Sabinko to dla Ciebie, skasowało mi życzenia.
Sabinko to dla Ciebie, skasowało mi życzenia.
Agnieszko o tej wersji paleo tez czytałam tyle ,że na jakiejś stronie w necie.
Niezależnie od pomysłu na dietkę najważniejsza jest konsekwencja i upór.
U mnie na razie krucho ,ale dzisiaj dostaję jadłospis , napisze jeszcze o tym refluksie i zobaczę co mi przyślą.
Madziu fajnie ,ze już się ogarnęłaś w pracy i napisałaś.
Wyobrażam sobie te nieszczęśliwe miny Twoich gości ha,ha .Chyba będziesz musiała podejść do tematu wcześniej i zapowiedzieć ,że przyjmujesz tylko gości chętnych do pracy w gospodarstwie.
W czasach kiedy ja byłam w Częstochowie to nie było tam jeszcze żadnego KFC i nie było opcji ,żeby nie wejść na Jasną Górę.
Zdarzyło mi się to raz i wystarczy.
Dzień dobry,
przysiadłam na jedną chwilkę, bo później nie bardzo będę miała jak, może na chwileczkę .....
Powiem Wam tak, to co dzieje się z Lucien jest aż niewiarygodne, taki postęp !!! między ubiegłym tygodniem, a dzisiaj to jak niebo i ziemia, ciesze się tym bardziej, ze w piątek prawdopodobnie wraca do domu na stałe
bardzo dobrze Krysiu, każdy ruch jest wskazany, też mam momentami kłopoty z kręgosłupem, chodzenie wzmacnia mięśnie około kręgowe co poprawia stan pracy kręgosłupa, dlatego moja p.doktor i mój fizjoterapeuta tak bardzo mnie namawiają do biegania i marszu, nie musisz się bardzo forsować jak masz kłopoty z ciśnieniem, ale powoli, organizm się przyzwyczaja i później zwiększasz tempo, a nie jest to tak odczuwalne. mnie też wzruszył ten obrazek, dlatego zmieściłam tutaj...
Tak Natuś, ja też się cieszę, a Vit... też bardzo lubię byłam zawsze na dobrze dopasowanej i byłam zadowolona, póki co odpuszczam, ale może kiedyś tam wrócę
Dziękuję Sabinko, mamy podobnie, mieszkamy osobno, ale codziennie się widzimy, kiedyś więcej o tym napiszę, a tak przy okazji mam pytanie do wszystkich, ponieważ znamy się już tak dobrze, że piszemy o wielu sprawach prywatnych, dzieciach, mężach, rodzinie itd, nie uważacie, że lepiej byłoby zmienić status grupy na zamknięty, tak jak proponowała kiedyś Kropeczka, i tak jesteśmy tu w zamkniętym gronie, a jak ktoś zechce dołączyć z zewnątrz, to za zgodą administratora może tak jak na fb. Wtedy można bez obaw pisać o wszystkim i zamieszczać zdjęcia. To jest tylko moja propozycja do przemyślenia...
i to mi się podoba, brawo ! dziękuję, wczoraj spędziliśmy miły wieczór, potem jadę na kawę do niego, korzystamy na maksa i cieszymy się powrotem do zdrowia i domu...
Dzięki Aga, widzę, że też Cię kręci paleo, nie mam czasu póki co poczytać o tym, ale koniecznie muszę się z tym zapoznać. Podoba Mi się Twój sposób na odstresowanie, też tak robię
Ja też stosowałam tę dietę, mam nawet książki i popieram Cię Małgosiu
Cześć Mar-za, dawno Cię tu nie byłokażdy ma swój sposób, oby skuteczny, trzymam kciuki, też tak robię, nie nastawiam się na duze spadki od razu, założyłam sobie do 72 kg, ale chciałabym do 69, to zawsze można zmienić
fajnie Kasiu, muszę zajrzeć jak jest u nas, mam ochotę, bo do stabilizacjo też byłoby nie źle na takim liczeniu. Trzymam kciuki ! Widzieliśmy z Lucien Wasze zdjęcia z wczorajszej wycieczki, wspaniała rodzina, super spędzanie czasu, podoba mi się...
tak idzie z górki, mam nadzieję i nadchodzi dla mnie czas na odstresowanie, tak bardzo się cieszę, ze nie umiem tego wyrazić słowami
Portugalię polecam bardzo, ja byłam w Porto, piękne miasto,warto się tam zatrzymać, polecam piwnice winne Antonio Fereira, bardzo mile wspominam ten krótki pobyt i na pewno tam wrócę. Jedzenie obłędne, Lizbony niestety nie znam, ale dużo ludzi z tamtych stron ze mną pracuje i też mówią, że pięknie, cała Portugalia wydaje się być piękna, ja mam ochotę na Fatimę...
Joluś, w tym tygodniu porobię trochę zdjęć, to mnie zobaczycie
Tobie i Krysi, życzę super miłego spotkania i też liczę na zdjęcia... buziaki
Dziewczyny, pozdrawiam Was i życzę miłej niedzieli, ja będę miała na pewno bardzo miłą, zaraz wybieram się do Lucien...
oj będzie się działo...
Ostatnio edytowane przez evige ; 30-08-2015 o 11:02
Aguś te odwiedziny to najwcześniej na naszym spotkaniu w przyszłym roku, a te termy w Uniejowie brzmią ciekawie.
Jolinko jak masz krawcową to wyślę Ci ten płaszczyk, jak go już przerobisz, napiszesz mi ile Cię to kosztowało i wtedy pomyślę . To nie będzie łatwa przeróbka bo softshell to taka ocieplona guma. Płaszczyk ma kaptur i wiśniowe lamówki.
Po niedzieli Ci wyślę.
Kasiu cudna ta Wasza wycieczka, fajnie ,ze możecie się tak wybrać razem całą rodzinką. U mnie takie zgranie terminów to już tylko na ślubie w przyszłym roku.
Ewuniu nawet nie wiesz jak się cieszę ,że u Luciena takie postępy, nareszcie skończy się Wasz koszmar, tego Wam życzę z całego serca.
Mam nadzieje ,że przed Wami jeszcze wiele wspaniałych wspólnych lat w zdrowiu i miłości.Czekam na wieści o terminie ślubu, nie odkładajcie już tych formalności.
Krysiu kochana ja lubię zmieniać, eksperymentować. Poza tym cały czas szukałam przyczyny moich kłopotów z gardłem. Po lekturze DDP odstawiłam pieczywo , nabiał ,żeby sprawdzić kiedy mi się nasilają te objawy refluksu. Cały czas eksperymentuję , bo wszystko zależy od dnia, raz szkodzi mi białko, innym razem węglowodany, no nie ma reguły. Teoretycznie powinnam odstawić wszystkie produkty histaminowe, a wtedy to już niewiele bym mogła jeść. Nie jestem na to gotowa.![]()
Sabinko, wszystkiego najlepszego z okazji imienin, dużo zdrowia, radości, miłości... Pomyślności w każdej dziedzinie życia !!!
11225295_907072349358184_3288702120724464305_n.jpg
Moje drogie Panie, jestem cała szczęśliwa, Pan Bóóg zesłał mi Anioła(zdjątko na fb) i to nie sen, słowo daje
![]()
Ewuniu jakiś znajomy ten Aniołek.
Reginka Jesteś niesamowita, wyściskaj Ewunię ode mnie bardzo mocno, bawcie się dobrze i poprosimy o więcej fotek na FB.