Strona 3004 z 3048 PierwszyPierwszy ... 2004 2504 2904 2954 2994 3002 3003 3004 3005 3006 3014 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 30,031 do 30,040 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #30031
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    pobrane (5).jpg

    Dzień dobry

    Sabinko, niedobrze, że keto Ci nie wychodzi może jesteś typem roślinożercy jak ja
    Ja zaliczyłam w tym tygodniu kilogramowy spadek fajnie, bo niespodziewanie

    Moja sunia miała wczoraj pobranie krwi na hormony krew jest wysyłana do Niemiec, więc czas oczekiwana stosownie długi- około dwóch tygodni.

    Udanego spotkania dziewczyny, zostającym udanego dnia życzę

  2. #30032
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    Agnieszko może niedokladnie się wyraziłam. Keto w zasadzie mi wychodzi bo jem to co wolno na keto ale stanowczo za dużo. A schudnąć można wtedy jak jest deficyt kaloryczny a u mnie na razie nie ma Ale mam nadzieję że uda mi się okiełznać apetyt. Nie dam się. Tyle osiagnelam to nie mogę tego teraz zaprzepaścić.
    Tobie gratuluję spadku
    A dlaczego robisz Adelce takie badanie? Dzieje się coś niedobrego?
    Agnieszka111 lubi to.

  3. #30033
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Sabinko, znów pojawiają się kropki moczu i lekarz podejrzewa hormonalne nietrzymanie moczu i trzeba to sprawdzić

  4. #30034
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie!
    Już po spotkaniu. Mimo początkowych trudności związanych z dopięciem terminu, teraz wszystko się zgadzało . Dojechałyśmy właściwie w tym samym czasie i w tym samym czasie miałyśmy powroty. Mimo porannego mroziku nie było ślisko, a potem wręcz świeciło słońce. Nawet komunikacja miejska nam sprzyjała. Wprawdzie z dobiegiem, ale od razu miałyśmy połaczenia. Tak a propos dobiegu, to Terenia była tu jak rącza sarenka, szybka i zwinna . O Maniusi nie mówię, boż to młodzinka, która tylko z niepokojem rozglądała się i sprawdzała, czy za nimi nadążę . Muzeum bardzo nam się spodobało, zresztą widziałyście zdjęcia, więc wiecie, że naprawdę warto było. Prace Marty i innych młodych naprawdę super. Trzeba przyznać, że mają wyobraźnię i nie wahają się jej użyć . Ogólnie pomysły na solniczki, i te od młodych i te z wystawy, niebagatelne. Sporo zdjęć zostało zrobionych specjalnie pod Kasię, bo było przecież też sporo ceramiki. A w międzyczasie i potem oczywiście cały czas rozmowy, rozmowy, rozmowy … Bardzo cieszę się z tego naszego spotkania. Przyznaję też, że nawet pojawił się pomysł na następną jednodniówkę. Ale o tym to potem .

  5. #30035
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Niedzielne dzień dobry

    images (1).jpg

    Krysiu, wiadomo było, że spotkanie będzie udane , nie mogło być inaczej Bardzo się cieszę
    Prace tych młodych ludzi rzeczywiście są genialne. To bardzo dobra wróżba na przyszłość.
    Dziś mi synek wyjeżdża, szkoda, ale wzywa go trochę nauka- jeszcze trzy egzaminy przed nim, trochę serce wyrywa się do sympatii, więc cóż poradzić
    Sabinko, fajnie, że walczysz z apetytem, to już połowa sukcesu

    Dobrej niedzieli dla wszystkich

  6. #30036
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dziec dobry
    Dziś leniwa niedziela, własnie się lenię a za chwilę się muszę ruszyć ogarnąć i obiad zrobić tzn rosół już się robi.
    Marta postanowiła zrobić faworki

  7. #30037
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie!
    Agnieszko, mam tylko nadzieję, że ten niespodziewany spadek wagi nie z powodu nadmiaru obowiązków i zmartwień?
    Szkoda, że synuś już wyjeżdża, ale z drugiej strony fajnie, że ma tam do kogo
    Wiem, że się martwisz o sunię, ale na pewno jej pomogą.

    Sabinko, początki po dietce zawsze są trudne, ale najważniejsze, że się nie poddajesz. Masz oczywiście rację, że spadek wagi wiąże się z deficytem kalorii. A nie myślałaś o opóźnianiu momentu rozpoczęcia jedzenia?
    Nie mam pojęcia, jakie zajęcia są oferowane u nas na U3W, ale też nie mam ich blisko. Na pewno jednak za jakiś czas sprawdzę. Basen z biczami i masażami wodnymi to fajny pomysł. Tylko jeszcze, żebyś sobie to wpisała do planu tygodniowego, może tak jak swoją czwartkową koleżankę i będzie ok?

    Tereniu, to już wiem, dlaczego jednak i mimo wszystko wolę psiaczki (to a propos tego, co wkleiłaś ).
    A jeżeli chodzi o posty, to nie myślałaś, żeby pisać najpierw w wordzie? Miałabyś mniejszy stres, bo by nie znikały, a my uciechę, że mamy co czytać .
    Historii z wynoszeniem śmieci nie zazdroszczę, ale nie da się ukryć, że ubawiłam się czytając tą przygodę .

    Maniusiu, chyba mam cos podobnego podczas wchodzenia do basenu. Potem już ok., tylko ten pierwszy moment. I chyba dlatego tak rzadko korzystam u siebie.
    Faworki mówisz ?

    Kasiu fajnie, że mogłaś pobyć trochę z rodzicami. Co nie zmienia faktu, że szkoda, że nie byłaś bliżej na tyle, żebyśmy się mogły chociaż na chwilę zobaczyć.

    A tu trochę coś a propo naszych różnych dietetycznych wątpliwości.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #30038
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Sabinko, znów pojawiają się kropki moczu i lekarz podejrzewa hormonalne nietrzymanie moczu i trzeba to sprawdzić
    Oj zmartwiłam się Agnieszko. Nie dość, że mąż powypadkowy to Adelka ciągle niezdiagnozowana do końca. Z tą opuchlizna to ja u Kazika cały czas pod gipsem(miał nadgarstek) widziałam opuchliznę.Nie znam się na złamaniach, ale póki po zdjęciu nie wziął kilku rehabilitacji i nie wróciło normalne krążenie pobudzane ruchem dłoń wystająca z gipsu była jak balon. Ważne tylko żeby gips nie uciskał za bardzo jakichś nerwów czy naczyń i nie doprowadził do jakichś niedowładów.Jedna z koleżanek w pracy miała za duży ucisk na nerw i póżniejsza jego regeneracja zajęła jej pół roku.
    Cytat Zamieszczone przez sabinka57 Zobacz posta
    Keto w zasadzie mi wychodzi bo jem to co wolno na keto ale stanowczo za dużo.
    Sabinko popisz troszkę o tym jakie potrawy i menu dzienne.Ja jestem zdecydowaną zwolenniczką keto i szukam czasami pomysłu na własne potrawy. Może coś od ciebie zgapię.
    Ekscesów poza bajglami (2 )w Krakowie nie miałam, ale samo wrzucenie mąki, ryżu , kaszy dało mi już 1 kg zwyżki. Od poniedziałku wracam na Dukana. No bo jeden kęs bajgla i już byłam na równi pochyłej .
    NA piękny księżyc widzę, że zwróciłyśmy uwagę wszystkie.Mnie też poszło na senność , a może to nadmiar wrażeń i znuzenie podróżą, chociać układało się wszystko jak po maśle. No bo ja wysiadłam z pociągu o 9:30 poszłam po bilet powrotny i do toalety i dotarłam do dworca autobusowego jak Krysia stała przy kasach i kupowała swój powrotny.W tym czasie Maniusia powiedziała, że czeka na ul Pawiej(to po drugiej stronie dworca). Przeszłyśmy z Krysią i dosłownie zderzyłyśmy się z Maniusią. która zawołała dziewczynt po drugiej stronie za 2 min odjeżdża autobus do Wieliczki.No to my z kopytka do autobusu i jeszcze usiadłyśmy.
    W drugą stronę akurat fotografowałyśmy ceramiczne kwiatki dla Kasi jak Krysia dostrzegła autobus, a byłyśmy na drodze do przystanku autobusowego i kurcgalopkiem(nie chwalący sie ale byłam pierwsza) dopadłyśmy 304 powrotne. Zrobiłyśmy później bardzo dobry ruch bo zostałyśmy w Galerii Krakowskiej . Tam jest całe piętro restauracji i kawiarni i nie traciłyśmy czasu na szukanie lokalu i realizacje zamówienia. No i miałyśmy dworce oba w zasięgu dojścia w 5 minut. O tolalecie nie wspomnę. Muszę wam się przyznać, ze od zeszłego lata nie podróżowałam. I zderzyłam się z cenami w podróży. Mała kawa w Warsie 6 zł, mała butelka 250 ml coli 6 zł, toaleta dworzec 3 zł, herbata w galerii 9:50 mała, 11.50 duża.Bilet z 30% zniżką Kraków-Łódź ok 40 zł(42 i 39,90). No pamietałam tańsze wojażowanie. Nie wiem ile bilety do muzeum bo w sobotę było za free.
    No nasza "dobra zmiana" musi zarobić na kolejna kiełbasę wyborczą , ale moja emerytura skurczyła się silnie tzn jej siła nabywcza.

    A to obrazeczek pod kątem Krysi , moje małe jak sypiały w I roku(Kasieńka zawsze trochę z boku, ale za to teraz jest bardzo zaradna i samodzielna)
    Ostatnio edytowane przez TinnGO ; 09-02-2020 o 12:52

  9. #30039
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    no to ja juz trochę obrobiona i mogę pisać
    Jeszcze tu dziękuję dziewczynom, że przyjechały i że pojechałyśmy do tej Wieliczki i zobaczyłyśmy wystawę, dużo pięknych rzeczy tam było. Ta wielka solniczka barokowa, to podobno zdobycz na londyńskiej aukcji, Marta była z grupą na zwiedzaniu i oprowadzała je pani kustosz muzeum i duzo im opowiadała, takie zwiedzanie bardziej lubię bo coś więcej się można dowiedzieć, ale my tez poczytałyśmy z tabliczek co nieco.
    Teresko my wybrałyśmy najdroższą kawiarnię w galerii , ale skąd mogłyśmy o tym wiedzie, no ale wypiłam najdroższą herbatę w życiu, nawet była dobra choc żadne cudo.. Kociaczki cudne
    Wracają podziwiałam ten wielki jasny księżyc i tez mnie sennośc ogarnęła, mineła dopiero na miejscu i nawet trochę jeszcze posiedziałam.
    Krysiu mnie tez ubawiła ta historia ze śmieciami, choć Tereni pewnie do śmiechu nie bylo
    Tereniu koniecznie musisz spisać swoje kocie historie
    Sabinko, mam nadzieję że szybko ogarniesz swoje keto, bo taki piekny spadek szkoda stracić.
    Aga no cóż nie ma co się Kubie dziwić że go ciągnie do Warszawy

  10. #30040
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Krysiu o metaboliźmie przeczytałam, ale tam było wszystko w moją mańkę . Białko przyspiesza przemianę, wiek zwalnia i ziarnko do ziarnka.
    No nie ma cudów Agnieszce jej piękny wynik zajął ze 3 lata konsekwentnego działania.
    A ny chcemu w 12 tygodni czy ileś tam i być odchudzone.
    Wytrwałosć i konsekwencja to 1 krok do sukcesu.
    Poza tym wychwyciłam to na co się skarży Sabinka i ja sama na Dukanie doświadczyłam w III fazie większe poczucie głodu w pierwszym okresie po schudnięciu.
    Ja łączyłam to z wyjściem z ketozy, a to jak tutaj diagnozują reguła po schudnięciu.
    Zarówno Dąbrowska(wychodzenie tyle dni co trwało odchudzanie o ile dobrze pamietam, ale tutaj Agnieszka jest najbardziej kompetentna) jak i Dukan (III Faza trwająca 10 dni na każdy kg spadku ciała)n uwzgledniaja ten element wrażliwości organizmu na tycie i super apetytu.
    Te ataki wilczego głodu (ja po 1 tygodniu Dąbrowskiej, Sabinka po 17 dniach przy poprzednim podejściu) nie wiem jak się na nie przygotować.
    Jedyny dietetyk który jak dla mnie to szczegółowo opisał właśnie fazę wychodzenia i fazę ostatecznej stabilizacji III i IV to był Dukan.
    Bardzo ładnie wygladałaś Krysiu, zauważalnie schudłaś, ta świetlista cera i brak zmarszczek, no tobie służy Dąbrowska więc sie jej trzymaj.
    Mnie jest łatwiej na Dukanie. Ten pyszny weglowodanowy obiad już mi obudził wilka wewnątrz.
    Jedzenie węglowodanów by mnie doprowadziło do wiecznej frustracji, ssało mnie do samej Łodzi, nie chcę walczyć sama z sobą przez cały boży dzień , a tak jest gdy wchodzę na jedzenie vege.
    Zresztą wszyscy wegetarianie których osobiscie znam poz a Marta Maniusi są raczej otyli.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •