Witam porannie![]()
Na spacerem mi się chce iść a tu w robocie trzeba siedzieć. Za oknem dzisiaj piękne błękitne niebo i słońce aż wrzeszczy na mnie chodź na kije hehehe a ja tu twarda musze być i papierzyska obrabiać![]()
Wczoraj dietkowo i ćwiczeniowo na 100%. Zaczęłam dziewczyny na jogę chodzić, czuję się cudownie po tych zajęciach. A czytałam, ze któraś z Was też na jogę chodzi ( nie pamiętam tylko która- proszę wybaczyć).
Po prostu MŻ i z tego liczę kcale. Nie chcę bawić się już w żadne diety bo tylko mnie to zdrowotnie by wykończyło. A piszę tak bo nie dawno robiłam badania ze względu na to, że żle się czułam i wyszło że mam nieznacznie podniesiony cukier i bardzo niską poniżej normy odporność. Także wybrałam MŻ i liczę kcale .
I od jutra zaczyna się post, więc mam postanowienie, że przez te wszystkie postne dni nie ruszę nic słodkiego.
pozdrawiam i życzę Wam miłego dnia![]()
dzień dobry Zawzietaski z l4 zasyłam wraz ze śniadankiem
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
osobistym![]()
Witam o poranku,a że u mnie mroźno to zostawiam Wam kobietki gorącą herbatę pachnącą cynamonem
Wczoraj chciałam tutaj napisać,ale........przysnęłam nad laptopemNie uwierzycie......oglądałam coś w tv siedząc w fotelu,syn przyniósł mi laptopa i trzymając go na kolanach na chwilę "odleciałam",a jeszcze 21-szej nie było
Odpuściłam więc sobie ,poszłam pod prysznic i spać.Plus-spadek wagi.Do suwaczka tylko 200 gr. brakuje
Pilnowałam się z jedzeniem i dziś tak będzie.Gorzej jutro we Wrocławiu,ale postaram się nie nawalić.Chodzimy z synem jeść do baru,gdzie samemu jedzenie się nakłada-na wagę.Miejsce jest tuż przy rynku i zawsze jest tam dużo ludzi.Kuchnia polska,wszystko smaczne i wybór bardzo duży.I co dla mnie ważne-jest tam czysto i obsługa miła.Jedna cena nieważne czy wybierzesz samo mięso czy same warzywa
Czasem jedliśmy gdzie indziej jak czasu brakowało,ale często syn to odchorował-w tamtym miejscu nigdy to się nie zdarzyło.
Natko...czy to Ty jesteś Małgosia?Zaciekawiłaś mnie tą dietą-może za jakiś czas spróbuję?
Masz może jakieś materiały czy przykładowe jadłospisy?Niby jest tego dużo w necie,ale czasami informacje wzajemnie się wykluczają.Najbardziej chciałabym spalić jak najwięcej z brzucha,chociaż zadaję sobie sprawę,że nie mam szans na płaski brzuch i zawsze będzie za duży.Żeby było inaczej musiałabym poddać się operacji usunięcia nadmiaru skóry,a na to po pierwsze mnie nie stać,a po drugie już miałam 3 operacje i wiem jak jest...wystarczy.Poczytałam o czystku i to co przeczytałam zachęciło mnie do picia.Dzięki-kupięA ile razy dziennie go pijesz?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Evi ja wczoraj miałam podobnie-mimo tego,że w nocy przespałam 11 godzin,to chodziłam tak śpiąca,że zasypiałam na siedząco i już o 21-szej spałam.Po prostu padłam.Wiosna...jak ja kocham wiosnę.Dziś u mnie piękne słońce świeci,ale rano było -6 stopni i śniegu jeszcze sporo-taka zlodowaciała skorupa jest,więc jeszcze żaden kwiatek na moim ogródku nie wychodzi.Jak ja tęsknię za wiosną i za ...grzebaniem w ziemi
Agnieszko nie lubię smaku pokrzywy,ale też czasami popijam,żeby wodę z organizmu spędzić.Życzę Ci kochana,żebyś dziś lepiej się poczuła.Pozdrawiam cieplutkoWiesz...na forum jest dużo nauczycielek
Moja koleżanka kiedyś bardzo mi pomogła-kiedy trafiłam do liceum,do nowej już zżytej klasy,to ona pierwsza wyciągnęła do mnie rękę -jeszcze wtedy nie była na wózku,ale już miała problemy z chodzeniem.Potem nasze drogi się rozeszły,ale Aga odnalazła mnie wtedy przez NK.Na wózku jest od ok. 10 lat,ma zanik mięśni.To super dziewczyna-mimo przeciwności losu super sobie radzi.Nigdy nie patrzyłam krzywo na niepełnosprawnych ,a odkąd mój syn zachorował,to sama odczuwam to o czym piszesz-odczuwam to jakbyśmy byli "przeźroczyści",jakby niepełnosprawność była zaraźliwa.To bardzo bolesne,bo dotyczy osób znajomych czy"przyjaciół"-obcy tego nie wiedzą,bo tej niepełnosprawności nie widać...nie w ubraniu.
Krysiu ja i chudzinka-no co Ty !Te 2-3 kg to ja chcę zrzucić do 21 marca,na wesele.Tak to bym chciała ważyć jeszcze z 10 kg. mniej i choć to nadal będzie nadwaga,to więcej nie chcę zrzucić,bo będę źle wyglądać.A Ty mi się tu kochana nie chowaj ze wstydu,ok?Powalcz o siebie.Najlepiej zacznij mż ,ogranicz tłuszcz i cukier-po prostu jedz zdrowo.Jak już dojrzejesz do tego to ustaw sobie suwaczek-zobaczysz jak miło będzie go przesunąć we właściwym kierunkuNa forum jest na prawdę bardzo dużo osób z wagą trzycyfrową i to często są bardzo młode dziewczyny.A ja koszmarnie wyglądam-serio!Mam bardzo duży brzuch i jeszcze niska jestem.Noszę rozmiarówkę jak dziewczyny co ważą czasem 10,a nawet 20 kg. więcej ode mnie.Teraz jak masz mnie w znajomych,to możesz do mnie napisać(mam ustawioną opcję,że pv dostaję tylko od znajomych z listy kontaktów).Klikasz na mój nick przy awatarze i tam już masz różne opcje w tym prywatną wiadomość
Wypróbuj-czekam
Kasiu aż mi się pyszczysko uśmiecha jak czytam Twój wpisMiałaś tyle wątpliwości,tak obawiałaś się tego wyjazdu,a teraz piszesz,że jesteś szczęśliwa.Bardzo się cieszę,że tak jest.Czułam,że ten wyjazd Ci pomoże!
A co do uzależnienia od nas........lepsze uzależnienie od fajnych kobitek niż od żarełka
Dolinko witam Cię u Zawziętasek.Nie mogłaś tu trafić 3 lata temu,bo to nowy temat,a dziewczyny znają się od bardzo dawna z innego forum,z innego wątku,który im zamknięto.
Dużo zdrówka Ci życzę i mam nadzieję,ze szybko dojdziesz do siebie.Aaaa......i widzę,że udało się Ci zdjęcie wkleić.
Kropeczko ja tak jak Ty liczę kalorie,bo to najlepiej się u mnie sprawdza.Jem ok.1200-1500 kcal,a Ty?Co do cukru skoro tylko lekko jest podniesiony,to polecam Ci łykanie tabletek morwy białej.Stabilizuje cukier i pomaga zwalczyć ochotę na słodkie.Trzymam kciuki za post.
Kropeczko,na początku prawie każda z dziewczyn napisała parę zdań o sobie-napiszesz też?Jeśli nie,to i tak będzie ok
No to uciekam dziewczyny -dziś wieczorem nie wiem czy zajrzę,bo będziemy się szykować na wyjazd,a rano to już na 100 % czasu braknie.Może po powrocie zajrzę,jeśli gdzieś w korku na autostradzie nie utkniemy i wrócimy o ludzkiej porze.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dzień dobry dziewczynki
Jolinko
zawsze podziwiałam i podziwiam ludzi którzy mogą spać wszędzie i zawsze, tak jak ty wczoraj zasnęłaś w fotelu to mnie nigdy się nie zdarzyło, ja miałam i mam problemy ze snem i bez wspomagaczy nie usnę, nie są to typowe środki nasenne ale muszą być i tyle
życzę wam powodzenia jutro we Wrocławiu a co do jedzenia to dobrze, ze macie taki sprawdzony bar, to dla twojego syna na pewno bardzo ważne...
Małgosiu
chyba też jak i Jolinka pomyślę o czystku, już wcześniej o nim pisałaś ale jakoś zapomniałam a ostatnio coś z moją odpornością krucho bo drugi raz w ciągu miesiąca chorowałam to chyba go kupię, no i przymierzam się do cytrynowej kuracji Tombaka
Dolino lotosu
czy ty jesteś na diecie wo bo same warzywka na śniadanie?
Kropeczko
u mnie też piękne słoneczko za oknem ale zimno bo jest bardzo silny wiatr i pewnie zmarznę jak będę szła na gimnastykę, to ja chodzę na jogę od kilku miesięcy, joga bardzo mi pasuje ale chodzę już w trzecie miejsce i oczywiście z trzecią instruktorka i powiem ci, ze tutaj gdzie jestem teraz najmniej mi się podoba...
Agnieszko
też czasami piję herbatę z pokrzywy ale tylko czasami bo jestem niesystematyczna
mam tez zestwa ziół jakie proponowałaś i pijesz prawie przez cały rok ale też oczywiście piję je tylko czasami...
Ewo
widocznie twój organizm potrzebował wczoraj snu a że trzeba słuchać swojego organizmu to dobrze zrobiłaś, że pospałaśa wiosna wrzucona na FB piękna
Natko
ciekawe te twoje filmiki video, ty to praktykujesz?
a co to jest witamina bajkalska? ty zawsze polecasz coś ciekawego a przy tym mało znanego...
co do wyjazdu do Dąbek to my dalej nie wiemy kiedy pojedziemy do Francji bo jesteśmy uzależnieni od młodych a oni muszą się wstrzelić w jakieś tańsze bilety a na razie takich brak...Maja już będzie miała 2 latka to prawie cały bilet dla niej trzeba
ale jak będę w Polsce to na pewno się z wami spotkam bo Dąbki są tylko 30 km ode mnie
Kasiu
pięknie, że jesteś zadowolona z pobytu i że zaczynasz intensywną terapię od dzisiaj, terapia duszy jest bardzo ważna i pomoże ci pewnie zrozumieć pewne prawdy jak pisze o których nie wiedziałaś? nie chciałaś widzieć?
miłego dnia wszystkim wam życzę a sama chyba już muszę zmienić piżamę na ubranko do ćwiczeń bo na 12 lecę na gimnastykę co tez bardzo lubię![]()
Sabinko
ha,ha
trzeba dobrze patrzec
dieta cukrzycowa
pod sa 2 kromeczki żytniego przeczarowane na 440g
z masłem, wedlinka i pomidorem![]()
Tak ja też w kcal mieszczę się tak do 1600. A widzisz zapomniałam o tej białej morwie, dzisiaj zakupię w aptece.
Cóż mogę o sobie napisać, jak każda z nas walczę z nadwagą, teraz jeszcze bardziej dbam o swoje zdrowie i to co jem. A na co dzień zajmuję się papierkowymi sprawami w korporacji, mam dwóch dorosłych facetówi mojego M
i jestem kociarą. Dom dzielimy z trzema kocurami
i kocham motocykle i w takim też świecie głównie obracam się
![]()
A to tylko na jogę chodzisz? Ja byłam drugi raz i dobrze działa na mój kręgosłup i ogólny stan. Na razie chodzę w jedno miejsce. A dlaczego zmieniałaś te miejsce ? To może warto abyś wróciła do tego miejsca gdzie było Tobie najlepiej ?
pozdrawiam
Witam! Ta gorąca herbatka z cynamonem to coś dla mnie. Nie chcę marudzić, ale mam uogólnione bóle mięśni, stawów?, które skupiły się teraz głównie na lewej ręce. Mam problem, żeby ją podnieść. Zgłaszałam wszystko lekarzowi jednemu, drugiemu, ale odsyłają mnie wzajemnie do siebie po różne skierowania. Nawet jak już w końcu zdobędę te skierowania, to będzie czekanie na wizyty. Mam tylko nadzieję, że jakoś mi się to wszystko samo ustabilizuje
Agnieszko – dzięki, ale próbowałam już Mosleya i 50/50. Problem w tym, że jak po chudych dniach zaczynam jeść, to już nie umiem skończyć. Niestety muszę mieć coś radykalnego.
Natko – klikam, klikam i wierzę, że przy was w końcu coś wyklikam w tej topornej głowinie. Mż to jest bardzo dobra opcja, ale do tego muszę wymyśleć jakiś zestaw produktów do którego będę przekona. Rytuałów tybetańskich nie zdążę dzisiaj obejrzeć, ale skopiowałam i zajrzę w wolnej chwili.
Kasieńko – no i jak dobrze, ze Ty też już za nami zatęskniłaś. Takie uzależnienie jest wyjątkowo wskazane. Bardzo mnie cieszy, że podoba Ci się na wyjeździe i że masz szanse na swoje osobiste odkrycia. Cokolwiek otworzy Ci oczy na tych terapiach, to krok do przodu.
Evige – to czasami tak bywa, widocznie coś Cię brało. Jak to przespałaś, to jest szansa, że przepędziłaś paskudę.
Jolinko – trzymaj się! Mam nadzieję, że jutro przywieziecie tylko dobre wieści! Napisz szybciutko, jak wrócicie. A na jakiej dokładnie ulicy jest ten bar? – za jakiś czas wybieram się do Wrocławia, więc chętnie też bym skorzystała. Brawo za spadek. Dziękuje za dobre rady żywieniowe. Ja ogólnie lubię bardzo zdrowe jedzenie, tylko nie radzę sobie ze słodyczami. Ma to niestety formę uzależnienia, dlatego tak to się u mnie ciągnie. Suwaczka nie zrobię, bo jak nie ma efektów, to działa na mnie bardzo demotywująco. A co do Twojego wyglądu, to jakkolwiek byś nie wyglądała (a widzę tu nadmiar samokrytyki!), to podejrzewam, ze i tak Twoje cechy osobowości równoważą wszelkie niedoskonałości, więc efekt końcowy jest co najmniej zadawalając![]()
Sabinko – dobrze, ze wracasz już do nas i do ruchu. Widzę, że nabierasz motywacji, a to cieszy
Trzymajcie się. Dzisiaj wychodzę trochę później, ale widzę że czas i tak już powoli mnie goni.
Dzień Dobry
Ewo, Agnieszko, Kropeczko, Dolino Lotosu, Jolinko, Sabinko, Krysiu -Pysiu
Ewuniu jak zasnęłaś to znaczy ,że organizm tego potrzebował.
Kropeczko ja jechałam na motocyklu raz w życiu, kolega zafundował mi taka "atrakcję",że nigdy więcej na motor nie wsiadłam. Podziwiam z daleka zwłaszcza świetnie zorganizowaną brać motocyklistów.
Dolino Lotosu, ta dietka to od lekarza? Nie próbowałaś Lutza?
Jolinko wysłałam Ci trochę info o diecie startowej.Trzymam kciuki za pomyślne wieści z wizyty we Wrocławiu.
Sabinko ćwiczyłam jakiś czas rytuały , zwłaszcza po przeczytaniu książki Keldera. Przestałam chyba z lenistwa, bo czasu mam dość.
Wrzuciłam je , bo skoro chodzisz na jogę to pewnie nie będziesz miała problemu z ich wykonaniem.Poszukam książki i zabiorę nad morze, mam nadzieję,że się tam spotkamy.
O witaminie bajkalskiej przeczytałam jak mi ciśnienie podskoczyło.Po miesiącu brania taxiliny ciśnienie mam wzorowe 120/80 i już nie skacze.Muszę kupić kolejna porcję, bo mi się skończyły.
Qi gong ćwiczą Chińczycy jak Chiny długie i szerokie, też się warto nimi zainteresować.Medycyna chińska podchodzi holistycznie do leczenia,u nas leczy się tylko skutki, a nie przyczyny.
Krysiu czystek pomaga tam , gdzie juz antybiotyk nie daje rady, a przy tym jest naturalny, warto go pić.
Ja piję cały dzień, parzę do dzbanka na 2 szklanki( 2łyzki)i dolewam przez cały dzień, pije się go jak zieloną herbatę,ale jest zdrowszy , bo nie zawiera szkodliwych produktów zawartych w zielonej herbacie, można go podawać nawet maluszkom od 6 m-ca życia.Wrzucę Wam jeszcze blog z przepisami Dukana, choć jest on niezdrowy przepisy można wykorzystać,np. na słodkości.Ja zamieniam chudy twaróg na zwykły, a zamiast słodzika daję stewię i piekę np. sernik , który bardzo lubię.