69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
stylowi_pl_fotografia_38083463.jpg
Dzień dobry niedzielnie, jesiennie, u mnie podobnie jak u Was słońce, kolorowo, piękna jesień , taką lubię więc pójdę później pobiegać, poczuć szelest liści i zapach jesieni. Ostatnio z nadmiaru obowiązków zaniedbałam moje bieganie, przyszły tydzień też nie będę biegać, bo mam kurs wieczorem od poniedziałku do czwartku, trudno
coś za coś.
Sabinko, dziękuję, kolacja się udała, zrobiłam gołąbki z ryżem, mięsem i grzybami, do tego sos grzybowy, L lubi polskie potrawy, a gołąbki szczególnie to był zadowolony, do kawy było ciasto marchewkowe i tak uczciliśmy nasze 6 wspólnych lat
było miło. A jak Twój pobyt, pewnie szybko Ci mijają dni, bo tak jest na wyjazdach, niestety 
Kasiu fajnie, ze już jesteś w domku,nawet jak na efekty musisz poczekać, to w domu inaczej, a mam nadzieję, ze już odczuwasz różnicę. Trzymam kciuki za ciąg dalszy ...
Joluś, fajnie, ze M usamodzielnia się, to lepiej dla niego i dla Ciebie, teraz jak będziesz gdzieś wyjeżdżać będzie Ci lżej, a i on będzie bardziej dowartościowany 
Kasiu, Jolu podziwiam Wasze ogrody, kwiaty, Wasze zdolności i zamiłowania
nie wiem jak ja się sprawdzę w tej kwestii, bo kiedyś to nastąpi, jest plan, ze przeprowadzę się do L, a on ma dom i ogród, pewnie będę chciała coś tam zrobić. Póki co wymyśliłam, żeby posadzić szarą renetę, śliwkę i orzecha włoskiego, bo to uwielbiam
a potem -nie wiem kiedy to nastąpi , za rok czy dwa...- będę Was prosić o wskazówki i rady

Uffff wywaliło mnie, a całe szczęście miałam skopiowany post więc straciłam niewiele, a może to Ty Gammo mnie wywaliłaś, bo właśnie pojawił się Twój wpis w tym czasie 
Gammo dziękuję bardzo za piękne życzenia, pokazałam Lulu zdjęcie jakie dołączyłaś i przetłumaczyłam życzenia, był wzruszony, że Reżina pamiętała, to miłe
6 lat to tak niewiele, a po tym co przeszliśmy ostatnio, to tak wiele...
Moja jazda ok, wczoraj jechałam w kierunku Erlach, ale inną drogą niż z Tobą, bo jechałam z Bienne. Jeszcze muszę ćwiczyć, a przede mną długa droga jeszcze, od jutra kurs świadomości...
Podziwiam Cię za wytrwałość w chodzeniu, widzę, że wydłużasz dystans, BRAWO ! muszę zerknąć na endo, bo dawno tam nie wchodziłam z braku czasu 
Kalahari, dystans jaki mam w stopce to odległość jaką miałabym pokonać pieszo ode mnie tutaj do mnie tam tzn w PL, nie wiem czy mi się uda , ale tak sobie założyłam, nie wiele co prawda mam za sobą, bo zostało mi 800 km, ale powoli, chyba dzisiaj zmienię stopkę, bo coś tam ostatnio pobiegałam.
A jak Twoje ww, ja kiedyś też byłam na tej diecie (marzec 2010) bardzo ładnie mi szło, a teraz mam ogromną ochotę to powtórzyć, czekam jak skończę kurs w przyszłym tyg i podejmę decyzję, bo już intensywnie przeglądam ich stronę.
Krysiu, fajnie, że pohulałaś sobie na tym weselu, trzeba od czasu do czasu odreagować, gorzej, ze to odbiło się na Twoim zdrowiu, trzymam kciuki za szybki powrót do formy 
Agnieszko, a jak Ty tam, jak Twój mąż, po ostatnich okropnie przykrych dniach, trzeba teraz czasu, żeby złapał równowagę i pogodzić się z rzeczywistością.
