Boj sie Boga Naciu- toz to nie dla nas starych ciotek -taka kocia muzyka!
Cześć dziewczynki – dzisiaj jestem wcześniej na posterunku, ale i tak nie mam szans załapać się na poranną filiżankę Z robotą jestem na bieżąco, więc teraz mogę śmigać. No i właśnie zastanawiam się nad tym, co podesłała nam Małgosia .
Reginko – moja ty pokrewna kaczuszko dietetyczna! No i w końcu czuje się zrozumiana! Wprawdzie na to nie wyglądam, ale ta ułańska dusza i u mnie wywija! Ja przecież nawet jak mam nowy przepis, a wydaje mi się za długi, to zaraz robię go po swojemu! Żadnego wchodzenia w szczegóły. No i potem wychodzi co wychodzi . Chociaż czasami całkiem smacznie .
No właśnie, a czemu ani słowa o początkach edukacyjnych wnuczątek?
Sabinko –wiem, że masz motywację, ale chętnie poczytam codziennie (niedyskretnie ) co włożyłaś na talerz w ramach tej paleo.
Agnieszko – a Ty stosujesz się do tej diety 100 od Natki?
Jolinko – informacja przesłana. Cieszę się, ze z małą już lepiej!
Faktycznie, teraz sobie przypominam, ze na początku była tu jakaś dietetyczka. Tylko niestety miałam poczucie, że nikt prawie nie korzystał z jej porad. Zawsze wtrącała coś sensownego, ale jakoś to przechodziło bez echa. Na początku myślałam, że to po prostu forumowiczka. Szkoda, bo pewnie ją zwolnili. A teraz chętnie bym posłuchała, co ma do powiedzenia.
Natko – z tymi kopniakami to ja chętnie
Małgosiu, najpierw pomyślałam sobie o matko, co to za muzyka! Ale posłuchałam jej i da się. Powiem więcej - samo się przy niej kiwa .
Maniusiu – to pogratulować młodej
To ja mam pytanie – Małgosiu nasza kochana, masz bardzo dużą wiedzę o dietkach. Zachęcasz nas (i słusznie!) do wyboru tej czy tamtej. Wiem, że dużo z tego, jeżeli nie wszystkie, sama próbowałaś i masz efekty. Ale którą z nich ostatecznie stosujesz?
Agnieszko – tak myślałam. Podoba mi się to, co teraz robisz dietkowo, ale chciałam się upewnić, czy nie znalazłaś podpowiedzi właśnie w tej książce.
Kasiu – nazwa bardzo mi się podoba! Jakby nam jeszcze tej fantazji starczyło na te kilosy, to by dopiero było!
Ale zanucić sobie z fantazją możemy zawsze
No to z pieśnią na ustach życzę wam Zawziętaski kolorowych, ułańskich snów
Jestem-tym razem na krótko,bo oczy zaczynają się kleić
Waga z rana -0.4 kg...i zaraz pychol się uśmiecha Moim takim zapalnikiem jest pieczywo i mogę na nim popłynąć...oj popłynąć.Może powinnam je odstawić,ale nie potrafię.Po śniadaniu bez pieczywa będę zaraz głodna.Będę więc jeść dwie małe kromeczki na pierwsze lub drugie śniadanie.A dziś kupiłam chlebek czystoziarnisty-bez mąki i drożdży,a ziarna aż chrupią w zębach-trzeba się go "nagryźć" Kromki malutkie,a ciężkie(dwie to 80 gr)-nawet mi smakuje.Drogi jest,bo taki malutki kosztuje 7.90,ale wystarczy mi na parę dni.
Tak wygląda
Gammuś nie całą noc siedziałam Ja nie cierpię na bezsenność-pewno jakbym się położyła,to bym wcześniej zasnęła.Tylko u mnie jest tak,że jeszcze sto zajęć sobie znajdę ,jeszcze coś tam zrobię,potem kąpiel mnie orzeźwi i mija moja najlepsza godzina na spanie.Tak jest tylko w te dni,kiedy mąż idzie na nockę -jak jest w domu,to mnie spać pogodni i nie idę wtedy do łóżka później niż o 23ciej.We wrześniu ma 9 dni na noc,co oznacza,że w pozostałe 21 dni będę grzecznie chodzić spać Dziękuję za troskę ...to ważne,że ktoś o mnie myśli i się troszczy
Ewuś dziękuję-a wiesz,że ja na swoim,a syn na swoim komputerze zaczynam dzień właśnie od klikania na "siępomaga" i to już od paru lat.Niby nic...niby tylko klik,ale jednocześnie to dużo jak ,bo tych klików od wszystkich są tysiące.
Fajne te kurteczki,ale nie mam kiedy podjechać do Lidla,a mam kawałek.No i nie wiem czy ja bym w XL weszła,a Ty kochana weszłaś w L-kę-brawo!Musisz być sporo wyższa ode mnie i w brzuszku szczuplejsza.A jaki to płaszczyk...jaki kolor?Ja noszę niestety 48-50 przez to moje brzuszysko,tylko kurdupel do tego jestem.
Brawo i kciuki trzymam Maniusiu.Ja jak na razie wyleczyłam się z eksperymentów i ciągnąć będę Mż.
Krysiu odpisałam
Co do dietetyczki,to Martwa była bardzo fajna i pomocną osobą.Nie mam pojęcia dlaczego musiała odejść-dała o tym znać przez pv,ale powodów nie wyjaśniła,a ja pytać nie chciałam.Nie sadzę,żeby było małe zainteresowanie jej pomocą-po prostu tyle się o tym nie pisała,bardziej przez pv i przez maila-ja nadal mam jej adres mailowy
Kasiu świetne to zdjęcie
Dziękuje Ci kochana za rozmowę i wiesz,że jak będziesz potrzebować się wygadać,to wal jak w dym Już piątek-przesyłam Ci pozytywne myśli i trzymam mocno kciuki!!!!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wrzucam link do licznika kalorii, znalazłam w sklepie play.
Jolu płaszczyk jest ciemno-grafitowy, jak masz dobrą krawcową i go chcesz to Ci go wyślę. Szkoda mi ,że wisi w szafie , bo jest naprawdę fajny i włożyłam go może z 5 razy idąc na siłownię.
Krysiu wróciłam na V........, w ubiegłym roku z nią zaczynałam i całkiem nieźle mi szło. Może uda się teraz, muszę tylko napisać do dietetyczki o tym moim refluksie.
Pytasz o dietę do polecenia, na pewno metoda 100 jak ktoś lubi mięso albo DDP tak już na stałe. Dobra jest też startowa jak wstęp do chronoodżywiania lub paleo.
Jolinko w Biedronce są takie chlebki czystoziarniste do samodzielnego wypieku po ok. 6pln
Te kurtki były tylko do rozm. L.
Kupiłam jeszcze dla córci cytrynową, jak nie wejdzie w nią , będę chciała ją odsprzedać, ale to się okaże na koniec września.
pobrane (1).jpg
Po wczorajszych 13 godzinach w pracy, dziś kawa robi do mnie takie miny Jeszcze rok szkolny się nie zaczął, a ja już marzę o jakichś wolnych dniach!
Zaraz znów idę się szykować, bo dziś kończymy, a o 14 mam pogrzeb koleżanki z pracy męża - młody chłop, zmarł na raka.
Wam życzę udanego dnia