Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[Agnieszka111]

images (14).jpg

Dzień dobry

Krysiu, najpierw sprostuję Ja w internecie w ogóle nie czytam żadnych informacji. Nigdy! Ktoś mnie kiedyś namówił żebym sobie poczytała, bo tam są fajne z komentarzami itd. To mi wystarczyło na całe życie. Nie znam żadnych onetów, wirtualną znam bo mam na niej pocztę ale tylko z tego, czy interii. Idę do pracy tylko z tymi wiadomościami, które na szybko usłyszę przed wyjściem w tv bądź z radia w samochodzie. Dzięki temu raczej pozytywnie jestem nastawiona do ludzi i całego dnia Z politycznych programów w tv oglądam tylko fakty w tvn i wydarzenia w polsacie oraz kawę na ławę w tvn i koniec na tym
Mam nadzieję, ze kanapa okazała się wygodna Super, że chcesz poszukać czegoś podobnego do tego co miałaś okazję poznać w dalszej okolicy niż u siebie. Prawdziwa pasja nie ma granic

Sabinko, współczuję dylematów z podróżą. My odwołaliśmy wyjazd wielkanocny, wakacyjny mamy we Włoszech ale może do tego czasu wszysto się naprawi

Mój pan z warzywniaka wrócił z urlopu, więc od dwóch dni jestem na przypominajce

Dobrej środy dziewczyny

[maniusia72]

Dzień dobry
Wczoraj miałam fajna przygode w moim ulubionym sklepie, który stał się jeszcze ulubieńszy
Jak juz pisałam wiele razy przyzwyczajam się do ludzi i jak cos kupuję to w tym samym miejscu, wole zakupy w mniejszych sklepach niż supermarketach
ale wracając poszłam do mojego Wafelka, zrobiłam zakupy stoję przy kasie a za mną dwie starsze panie rozmawiają sobie, chcąc nie chcąc podsłuchiwałam
Jedna mówi
- co ty opowiadasz za bezeceństwa w piekle się będziesz smażyć
_ a ja tam wole do piekła iść bo tam sa wesołe chłopaki a nie takie drętwe jak w niebie
-weź się uspokój bo dziewczynę gorszysz
- a niech się młoda uczy ( że niby ja )

nawet się rozejrzałam ale nikogo poza mną nie było, bo pani z kasy też na chwilę wyszła po marchewkę dla tych starszych pań

Krysiu jak kanapa wypadła w użytkowaniu ? Fajnie jakbys znalazla coś fajnego w okolicy. Ja jeszcze 10 dni i wracam do zycia i też będę działać , na pewno calypso ale mi tez jakieś taneczne po głowie chodzą,
mo i zapisałam sie na masaż dźwiękiem do tej mojej klientki.
Jakie ona ma fajne zajęcia no ale na wsystko się nie da iśc bo kasa i czas?
Aga mądrze robisz, ja podczytuje wiadomości ale się chyba na kurnik przeniosę, bo eskalacja nienawiści w komentarzach jest coraz większa, juz na FB kilku znajomych zblokowałam na 30 dni by ich wpisów nie widzieć,
No i mi dziś Artur uświadomił że powinnam wkońcu zamówić jakiś zabieg za talon świąteczny i wybrałam sobie jakiś - pomarańczowe ujędrnienie, mam nadzieję ża fajny, niby relaksujący
Co do wyjazdów , bądźmy dobrej myśli !!!

[TinnGO]

Co to jest kurnik?

[krysiapysia]

Witajcie, coraz trudniej wchodzi mi się na wątek

Agnieszko, faktycznie inaczej zrozumiałam to, w jaki sposób zbierasz różne informacje. Najważniejsze, żeby wybrać taki sposób, który nam pasuje. U mnie jest i podczytywanie Internetu i słuchanie radia czy tv. Prawdą jest jednak, że rano nie mam na nic czasu, więc tym sposobem oszczędzam sobie porannych nerwów. W zasadzie to też jakaś metoda .
Brawo za przypominajkę. Też planowałam, ale na planach się na razie skończyło. Przydałby się taki pan z warzywniaka .

Maniusiu, bardzo spodobała mi się i ucieszyła historyjka, którą przytoczyłaś. To tylko potwierdza, że kiedy mówimy do Ciebie młodzinka, to znaczy, że wiemy, co mówimy .
Tylko dziesięć dni? Ale będzie zaraz szaleństwo . Jestem ciekawa, co ostatecznie wybierzesz. A co to jest ten masaż dźwiękiem? Pomarańczowe ujędrnianie też brzmi ciekawie .

Sabinko też współczuję dylematów wyjazdowych . Na razie nie pozostaje nic innego, jak być dobrej myśli. Ech, porobiło się.

No właśnie, dobre pytanie Tereniu - co to jest kurnik?

A kanapy muszę się nauczyć, bo niestety nie jest taka mięciutka jak poprzednia. Ale mam nadzieję, że codzienny trening przekona mnie do niej.

[Agnieszka111]

pobrane (5).jpg

Dzień dobry

Dziewczynki, o kurniku pisałam wieeele razy; gram tam w karty z ludźmi z całego świata od partyjki, albo dwóch, albo trzech...albo więcej w kierki, zaczynam dzień
Maniusiu, fajna historyjka i super babeczki

U nas nie wiadomo czy moja szkoła będzie zamknięta, bo w naszym zespole mamy również sosw, ale mamy też koleżankę, która jest pod obserwacją sanepidu, bo wróciła z Anglii z synem z wysoką gorączką
Wszystko ma się okazać dziś albo jutro.

Krysiu, na razie jestem w fazie przypominajki, ale dobrze mi idzie więc nie wiem, czy nie zrobię po prostu postu. Mam stały dostęp do dobrych warzyw, więc jeśli się nie złamię, to ze trzy tygodnie mogę zrobić. Tak, żeby zdążyć z wyjściem do Świąt, choć akurat na jedzeniu świątecznym w okresie wielkanocnym nie bardzo mi zależy, bo i tak robię to co najbardziej lubimy jeść, a nie tak jak w Boże Narodzenie, gdy na niektóre potrawy czekam cały rok. Wczoraj słuchałam wykładu Dąbrowskiej na temat wpływu naszej diety na koronawirusa i choć nie do końca zawsze jej wierzę, to jedną rzecz odczułam na własnej skórze- od ponad czterech lat czyli od momentu, gdy wo stosuję w miarę regularnie, wcale nie choruję. jeśli łapie mnie przeziębienie, to trwa zwykle krótko- dwa trzy dni. ( tfu, tfu, puk, puk- odpukać w niemalowane )W pracy jestem jedynym nauczycielem, który czwarty raz z rzędu dostał 100 % trzynastki .

Mimo wszystko udanego dnia wszystkim życzę

[maniusia72]

Dzien dobry
Agnieszko i tak trzymac
złożyłam jednak zamówienie w koopie bo będzie Marta więc będzie jak odebrać, żal mi nabiału bo zamówienia były tylko do wtorku ale warzywa udało się zaklepać, może w obliczu wirusa, tez sobie zrobię z tydzień przypominajki.
Historia z babeczkami fajna i dlatego lubię kupowac w Wafelku i tym podobnych małych sklepach, bo w hipermarkecie jest się anonimowym
Wczoraj apokalipsa z zakupami ludzie się rzucili do sklepów jakby koniec świata nadchodził, poszłam sobie jak zawsze po południu z psem na spacer a w powrotnej drodze po bułki, a tu kolejka kilometrowa, no ale ludzie mimo wszystko przyjaźnie nastawieni pogadaliśmy pośmialiśmy się i nawet nie było tak długo jak się wydawało.
Krysiu masaż dźwiekiem:
To głęboko relaksujący zabieg, który porusza dobroczynną wibracją każdą komórkę organizmu. To dźwięki mis, których subtelne tony mają niezwykłą siłę oddziaływania. To masaż dla każdego, kto chce doświadczyć piękna i harmonii w swoim życiu.
Każdy dźwięk odbieramy nie tylko zmysłem słuchu, lecz także całym ciałem, dlatego też metoda masażu dźwiękiem, mimo swej delikatności, ma dużą siłę oddziaływania.

Do zabiegu, wykonywanego według metody Petera Hessa, używane są specjalnie wyprodukowane misy o określonych tonach, które mają sprawdzony, dobroczynny wpływ na organizm. Ich wibracja jest przyjemna w odbiorze – przepływa przez tkanki, pobudzając do drgań każdą komórkę i regulując ich pracę.

Choć ciągle mało jest stricte naukowych, medycznych badań na temat oddziaływania dźwięku mis tybetańskich na organizm człowieka, to jednak prawie dwadzieścia lat pozytywnych doświadczeń związanych ze stosowaniem tej metody świadczy samo za siebie. Ze względu na głęboko relaksujące działanie, masaż pomaga uporać się ze stresem, lękiem, przemęczeniem, stanami obniżonego nastroju i negatywnymi emocjami. Poprawia zdolność koncentracji, wzmacnia pamięć i siły psychiczne, a zwłaszcza pewność siebie i wiarę we własne możliwości. Masażyści wykorzystujący dźwięk, w tym również lekarze i terapeuci różnych profesji, potwierdzają skuteczność masażu dźwiękiem również w przypadku rozmaitych dolegliwości bólowych – głowy, brzucha, podbrzusza, karku, pleców, stawów, oraz mięśni.
Już samo słuchanie niezwykłych, pełnych harmonii i ukojenia tonów mis jest pięknym przeżyciem. Natomiast połączenie wrażeń słuchowych oraz odczuwania wibracji bezpośrednio we własnym ciele podczas masażu dźwiękiem jest absolutnie niepowtarzalnym doznaniem.

Dźwięki specjalnie wykonanych do zabiegu mis tybetańskich wprowadzają ciało i umysł w stan głębokiego relaksu.

Czas zwalnia, a sprawy doczesnego świata tracą swój ciężar. Podczas zabiegu można przeżyć chwilę całkowitego odpuszczenia – moment bycia tylko TU i TERAZ, kiedy przeszłość i przyszłość nie istnieją, wewnętrzny dialog ustaje, a umysł zaprzestaje ciągłej kontroli i pozwala sprawom po prostu się dziać. Takie doświadczenie jest niezwykle cenne, bo bardzo rzadkie w naszym życiu, a pozwala spojrzeć na otaczający świat i siebie z zupełnie nowej perspektywy.

[krysiapysia]

Witajcie, wchodzenie na forum naprawdę jest coraz bardziej skomplikowane. Już nie mówiąc o tym, że nie mogę nic wklejać, a emotki tylko ręcznie.

Agnieszko, to prawda, że nie raz mówiłaś, że lubisz grać w karty i że często robisz to rano. Podawałaś też nazwę kurnik, ale jakoś tak wydawało mi się, że to taka nazwa na własny użytek . Teraz w końcu sprawdziłam co to jest, ale i tak na spotkaniu chętnie dowiem się coś więcej .

Maniusiu, podoba mi się ten masaż dźwiękiem, dzięki za opis . Jak się gdzieś natknę, to może sobie zafunduję.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[Agnieszka111]

pobrane (1).jpg

Krysiu, dziś dla Ciebie kawka z życzeniami urodzinowymi wszystkiego co najlepsze Zdrowia i wszelkiej pomyślności, oby cały czas było więcej przed Tobą niż za i żeby czas tak szybko nie uciekał

[maniusia72]

Krysiu serdeczne życzenia urodzinowetapeta-babeczki-na-urodziny.jpg

Coraz bardziej żałuję że nie mieszkamy bliżej siebie bo mogłybyśmy razem na rózne warsztaty chodzić
Sylwia organizuje coraz więcej róznych i sporo jest ciekawych, no niestety z powodów finansowych i czasowych musze wybierać to co mi sie najbardziej podoba
a ma np oswajanie baniek ogniowych, ustawienia systemowe czyli jak nasze rodzinne doświadczenia wpływaja na nasze życie, ogród twojej duszy, joga twarzy , zioła na których byłam, warsztaty wyplatania wianków i mnóstwo innych
No i krąg kobiet...

[sabinka57]

Dzień dobry
Maniusiu świetne masz propozycje zajęć i szkoda tylko że z różnych powodów nie da się skorzystać z większej ilości tych propozycji ale sporo z nich bardzo mi się podoba. U mnie nie ma takich możliwości
Krysiu kochana wszystkiego najlepszego z okazji twojego dzisiaj święta. Zdrówka, szczęścia, pomyślności, spełnienia wszelkich marzeń Szkoda, że masz takie problemy z wchodzeniem na forum. Dobrze że pomimo tego sie nie poddajesz. Wydaje mi się, że już u wszystkich się one pokończyły?
Agnieszko to prawda - o kurniku mówiłaś już niejednokrotnie i niejednokrotnie opowiadałaś o tym, jak grasz w kierki. To chyba twoja prawdziwa pasja poranna? Super, że nie chorujesz i nie łapiesz żadnych wirusów. Czy dzięki Dąbrowskiej? Ty wierzysz, że tak i to chyba najważniejsze Jako jedyny nauczyciel który czwarty rok z rzędu dostaje pełną trzynastkę powinnaś chyba jeszcze dostać jakąś specjalną nagrodę bo to chyba rzadko się teraz zdarza, żeby przez tyle lat nie być na zwolnieniu