Jeśli chodzi o Twoje nadchodzące święto zawodowe, to jestem pewna, że uczniowie przygotują Ci jakąś niespodziankę, dajesz im tyle serca, czują to.
Maniusiu, zdjęcia mroczne , ładne wprowadzają w nostalgię...
Fajnie, ze zauważasz dobre strony biegania, nie tylko chudnięcie, ale samą przyjemność obcowania z naturą w tej formie, ja czasem mam wrażenie, ze mogłabym tak biec i biec.... w stronę słońca....
Natuś, a Ty jeszcze urlopujesz ? nie z długo ? odezwij się. Pozdrawiam Was 
Kończę już, bo jeszcze mam chwilę i pójdę pobiegać, sympatycznej niedzieli Wam życzę i ślę uściski...
ojej, zapomniałam Wam się pochwalić, ze mój L jest w coraz lepszej formie, fizjoterapeuta powiedział mu ostatnio, ze równowagę przywrócił prawie w 100% - 95% na pewno ! 15. 10 jedzie na badania kontrolne do Bern i może wróci do pracy na kilka godzin tygodniowo na poczatek. Póki co ćwiczy systematycznie w domu, chodzi dużo z kijkami, pracuje nad coraz lepszą formą
Ostatnio edytowane przez evige ; 04-10-2015 o 13:48
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
no, no Gammo, gratuluję, zajrzałam na endo, ostatnio przeszłaś dobrze ponad 6 km, a w sumie wszystkiego 29,31 km, spalonych kalorii 4193 kcal, super wziąwszy pod uwagę, ze ostatnio ciężko Cię było z kanapy ruszyć, BRAWO raz jeszcze !!! no nic, idę ja polatać chwilę
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
pobiegałam 5km i się zapis ulotnił
to jest tzw motywacja 
Ostatnio edytowane przez evige ; 04-10-2015 o 18:18
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
A ja przyszlam z kijkami na ogródek i herbatke sobie popijam...a pomyslec ze jeszcze wczoraj rano lezalam z szpitalu. ...
Gesendet von meinem SM-G350 mit Tapatalk
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

Gesendet von meinem SM-G350 mit Tapatalk
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jolinko teraz poznajesz co to to białe? 
Gesendet von meinem SM-G350 mit Tapatalk
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie, u nas dzisiaj była piękna pogoda. Tak mogłoby być i być!
Jolinko – dziękuję za pocieszenie i wsparcie. Wiem, że powinnam iść do lekarza, ale świadomość czekania na wizytę zniechęca mnie. Spróbuję może zrobić jakieś okłady. Znowu trudno mi wstawać i chodzić po schodach, a bardzo tego nie lubię 
Sabinko – to mnie trochę zdziwiłaś. Ciągle poczytuję, że tam jest największe nagromadzenie otyłości i to często porównywalnej do tej typu amerykańskiego. Widocznie coś się zmienia i to z niekorzyścią dla nas. Natomiast tego, że jest bardziej barwnie i na luzie, to możemy tylko pozazdrościć. A Twoja księżniczka naprawdę babci nie wymęczyła?
Kasiu, Jolinko – piękne te Wasze ogrody!
Ewuś – wielkie gratulacje! Niby nie okrągła, ale jednak już piękna rocznica, szczególnie po tych Waszych ostatnich perturbacjach. Cieszą informacje o L. i plany przeprowadzki do niego też! - bardzo zasługujecie na to bycie razem.
Reginko – ja też lubię, jak to fajnie określasz „rozpieścić tyłek w fotelu”, ale do robótek cierpliwości nie mam, wiec tym bardziej zawsze jestem pełna podziwu dla tych, którzy i owszem. Trzymam kciuki za chodzenie – nieustająco mnie teraz zadziwiasz!
Agnieszko – wiesz, że masz duszę społecznicy? Napracujesz się, ale chyba naprawdę lubisz to i dajesz z siebie dużo serca.
Kasiu – mam nadzieję, że to czy udał się zabieg będziesz jednak wiedziała w miarę szybko. Na razie się oszczędzaj, bo takie pewnie jest zalecenie lekarza?
Madziu, Maniusiu, Natko, Zeniu
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum