69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dobry wieczór, przysiadłam na momencik z herbatką, dosłownie na momencik...
Miałam bardzo ambitne plany posiedzieć tutaj dzisiaj wieczorem i wszystko się pokrzyżowało, zostałam bowiem obdarowana dynią.
Po pracy byłam u mojej stylistki od paznokci, a potem zabrałam się za zupę z dyni, jak już miałam rękawiczki na rękach i grzebałam się w tych warzywach postanowiłam iść na całość i z reszty (bo tej dyni było dość dużo, a jeszcze chyba będzie więcej... ) zrobiłam zapiekankę, zeszło mi do teraz właśnie, zapiekanka w piekarniku, a ja dopijam herbaciunię i muszę jeszcze ogarnąć mieszkanie i przygotować się na jutro do pracy, Nie muszę, a chcę, przepraszam... tak więc poczytam i popiszę więcej jak znajdę chwilę.
Tymczasem miłego wieczoru Wam wszystkim życzę...
dynia.jpg
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dziewczynki, cieszę się, że weszłyście jeszcze na wieczorną herbatkę .
Kasiu – wiem, że to wszystko jest bardzo trudne. Napisałam Ci bardzo, bardzo dużo. I o mało co nie wysłałam! Ale dobrze, ze nie wysłałam. Może kiedyś będziemy miały okazję tak więcej, to przegadamy sobie to.
Agnieszko –normalnie aż czuję ile radości sprawia Ci znowu chodzenie na chór!
Małgosiu – mam nadzieje, że cos tam konkretnego pozałatwiacie w tym Gdańsku?
Ewciu – bardzo lubię pestki z dyni, ale do innych potraw jakoś nie umiem się przekonać. Zresztą też nie miałam za bardzo okazji - to tylko takie moje wyobrażenie, że nie są smaczne.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kupiłam dzisiaj kilka jadalnych kasztanów. Zawsze się o nich rozczytywałam i bardzo chciałam skosztować. Ugotowałam – słodkie! Mojej córci smakują, a mnie wcale!
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Szkoda Krysiu, ze nie wyslalas tego co mi napisalas- bardzo cenie sobie twoje rady...
A jesli bylo zbyt prywatnie to mozna na priv...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ostatnio edytowane przez kasiaogrodniczka ; 03-11-2015 o 22:27
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam pieknie!
A co to tutaj sie dzieje? Pomor czy co?
Kawusie jesienna przynosze! Sie panie czestuja...
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kawka z tego bloga...[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Moze kogos zainspiruje...
A ja zbieram sily do dzisiejszej aktywnosci...
Rozmemlalam sie okrutnie...
No nic- trzeba zaplanowac jedzonko na dzis. Myslalam moze o dniu postu...ale to chyba kiepski pomysl bo wieczorem mam gimnastyke w wodzie i saune...bedzie mnie wiec bolala glowa na pusty zoladek...
Nie- jednak nie- zrobie po prostu lekki dzien- pojde na 9:30 na spotkanie WW, potem o 11:30 zjem dzemowe drugie sniadanko, o 14-zupke zrobie pomidorowa, bo za mna chodzi...i wieczorkiem po powrocie z basenow jakis koktajl /jogurt otrebowy.
Dobrego dnia dla wszystkich!
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
A, bo Kasiu, do 7. rano było forum w konserwacji, ja zaglądałam wcześniej, ale nie można było nic pisać Teraz już nawet kawki nie zdążę wypić, bo wychodzę do pracy .
Dobrego dnia Zawziętaski
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witaj Kasiu-potrzebuję bata...oj potrzebuję bata
Pogadałam sobie sama ze sobą wczoraj-jak Sabinka-pogadałam,powściekałam się,popłakałam.Jaka ja jestem słaba,jaka głupia,że pozwalam jedzeniu sobą rządzić!!!
Tak dobrze mi szło i wystarczyły trzy dni,żeby wszystko zawalić.Rozstroiło mnie to święto w tym roku jak nigdy.No ,ale świętem wszystkiego tłumaczyć nie można,prawda?Muszę się dziś zebrać w sobie,bo będzie bardzo źle,a nie mogę sobie już pozwolić na tycie.Muszę przez jakiś czas szczególnie pasa zacisnąć ograniczając kalorie,żeby żołądek obkurczyć,a potem wrócę na 1500 kcal...chyba.No i zacząć się ruszać,choć co drugi dzień rowerek czy trochę gimnastyki,bo same spacery nie wystarczą.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jolu- spokojnie...tylko spokoj nas moze uratowac!
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No jak nic-ta w fioletowej sukni to ja-tak samo mi się wszystko trzęsie
Spokój........spokojnym być,ale jak?Jeszcze mąż ma od wczoraj do jutra wolne i kusi...oj kusi.Wczoraj nie dałam się i wina nie wypiłam,ale za to już lody i ciastka zeżarłam.Oj durna ja baba-durna.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum