Kasiu przekaż mamie,ze to żadna kurtuazja,bo na prawdę nie wygląda na swoje lata-jest w wieku mojej mamy,a różnica między nimi jest kolosalna....może dlatego ,że moja mamuśka jest taka schorowana
No wreszcie dostałaś długo wyczekiwaną wiadomość-teraz będę kciuki trzymać,żeby rozmowa była udaną dla Ciebie moja kochana Żabulko
U nas pada od wczoraj popołudnia,ale zdążyliśmy skosić i dalie wykopać.Dziś za oknem strasznie ponuro i mglisto,typowo jak w listopadzie.
A jak tam Twoja Sonia?My wczoraj z Goldim byliśmy u weterynarza,bo zaczęły go uszy boleć,bardzo je drapał i skóra uszy była bardzo czerwona,i boi sobie bardzo drapał.W środku uszy nie najgorzej-zresztą pilnuję i staram się czyścić raz w miesiącu,bo miał już zapalenie.No ale jakaś reakcja alergiczna jest-dostał dwa zastrzyki,maść do uszu do środka i maść do smarowania na zewnątrz dwa razy dziennie.Jutro i w sobotę jeszcze po zastrzyku.........ceny u weterynarza to są z kosmosu
Mąż poszedł do lekarza.....trzeba sukces odtrąbić
Herbatka od Ewy ok,ale ta motywacja......hmmm......chyba mnie nie wyleczy z miłości do czekolady![]()