69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry wszystkim Zawzietaskom i ich gosciom rowniez!
W podziekowaniu za wszorajsze zyczenia i wirtualne kwiatuszki stawiam wam z rana pyszna kawusie...
Dzien wczorajszy minal mi przesympatycznie! Fajnie miec urodzinki! Nawet nie takie 18-te!
Bylo cieplo i rodzinnie. A jutro ma byc impreza babincowa i tez sie ciesze. Bo mimo ze glosne i chaotyczne to fajne mam kolezanki...
I dobrze czuc wokol siebie tyle serdecznych przyjacielskich fluidow...
Wirtualnych rowniez! Kochane jestescie wszystkie!
A moje ukochane kwiatuszki przechrzcze chyba z Bratkow na Siostrzyczki!!!
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry Kasiu
dziękuję za piękne wiosenne powitanie
miłej zabawy życzę babińcowej
dobrego dnia
wracam do pracy bo dziś sądny dzień
Aga trzymam kciuki
Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 05-03-2020 o 09:52
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :-) i dobrego dnia Wam życzę.
U mnie nic nowego, nadal borykam się z nogą, tym razem z uszkodzoną rzepką w kolanie, boli to dranstwo dużo bardziej niż połamana noga. Na szczęście miłość do sportu nie przeszła, nawet w dalszym ciągu chodzę na taniec brzucha, tylko muszę bardzo uważać.
Od swojej najwyższej wagi zeszłam 12 kg, mało biorąc pod uwagę czas, w jakim się to odbyło. No, ale dobrze, że spadek jest.
Mąż ten sam, dzieci też, doszła jedna malutka dziewczynka, ale i tym też wiecie.
Doszła też do rodziny sunia, duża kundelka i rudy kotek (tymczasowo).
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
A Kluska , czy z Kluską w porządku?
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry
Marti widzę, że ci się rodzina powiększyła i ta ludzka i ta niekoniecznie ludzka ale jakże ludziom bliska Gratulacje za zgubienie 12 kg. U mnie nie jest tak wesoło bo chyba w akcie desperacji połakomiłam się ponownie na Dąbrowską i pięknie schudłam 8 kg ale niestety już ponad 3 odrobiłam... Znowu mam wielki apetyt i nie mogę sobie z nim poradzić.
Te problemy z kolanem to nowe czy stare bo jakoś mi umknęło? Tak czy owak współczuję.
Maniusiu tych sądnych dni to masz sporo i chyba tak co miesiąc okresowo u ciebie się powtarzają jakieś sprawozdania, jakieś rozliczenia i tak w koło Macieju.
Kasiu no jakże mógł wczorajszy dzień minąć inaczej niż pięknie i sympatycznie? Masz wkoło tyle przyjaznych dusz i nie mówię tylko o rodzinie ale i przyjaciołach. Myślę że i nas można do nich zaliczyć. A jutrzejszej imprezy zazdroszczę bo ja nie mam tylu znajomych, żeby było tak gwarno jak u ciebie.
Krysiu faktycznie kafeteria miała taką fajną atmosferę, trochę inną niż tutajsze forum. Szkoda, że nam ktoś zlikwidował nasz wątek, tam się przecież większość z nas poznała.
Dzisiaj piękna pogoda to nie dość że byłam na pierwszych ćwiczeniach po miesięcznej przerwie ( ferie i jakieś tam inne wyjazdy naszej pani ) to byłyśmy z koleżanką na długim spacerze po cwiczeniach. Dzisiaj u nas bardzo czuć wiosnę.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Kasiu, te uśmiechnięte bratki już porozsyłałam tu i ówdzie .
Tak sobie myślę, że chaotyczne i głośne koleżanki, to bardzo dobre koleżanki, zwłaszcza na takie babskie spotkania .
Marti, jak na nic nowego, to jednak sporo się dzieje. Niewątpliwie gratuluję spadku! To już całkiem konkretny wynik i trochę oczywiście jestem ciekawa, jak tego dokonałaś.
O wnusi nawet nie wspominam, bo mogę się tylko domyślać, jak bardzo ważne miejsce zajęła w waszym życiu . O suni nic nie wiemy, więc może napiszesz coś więcej. O Kluskę, za Terenią, też od razu dopytuję.
Sporo w tym nic nowego fajnego, szkoda tylko, że nie wszystko, bo jednak noga to jedno wielkie zmartwienie . Mam nadzieję, że z rzepką uda się jakoś szybko zaradzić? Ale dobrze, że możesz dalej uskuteczniać ruch. Pamiętam taniec brzucha i dalej jestem go ciekawa . Ja niedługo wybieram się na flamenco. Będzie to wprawdzie tylko jednorazowa zabawa, ale już się nie mogę doczekać. Chociaż trochę się obawiam, czy moje nogi też .
Sabinko, trzy kilo to trzy kilo, ale pięć dalej jest na minusie, więc ciągle jest szansa, że to utrzymasz. Tylko się nie poddawaj. Brawo już za dzisiejsze ćwiczenia i spacer. Jest szansa, że wiosna Cię zmobilizuje .
Co do znajomych, to może i mniej gwarno, jak u Kasi, ale ostatnio trochę się jednak u Ciebie też dzieje .
Nie wiedziałam, że kafeterię całkiem zlikwidowali. Myślałam, że gdzieś tam sobie została z tymi naszymi wpisami. Szkoda .
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu kafeteria istnieje do dziś tylko nasz osobisty wątek zniknął. Podobno mógła go usunąć tylko założycielka wątku ale to raczej nie ona bo dawno na nim nie pisała. Kto nas tak załatwił? Nie wiadomo niestety ale nagle nas usunięto. Nie pomogly nasze interwencje. A ty chyba bylas z nami na kafeterii i nie pamietasz tego?
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
pobrane (2).jpg
Dzień dobry w piątek wstałam dziś o piątej mimo, że idę do pracy dopiero na 12. Od rana obrobiłam dom, posprzątałam i dzięki temu będę miała weekend na książkę. Tyle ostatnio się dzieje, że mam na nią czas tylko w weekendy, w tygodniu nie mam szans na poczytanie, nawet przed snem.
Ale najgorsza głupawka związana z konkursem skończyła się, więc będę miała trochę luzu.
Sabinko, w dalszym ciągu jednak 5 kilo masz w plecy, a to bardzo dobry wynik, tym bardziej, że jesteś już jakiś czas po diecie
Krysiu, zazdroszczę flamenco jak nie wiem co
Marti, 12 kg, to super wynik- nieważne, w jakim czasie trzymam kciuki za kolejne, choć chora rzepka na pewno tego zadania nie ułatwi
Wnusia...to piękny skarb i (jakże mogłoby być w Twoim przypadku inaczej)- nowe zwierzaki w domu
Ja dziś mam imprezę babską z moimi kumpelami
I Wam życzę fajnego dnia
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry.Dzisiaj jakaś inna odsłona świata niż wczoraj.
Pada drobny śniego deszcz.Jakoś mnie to nie dziwi bo przecież wczoraj myłam okna.Zostało mi jeszcze w jednym pokoju ale takie łatwo dostępne to nie problem, jak nie trzeba odsuwać mebli czy sprzętów.
Chwilowo zawiesiłam Dukana i ze wstydem muszę się przyznać, że nie wytrwałam w postanowieniach wielkopostnych.No chyba zdecydowanie coraz mniej mi zależy na jakimś mniejszym rozmiarze.
Posiadanie akceptujących mnie taką jaka jestem kotów i przyjaciół wpływa na mnie rozprężająco w kwestii odchudzania.
Nie mam nadwagi o stopniu degeneracyjnym dla sprawności ruchowej.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry
w pracy wariactwo minęło wraca normalność
na dobry humor kupiłam sobie tunikę czarna w kropeczki i zapisałam się na wybory do pracy w komisji, licze że się załapię
Krysiu flamenko piekne sprawa koniecznie opisz odczucia
wczoraj oglądałam plakat z kursami tańca i tak sobie pomyślałam że poszłabym na jakiś, jakieś fluidy czy co
Tylko to były kursy dla par a mój na pewno nie pójdzie
jeszcze dwa tygodnie i będę jeździć
A ja niestety nie mogę nadrobić zajęć domowych wcześniej więc jutro zasuwam na szmacie na szczęście córcia dziś przyjeżdża to liczę na pomoc :0 i jest spotkanie kooperatywy spożywczej to chcę skoczyć, no bezie intensywnie
Z moim olbrzymim zapsaem sałaty może nie jest zdrowo ale dietetycznie na pewno, dziś mam z białych serem pomidorem i oliwkami, wczoraj była z jogurtem i buraczkiem tartym, cos na kolację trzeba wymyślić - pewnie z ryba
Teresko Ty nie potrzebujesz jesli nie chcesz się sprężać bo dobrze wyglądasz
Aga dobrej zabawy.
ja dziś chyba też wyluzuję i pojadę do mojej Iwonki na plotki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum