Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie kochane!
Jestem dzis polprzytomna na prochach uspakajajacych i przeciwbolowych ale choc troche opowiem i odpowiem!
Przede wszystkim olbrzymie gratulacje i wyrazy uznania dla naszej Ewuni, ze pomimo takiego stresu i niesprzyjajacego czasu zrobila tak olbrzymi krok do przodu! Ewo! Jestes wielka!:great::great::great::great::great::great:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ewuniu
no to gratulacje dla ciebie i dla twojego męzczyzny, widać, że walczy i nie poddaje się :)
Kasiu
a co się stało złego kochana, że aż poszły w ruch prochy przeciwbólowe i uspakajające????:heart:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
Jestem dzis polprzytomna na prochach uspakajajacych i przeciwbolowych ale choc troche opowiem i odpowiem!
Dobranoc powiedziałam już,ale jeszcze wpadłam zajrzeć czy coś nie napisałaś.Co się stało kochana-taki smutny ten Twój wpis,aż się martwić zaczynam :(
http://img.zyciowe.net/minified/1025...z_klopotem.png
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
ech, dziś mam taki nastrój, że nawet smuci mnie to, że Ewa nie zauważyła moich gratulacji...i choć wiem, że przecież nie zrobiła tego specjalnie, to przygnębiło mnie :( Ale Ewuniu, od razu piszę- nie bierz tego do siebie, bo dziś mam małego dołka i wiele rzeczy mnie drażni. Dobra, dosyć . Na jakiś czas znikam .
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko
nie znikaj :aww:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Aga- no co ty! PMS-czy cos? Bo tym wszystkim co razem zesmy przeszly i przejechaly???:mdr:
Nigdzie sie znikaj-bo cie tu potrzeba! Do pieczenia chleba!:love:Bo cie kochamy i bez ciebie nam smutno...:cry:
Dziewuszki- musialam przerwac post w polowie bo zadzwonila moja zolza corcia zeby zapytac jak mi idzie...
Dzisiaj- bo ona zawsze dzwoni w srody i w niedziele...i co z tego, ze ja tak wczoraj czy przedwczoraj bym sie cieszyla na rozmowe i pare slow pocieszenia...:arf:-moja corka dzwoni w srody to zadzwonila w srode...:bad:
No ale...i tak ja kocham!:mdr:
Mowicie ze moj post wyglada smutno? Ano bo mi wcale do smiechu nie bylo...dopiero dzis po poludniu troche odetchnelam... a tak to -bol zoladka, rozwolnienie, pekajaca glowa...
Nie mam sily ani checi jednak opisywac powodow tego rozstroju nerwowego...moze kiedys przy okazji bedzie na to czas i ochota...
Dziwnym jestem czlowiekiem- sama siebie nie rozumiem wiec nie wymagam zeby inni mnie zrozumieli...:arf:
Jutro dalszy ciag testow a w piatek mysle, ze nam powiedza na czym mniej wiecej stoimy...
Napisze wtedy rzecz jasna jaki wynik tego wszystkiego.
A tak w ogole to...:p Czy to nie prawda?
http://pozytywna.pl/media/thumbnail/...dca4b522b3.jpg
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
dziewczynki, nie znikam, tylko muszę się ogarnąć :)Nie będzie mnie przez dzień dwa, mam dużo pracy, a przez to duży stres. Trzymajcie się, i dzięki za wsparcie :)
2 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 32489Załącznik 32490
Dzień dobry,
Agusiu moja droga, bardzo Cię przepraszam, jakoś mi umknęło, też pewnie ze zmęczenia, dziękuję Ci bardzo, bardzo za gratulacje i przytulam mocno. Myślę, ze to przestawienie z wakacyjnego spokoju do stresu w pracy daje Ci w kość, bardzo Cię rozumiem i mam nadzieję, ze wkrótce to minie, pewnie po weekendzie jak odpoczniesz...
Kasiu Ciebie też tulę, nie wiem co u Ciebie, nie mam czasu teraz czytać, a wczoraj padłam po 20-tej i bardzo dziękuję za gratulacje i za to że doceniacie moje starania :)
Ściskam as mocno dziewczynki, Was i wszystkie Zawziętaski, życzę dobrego, lepszego dnia
Dzisija mnie nie będzie, bo już zaczynam pracę, a później jadę do szpitala... buziaki :heart:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
przyznaję , że i ja się gubię, o czym pisałam i gdzie, a o czym nie, i to samo z czytaniem, na fejsa już prawie nie zaglądam, jedynie się przywitać.
Sabinko, póki co chłopa mam jednego :) tak mi się tu wymskło, że nazwałam go Misiek
Jolu, druga gimnazjum czyli 15 lat
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie kwiatiuszki!
Wpadam jak po ogien bo zaraz musze znowu leciec...:bad:
Widze ze jest to dla mnue pierwsza rzecz, ktorej nie znosze! Nie lubie rano pospiechu! Przez lata mej pracy wychodzilam do pracy na 9-ta i mialam rano czas na dojscie do siebie i przygotowanie czegos do obiadu...
Mam nadzieje, ze to tymczasowe i po "szkole" wroca dawne czasy...
A ja tam lubie pusac i tu i na fb!
Tam wpadam rano sie przywitac, tam tez zamieszczam czasem jakas fotke "z marszu"...
Tutaj moge na spokojnie popisac co mi w duszy gra...:)
https://encrypted-tbn2.gstatic.com/i...MM1JV81ky-EwDQ
Kawke zostawiam i zycze dobrego dnia!:money: