Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry
Ewa ...
dzieki za jak zwykle zachecajaca kawe ... mam nadzieje , ze twoj sobotni dzien pracy dobiega juz konca... ale i tak jak piszesz , jeszcze troche zadan cie czeka... zycze milej jazdy i o niebo milszych chwil z L ...
Musze przyznac, ze twoj pomysl z chodzeniem z ksiazka spodobal mi sie bardzo... przy ciekawej lekturze czas pedzi jak szalony, a tym samym i dystans pokonuje sama nie wiem kiedy... Zaproponowana i uzyczona ksiazka tez bardzo mnie wciagnela, ale nie pozwalam sobie na sluchanie w domu, i pozostawiam jako "marchewke" do wyjscia z domu ... to naprawde swietna motywacja... dzikuje jeszcze raz za pomysla i ksiazke ...
Sabinko...
nie wiem jak mocno odchudzone beda twoje placki, ale ja kiedys takie odchudzone jadlam i musze powiedziec, ze wcale mi nie smakowaly, bo placek dla mnie musi miec ten tluszczyk... inaczej to poprostu nie to ... dlatego wole jesc rzadziej , ale za to takiego calkiem normalnego "grzesznego" ... a o gardelko lepiej zatroszcz sie bezzwlocznie , zeby nie bylo gorzej ...
Agnieszko ...
brawo !!! tak powinno sie robic... tylko dlaczego ja tego tak regularnie nie robie ? a hormony ? no coz ... jesli mocno nie odczuwasz dolegliwosci to napewno lepiej to przejsc bez ... ja nie dalabym rady .. u mnie trwalo to ok 10 lat a dolegliwosciami z menopauza zwiazanymi moglabym obdzielic conajmniej 10 kobiet ... uderzenia goraca i niewyobrazalne poty mialam co 15-20 minut i to zarowno w dzien jak i w nocy ... kołatania serca , drażliwość, bezsenność, zaburzenia koncentracji i pamięci....to byl koszmar ... najgorszemu wrogowi tego nie zycze ... w momencie brania hormonow objawy byly duzo lagodniejsze, a po odstawianiu znow wracaly ze zdwojona sila, ale nie moglam caly czas przyjmowac hormonow bo to trwalo za dlugo ... z regoly po dwoch latach zazywania , lekarz zalecal przerwe i kiedy juz nie bylam w stanie normalnie funkcjonowac znow musialam wracac do hormonow... wprawdzie sporadycznie , ale uderzenia goraca zdarzaja mi sie do dzis dnia, ale sa na tyle sporadyczne ze to juz pikus...
Krysiu ...
odnosnie mojej fotki, to owszem mam smutna mine i na twarzy widac zmeczenie, ale u licha bylam tam prawie 20 lat mlodsza !!! wlosy od dziecka mialam bardzo jasny blond .. kiedy jako mloda kobieta ok 30-stki pomalowalam raz na podobny do obecnego kolor to wygladalam tragicznie ... naprawde zastanawiajace , ale dopiero dobrze po piecdziesiatce ciemny kolor odmlodzil mnie o kilka dobrych lat i prawdopodobnie zostanie juz tak do czasu , kiedy nie bee miala sily ich malowac...
Kasiu...
widze ze korzystasz na calego z obecnosci mamy i tak ma byc... nie masz jej na codzien , wiec wykorzystac karzda sekunde kiedy mozesz byc przy niej ...
Natko ...
pochwal sie jak robisz ta karkowke w sloikach... moze tez kiedys sobie zrobie ...
Jolinko...
kiedys pytalas dlaczego Bunia... to moja "ksywka" dzieci nazwaly mnie tak kiedy warzylam jeszcze 96 kg .. moje dzieci mialy zawsze swietne apetyty, wiec stalam taka okraglutka , wiecznie przy wielkim garze ... kiedy zobaczyly w tv bajke "Gumisie" to stwierdzily ze wygladam wypisz wymaluj jak gumisiowa Bunia warzaca sok z gumijagod.... i tak juz zostalo ... nawet wnuki mowia na mnie babcia Bunia ...
Maniusiu...
Kalahari..
milego lyk-endu wszystkim zawzietaskom
Ostatnio edytowane przez gamma56 ; 24-10-2015 o 14:43
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]