskiej i niezbyt miło wspominająca moją z nią przygodę sprzed 1,5 roku ( wytrwałam wtedy 17 dni) zdecydowałam się chyba w akcie desperacji ponownie na tę dietę w celu schudnięcia. Teraz tylko albo w zasadzie należałoby powiedzieć AŻ ciąg dalszy. Oby z pozytywnym skutkiem.
    Współczuję problemów z Radkiem ale ma nadzieję, że jakoś da się sprawę pozytywnie załatwić, popukałaś już w kilkoro drzwi, podzwoniłaś w kilka miejsc to trzeba mieć nadzieję, że jakoś to będzie.
    Tereniu ale fajna ta twoja kocia trójca. Kto by pomyślał, że po takim przyjacielskim dzieciństwie tak im się odmieni i nie będą już w takiej zgodzie a nawet często są w konflikcie. Każdy z nich ma swój charakterek. Ale to dobrze chyba bo nie jest nudno
    Pytasz jako poziom miał mój kurs angielskiego? Czy kursy? Nie wiem. Zaczęłam naukę od zera na kursie organizowanym przez UTW jak nazwa wskazuje dla emerytów będących w trzecim wieku Możliwości takowych czyli i mnie są zbyt powalające wiec nauka szła pomału, tym wolniej, że kilka osób wyraźnie nie nadążało, jak to w grupie 12 osobowej. Chodziłam tam chyba ze trze lata. W tzw międzyczasie coś tam próbowałam robic sama w domu ale jak wiesz nie jestem zbyt systematyczna ani obowiązkowa, pracę domową odrabiałam zwykle w przeddzień albo i przed samymi zajęciami, słówek się nie uczyłam bo naiwnie wierzyłam, że jak je zapisałam to i same się zapamiętają. Ale tak nie było niestety. Potem zrezygnowałam i w zasadzie nasz grupa się rozpadła. Tzn rozpadła się grupa angielskiego ale 6 z nas spotyka się systematycznie raz w miesiącu albo czasem rzadziej - w restauracji, na ploteczkach ale po polsku a nie po angielsku. Własnie dzisiaj mam takie spotkanie Potem chodziłam ze trzy miesiące do klubu osiedlowego ale to też mnie nie satysfakcjonowało. Podręczniki były dla Pre-Intermediate.
    Ale jak wiesz bywam w Anglii gdzie mam wnuczki i zięcia anglojęzycznych i jak tam jestem to wszędzie otacza mnie angielski i to jest dla mnie najlepsza szkoła. Ale tak sobie pomyślałam, że skoro w akcie desperacji w odchudzaniu i braku efektów wzięłam się za Dąbrowską i pokazałam innym i sama sobie, że można to może i uda mi się wziąć i za angielski. Lecimy 10 kwietnia a wcześniej przylatują moi na kilka dni więc mam dwa miesiące na przypomnienie sobie wszystkiego i pójście do przodu. Ty Tereniu jesteś dla mnie wzorem w tej dziedzinie bo jesteś bardzo wytrwała i nie poddasz się pomimo niepowodzeń czasami w tej dziedzinie. Poświęcasz nauce mnóstwo czasu i może czasem masz chwile zwątpień ale na pewno idziesz do przodu, tylko może sama tego nie widzisz ale inni na pewno tak. Zresztą pisałaś o tym. Może i poziom twojej grupy trochę cię przerasta ale zobaczysz, że pomalutku będzie coraz lepiej. Tego ci życzę

    Tyle na razie bo muszę się zbierać na spotkanie mojej grupy angielskiej.

  3. #30013
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry dziewczyny.Mam gałąwokrużenie jakkolwiek się to pisze i wymawia
    bo po odsyłaczu Maniusi do gry kartofel weszłam na taka stronkę [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    No i jak poczytałam o różnych zabawach i to co mi podpowiedziałyście to mi się tyle mojego dzieciństwa przypomniało, że "SIOK". No ładuję też tablet i tak uzbrojona i zionąca czosnkiem ruszam jutro do Zgierza.
    Sabinko ładnie mówisz o moich zmaganiach z angielskim, tak patrzysz oczami życzliwej osoby, ale ja oceniam to bardziej realistycznie i nie jestem usatysfakcjonowana.Muszę więcej samodzielnie pracować no tak jak napisałaś słówka wpisane do zeszytu nawet pięknie podkreślone, przetłumaczone i z transkrypcją pozwalającą na prawidłową wymowę to jeszcze nie są słówka których umiem użyć w wypowiedzi.
    A jeżeli chodzi o rozumienie to na pewno bierne i zakres słownictwa mi się poszerzył i pisanie (tak wyszło samp i obok wszystkiego innego, no bo wpisując ciągle słowa do tłumaczeń do translatora siła rzeczy opatrzyłam się z pisownia i coraz lepiej mi wychodzi i coraz dłuższe fragmenty umiem do tłumacza wpisać nie patrząc na kolejne litery tylko zapamiętując parę słów na raz.
    Postanowiłam jak w marcu skończę ten kurs to te 6 godzin tygodniowo na słuchanie poświece. Może też po jakimś kwartale czy roku zacznę więcej wyławiać z szybko mówionego tekstu.
    No to jak ty miałaś Pre-Intermediate to ten mój jest też taki to u nich jest A2.Ale rzeczywiście u Marty masz nieosiagalne dla mnie narzędzie -zanurzenie się w języku.Wszyscy mówią, że to jest najlepsze.
    Opisałaś swoje zamiary na wychodzenie, uważam je za bardzo sensowne bo poprzednio wychodząc weglowodanowo wpadłaś w tą pułapkę niepohamowanego apetytu. Po tak długim okresie ketozy na Dąbrowskiej ochrona ketozą innego rodzaju np LCHF czy Atkinsa powinna dobrze przeprowadzić cię w wyższe kalorie nie dając wyrzutów insuliny i apetytu.
    Ja to bardzo dobrze rozumiem bo jednym z powodów trzymania się diety proteinowej jest między innymi ten brak rzucania się na coś smacznego.
    Niewiele tego smacznego jest w domu, a jak już jest to nie daje mojego głównego wroga kompulsu.
    Ten element nie jest problemem dla Agnieszki czy Kasi, ale ty masz podobnie jak ja jak się rozbujamy(ja zwłaszcza po piweńku czy letnich lodzikach i owocach) to hamowanie jest często po kilku kg do przodu.
    Co do Krysi i Maniusi nie wiem dokładnie. Krysia jak wiemy o sobie mało mówi, a z Maniusia musz e na ten temat pogadać bo dokładnie nie wiem.
    No tak chciałam zapisać na forum i tą może drogą złożyć gratulacje dla kolejnego maluszka , który uczynił jedną z naszych dawnych bywalczyń szczęśliwą babcią.
    Rośnij zdrowo kruszynko i niech same dobre wróżki pochylają się nad twoją kołyską..

  4. #30014
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie!
    Kasiu dobrze, że zostawiasz swojemu biegowi sprawę egzaminów. Trzeba założyć, ze będzie to co najlepsze dla Madzi. Co do pomocy niepełnosprawnym, to niestety muszę się zgodzić z Agnieszką, że nie wyglada to dobrze. Jako taka jest, ale głównie do uzyskania pełnoletniości. Mówić szczerze, myślałam, że tam u was jest to o wiele lepiej rozwiązane.

    Agnieszko, dychasz jeszcze? No da Ci w kość ten czas! Dobrze, że synu przyjeżdża, zawsze będzie trochę łatwiej. A jeździ autem, tak żeby trochę Cię wyręczyć w podwożeniu?

    Tereniu, dzisiaj w końcu udało mi się zobaczyć Twoje kociaste, gdy były malutkie . Słodkie, tylko Kasia taka biedna z boczku.
    A zabawy dla dzieci znalazłaś bardzo fajne! Na pewno się spodobają. Ale pozwól im samym też coś powymyślać.

    Sabinko, wygląda na to, że macie z Agnieszką 4x dłuższe strony. Też kiedyś tak próbowałam, ale jakoś mi nie przypasowało.
    Ciekawe, co spowodowało, że za pierwszym razem miałaś takie problemy na wo, a teraz przeszłaś ją właściwie śpiewająco i na dodatek o wiele dłużej?
    Wspomniałaś U3W, a mnie się przypomniało, że pytałam niedawno, czy nie możesz chodzić tylko na to, co by Ci pasowało?
    Bardzo się cieszę, że poczułaś swoją siłę i chcesz ją przekuć teraz na angielski. Dwa miesiące to całkiem sporo czasu, a wnusie na pewno się ucieszą.

    Miałam jeszcze nawiązać do tematów z apki, ale za bardzo bierze mnie do spania.
    Miłej nocy wszystkim, a najszczególniej takim nowo przybyłym maluszkom .

  5. #30015
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    DSC_1120.JPG
    Kasiu macie teraz z gryz , ale myślę że wszystko się poukłada, tylko czasu potrzeba, w każdym razie trzymam kciuki i za Radka i za Madzię.
    Sabinko fajnie że załapałaś wiatr w żagle i idziesz za ciosem, super, ciesze się bardzo
    Aga , dobrze że Kuba przyjeżdża i będziesz mieć pomoc.
    Tereniu dla mnie problemem jest zajadanie emocji, i tak ciągle do końca nieopanowane.
    Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 05-02-2020 o 08:42

  6. #30016
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    Przygotowałam sobie trochę keto jedzonka na śniadanie i obiad a teraz wybieram się do koleżanki za miasto. Jest piękna pogoda, święci słońce, być może pomaszerujemy nad jezioro. A być może poćwiczymy u niej jakąś jogę czy coś w tym rodzaju bo teraz przez miesiąc jest przerwa w mojej (naszej) gimnastyce.

  7. #30017
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Zaczęłam "detoks jaglany"
    Powybierałam przepisy z ta kasza i działam
    Dziś
    sniadanie bez kaszy - chleb pełnoziarnisty z bialym serem
    drugie sniadanie
    kasza jaglana z truskawkami, jogurtem i cynamonem
    obiad
    kasza jaglana z grillowanym kurczakiem i warzywami
    kolacja
    kasza jaglana z warzywami

    No i jak widzicie mam mniej posiłków , bylo 5 , jest 4
    zobaczymy jak to podziała

  8. #30018
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Maniusiu, a ilości dowolne?

  9. #30019
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Nie Agnieszko w ramach limitu kalorii
    dietę mam tak rozpisana że nie musze się trzymac konkretnego przepisu tylko wybieram jedno danie z pakietu dań , no więc dziś wybrałam sobie wszystkie z kasza jaglana, dlatego detoks ubrałam w cudzysłów

  10. #30020
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry dziewczyny w czwartek
    Maniusiu ciekawa jestem czy kasza jaglana po jakimś czasie ci się nie znudzi? Ale skoro chcesz potraktować to jako rodzaj detoksu to na pewno jest to zdrowy detoks bo to jedna z najzdrowszych kasz a poza tym na pewno masz fajne przepisy.
    Krysiu co do moich zajęć na UTW to znudziłem mi się wykłady i wypisałam sie bo stwierdziłam, że nie będę płacić za coś, na co nie chodzę a rezygnacja z wykładów i nieopłacenie czesnego (co się z tym wiązało ) było rezygnacją z całego UTW. Poza tym pomimo tego, że bardzo lubiłam zajęcia Aqua aerobiku wymyśliłam sobie, że skoro akurat wtedy otworzono u nas bardzo fajny Aquapark to będę tam chodziła i pluskała się w wodzie sama. Tym bardziej, że są tam fajne jakby bicze i masaże wodne, można zimą kąpać się w basenie zewnętrznym i hartowac się a cena dla seniorów 10 zł za dwie godziny jest bardzo zachęcająca
    No ale byłam może ze dwa razy a potem chęć mi przeszła , sama nie wiem dlaczego...Ja to muszę mieć ustaloną godzinę, że dnia tego i tego o godzinie takiej i takiej idę na zajęcia i wtedy idę Avjak nie mam bata nad głową to jestem leniuszek żeby nie po.wiedzieć leniuch

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •