Strona 3044 z 3048 PierwszyPierwszy ... 2044 2544 2944 2994 3034 3042 3043 3044 3045 3046 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 30,431 do 30,440 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #30431
    Awatar marti38
    marti38 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-08-2011
    Posty
    7,938

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry :-)
    Wątek zamiera i się ożywia, zdaje sobie sprawę, że życie toczy się głównie na apce.
    Wpadam z krótką wizyta, żeby podzielić się - wcale nie epokowym - odkryciem.
    Po wielu kombinacjach, dietach, spadkach i wzrostach, łączeniu, rozdzielaniu itd. doszłam chyba w końcu do swojego, a raczej dwóch sposobów.
    Pierwszy to bardzo duża ilość ćwiczeń i ograniczenia, efekty daje rewelacyjne i w krótkim czasie, widziałyście kiedyś moje zdjęcia sprzed 3 lat.
    Drugi sposób to "na leniwca", który obecnie praktykuję. Wykorzystałam czas pandemii na regenerację kolana (dygresja, psu na budę taka regeneracja, skoro przy powrocie do ćwiczeń boli znowu. To może lepiej niech boli a ja sobie spokojnie poćwiczę? Chyba już tak zostanie), nie ćwiczę zupełnie nic, długie godziny spędzam przy komputerze, trochę pracuje w ogródku i sprzątam.
    Moja leniwcowa dieta polega na jedzeniu wszystkiego, tylko z zasadami:
    Pieczywo tylko w weekendy
    Węglowodany tylko rano
    Wieczorem tylko białko
    3 posiłki dziennie, ciężko było się przestawić z 4, ale się udało.
    W sumie taki Pape mi trochę wyszedł.
    Nie do końca, bo zdarzają się i lody i drinki z colą na imprezach.
    I najważniejsze chyba: okno. Też nie do końca wg zasad, bo dzień zaczynam kawą z mlekiem o 8, kończę bezwzględnie o 19. Dążę do 18, ale np teraz popołudniami mam rehabilitację i się nie wyrabiam.

  2. #30432
    Awatar marti38
    marti38 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-08-2011
    Posty
    7,938

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Puściłam kawałek, bo bałam się, że forum mi skasuje.
    Zwykle od 18 szlaban na jedzenie. Jeżeli kilka razy zapomniałam i za późno zjadłam obiad, trudno, następny posiłek jest następnego dnia między 9 a 10.
    I to działa, pomimo pizzy raz na jakiś czas, lodów, drinka itd. Przestałam demonizować jedzenie i mieć wyrzuty. Jeśli wiem, że na obiad w ramach wspierania lokalnego biznesu będzie jednak pizza, to przyoszczedzam kalorie rano i wieczorem.
    W czasie pandemii, przez 2 miesiące poszły 4 kg, byłoby więcej, gdyby nie imprezy. Zrobiło się ciepło, znajomi lgną do ogródka jak muchy. Trudno się dziwić, jest bezpiecznie i można zachować kawałek normalności.
    Nie liczę kalorii, raczej ważąc się codziennie widzę, co nie podpasowało. Np wiem, że węglowodany wieczorem, to murowany przyrost.
    W tym tempie będę chudła może i długo, ale w końcu nie czuję się na diecie i naprawdę jem to co chcę. I dostępność wszystkiego sprawiła to, że lody pistacjowe, moje ulubione, leżą już 2 tydzień w zamrażarce i jakoś mnie nie ciągną.
    Poczekam jeszcze z miesiąc i zrobię badania, mam nadzieję, że trzustka W KOŃCU na coś zareaguje i ten powrót do korzeni, czyli tylko 3 posiłki wyszedł jej na dobre.
    Pozdrawiam wszystkie odchudzaczki.
    PS. Uprzedzając Wasze miłe pytania : Bułcia rośnie jak na drożdżach, przybywa umiejętności i jest coraz bardziej kumata. Oznacza to również, że widać też charakterek, po mamusi hihi i babci też. Jest śliczna i naprawdę słodka, a ja jestem zakochana w niej :-)
    TinnGO and Agnieszka111 like this.

  3. #30433
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Hej dziewczyny
    Hej Marti, bardzo fajny sposób na dietę bardzo mi się podoba, chudniesz bez spiny i wyrzeczen a o to chodzi.
    Całuski dla maluszka

  4. #30434
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez marti38 Zobacz posta
    Pieczywo tylko w weekendy
    Węglowodany tylko rano
    Wieczorem tylko białko
    3 posiłki dziennie, ciężko było się przestawić z 4, ale się udało.
    Tego okna i 3 posiłków nie próbowałam jeszcze .
    Ja zwykle jadam teraz o 8 , jak bym się sprężyła z tą 18 i jednym posiłkiem mniej to może nie cudując z dietetycznymi paprajstwami też by mi podpasowało.
    Fajnie , że się podzieliłaś z nami swoim sposobem.Jest to w miarę normalne , a nie jakieś wydumane i na dłuższą metę nie do utrzymania.
    Też dobre fluidy dla Bułci.
    Ja dzisiaj jestem w 4 dniu diety Moonki(Monka jest wegetarianką) no więc ja białkożerca głodna jestem niemożebnie bo po węglowodanach mnie potwornie ssie.
    Ale dla takiego post dukanowca jak ja jest chyba zdrowo trochę odkwasić organizm i chociaż 7 dni(tyle trwa ta dieta) pojeść owoce i warzywa.
    Na Dąbrowską nie mam siły woli i trochę boję się późniejszych ewentualnych napadów głodu i normalnego w takim układzie joja.
    Ja takiej zdolności trzymania sie reguł jak Agnieszka nie posiadam.
    Idzie lato idzie działka , a z działką ukochane spędzanie wieczoru po pracy na ploteczkach z sąsiadką i piwku na ogrodowej huśtawce.
    No trzeba to jakoś chyba w tym roku przemodelować bo wracam z działki przez ostatnie 3 lata mocno zaokrąglona.
    Może to wieczorne piwo tylko w weekendy????Piwo zamiast chleba w weekendy, a jak chleb to piwa nie.
    W sumie ciekawe co wygra chleb czy piwo?????
    Ale dobrze, że mnie znowu naszło na dietę, poczułam wiatr w żaglach.

  5. #30435
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cześć
    Maniusiu, Agnieszko bardzo się z wami zgadzam. Do mnie doktor Nał też przemawia. Żadne słodzenie, tylko prawda bez owijania. Charakterystyczne przy tym, jak często trudno tym osobom ją przyjąć. Uruchamia się cały proces wypierania i zaprzeczania.

    Maniusiu, fajnie, że trwasz dalej, no i ze są efekty.

    Marti dzięki, że dzielisz się z nami swoimi odkryciami. Ciągle i nieustająco próbujemy rozkminiać temat odchudzania i każdy nowy pomysł, to jak nowy powiew, któremu warto się przyjrzeć. A nuż pomoże zatrybić. Nie będę ukrywać, że typ na leniwca, to taka bardziej moja bajka, bo wciąż za mało ćwiczeń, za to dużo siedzenia i pisania. Zasady, które przyjęłaś wydają się rozsądne i na pewno spróbuję się im przyjrzeć. Pasuje mi zwłaszcza zasada, że można wszystko i że są okienka. Gratki za spadek, szczególnie, że u mnie skutek pandemii jest niestety odwrotny.

    Tereniu, już jestem ciekawa tego weekendowego wyboru. Niestety stawiam na piwo .

    Kasiu, przypominajki jak najbardziej nie muszą być o odchudzaniu. Podoba mi się ta, którą wrzuciłaś. Z chęcią poczytałabym jeszcze więcej takich. O sodzie ciągle dowiaduję się czegoś nowego. Tego akurat nie wiedziałam i chętnie sprawdzę w praktyce.

    Agnieszko, mnie też nic nie zniechęci do sprowadzania sobie ten jeden raz w roku bukiecika konwalii do domu

  6. #30436
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry

    images (22).jpg

    Zimnica na dworze przepaskudna. Nie lubię w maju takiej pogody. Dlatego kocham jesień...za jej przewidywalność. Wiadomo, ma być zimno, padać i wiać ale w maju powinno być majowo, a jest marcowo?

    Marti, bardzo podoba mi się Twój obecny sposób na odchudzanie- taki mimochodem, nie obciążający, czyli przyjazny człowiekowi, a przy tym skuteczny . Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia-imgssl-4-.gif

    Teresko, trzymam kciuki za dietę po Monce - Monko mam nadzieję, że dalej będziesz szła jak do tej pory

    Krysiu, Kasiu, cieszę się, że w sprawie konwalii mamy takie samo zdanie

    Muszę sobie dziś znaleźć jakieś zajęcie żeby nie telepać się z zimna...nie wiem co to będzie, ale na pewno coś wymyślę Boszszsz, a jutro wreszcie idę na paznokcie udanej niedzieli wszystkim życzę

  7. #30437
    Awatar kania79
    kania79 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-01-2008
    Posty
    8,835

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Nareszcie kawą się można poczęstować, Dzień Dobry.
    Ja odnośnie paznokci. Z zapytaniem? To u Was tajnych kompletów nie było?
    Reszta jest milczeniem
    Pozdrawiam ciepluto w zimną niefzielę.

  8. #30438
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kaniu, może i były, ale ja tchórzliwy Bolek jestem i bałam się chodzić to samo z fryzjerem. Zwykle nosze dłuższe włosy, ale teraz mam już za ramiona, bo bałam sie kompletów fryzjerskich No, trochę kasy przyoszczędziłam

  9. #30439
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez kania79 Zobacz posta
    Nareszcie kawą się można poczęstować, Dzień Dobry.
    A ja dopiero swoją kawkę wypiłam i do forum zajrzałam.
    Co do tajnych kompletów jak to Ania fajnie określa to ja załapałam się na te nożne ale do tych na głowę dojścia nie miałam,
    Kupiłam sobie komplet kolorowych wsuwek do włosów i przepaskę i usiłuję jakiś ład na głowie utrzymać zwłaszcza po myciu kiedy włosy sypkie i nieposłuchane.
    No ale ja mam krótkie fest odrośnięte(dobrze, że mnie Krysia do niemalowania się namówiła, bo przynajmniej odrostem nie straszę tylko godnie siwy włos noszę) i jak mi w oczy włażą to o pandemii zapominam i sobie odgarniam.
    No bo powiem wam , że jak się jedzie tramwajem u nas w Łodzi to są stare nagrania bezpieczeństwa(nie wszystkie bo te o kieszonkowcach zniknęły) i nowe. No więc jedziesz sobie człeku na działkę do ptaszków i drzew , cieszysz się bo słoneczka i witaminy D3 naturalnej chcesz zażyć , a tu słyszysz zostań w domu, dla własnego bezpieczeństwa itd.No poprawiasz sobie może maseczkę ale z celu podróży nie rezygnujesz. Mało wiele czasu minie głośnik grzmi nie dotykaj przycisku , drzwi są otwierane przez kierującego .Kurcze na wszelki wypadek niczego nie dotykasz i przycisków i uchwytów , chwiejesz się na nogach usiłując utrzymać równowagę na zakręcie bo do wysiadania się zbierasz. Głośnik jakby widział co robisz, taki tramwajowoautobusowy Big Brother grzmi, dbaj o swoje bezpieczeństwo, w czasie jazdy trzymaj się uchwytów. No to sie łapiesz , zsiadasz na właściwym przystanku, owiewa cię ten huraganowy mroźny majowy wicher i ze świeżo umytych , odrośniętych przez pandemie włosków robi ci na głowie kopę siana. No to ta strasznie skażoną łapą wydłubujesz włosy z oczu, nosa i doinfekowujesz się zahaczając o maseczkę.
    No nie powiem o fryzjerze marzę bardzo , z przyczyn może nie tyle estetycznych co wygody życia i podróżowania.
    Co do moich działań dietetycznych zakończyłam 7 dniówkę Moonki.Pasuje mi ta dieta, jak już zacząć to idzie, urozmaicona, każdy dzień inny.
    No i żołądek się skurczył i nawyki jedzenia chlebka z masłem i dodatków odeszły trochę w niepamięć. Dieta jako wegetariańska do łatwych dla mnie nie należy bo ssanie powęglowodanowe przykre jest.Ale niska kaloryczność i duża ilość płynów(wypłukałam sobie przez to sikanie magnez tak, że zaczęłam dostawać skurcze w nogach) dają duże spadki wagi.
    Zaczęłam znowu prowadzić zapisy wagowe w zeszycie który mam od 2017 r i liczyć kalorie.
    Zajrzałam wstecz do marca i w dzień ogłoszenia pandemii u nas w Polsce miałam 71,6 kg , dzisiaj rano na wadze 71,8 kg.
    Wiec jak by nie było straty pandemiczne zrzuciłam, teraz drugie tyle żeby wrócić do rozmiaru 42 na który mam ciuchy.U mnie rozmiar 42 jest wtedy gdy ważę ok 70kg (może być 69).
    Mam sporo prac fizycznych na działce więc może dalsze losy mojego odchudzania będą równie pomyślne co start.
    Ostatnio edytowane przez TinnGO ; 17-05-2020 o 19:02

  10. #30440
    Awatar kania79
    kania79 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-01-2008
    Posty
    8,835

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszko ja też z tych tchórzliwych raczej i praworządnych, chociaż znajomi się z mojej asekuracji śmiejśą. Jutro zadzwonię do kosmetyczki termin pedicura umówić, pazurki rąk obcinam i piłuję samotrzeć, nawet jak maluję to bezbarwną odżywką tylko. Fryzurę maszynką do strzyżenia zrobiłi mi mąż.
    I też zaoszczędziłam.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •