Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[Natka55]

Dzień dobry Zawziętaski
Matko święta, tyle stronek mam do przeczytania ,że zacznę od pisania na bieżąco , bo nie będę miała tyle czasu ,żeby przeczytać wszystko od deski do deski.
Widzę ,że zdrówko szwankuje Ewuni i Maniusi. Życzę wam ,żebyście się wykurowały.Ewuś nie lekceważ tych bóli, lepiej dmuchać na zimne i się przebadać.Przy okazji dużo zdrówka dla Luciena.
Maniusiu Tobie by też się przydało odwiedzić specjalistę lub kupić coś na stres.
Sabinko mam nadzieję ,że J się już lepiej czuje. Z zapaleniem płuc to powinien chyba leżeć w szpitalu, a nie mieć przepisany antybiotyk i kurować się na własną rękę.Co za czasy, kiedyś to było nie do pomyślenia ,żeby zapalenie płuc leczyć w domu.
Aguś jak synek , zdrowy już? Ja też zabieram się za porządki, ale najpierw muszę wymyśleć menu świąteczne, które można zrobić w Anglii.
U mnie z dietą jedna wielka lipa, boję się nawet wejść na wagę po tych 3 tygodniach z kolacjami. Ciuchy mówią same za siebie.
Od jutra ruszam z dietą skrobiową.Muszę powalczyć do świąt na maksa, trzymajcie za mnie kciuki,żeby się udało.
Reginko morwa jest skuteczna i na pewno Twój cukier będzie niższy, zwłaszcza ,że nie odpuszczasz ruchu.
Miałam w sanatorium współlokatorkę r.48 , która codziennie przed śniadaniem biegła z kijkami. Ona schudła, ja przytyłam.Mieć tak silną wolę ,żeby iść choć za oknem ciemno i jeść jak wróbelek ( babeczka szczupła całe życie) nic tylko podziwiać i zazdrościć.
Jednym słowem można jak się bardzo chce i jest zdeterminowanym.
Oczywiście ona się nie odchudzała, tylko była nad morzem pierwszy raz i tak ją ciągnęło.
Dopóki się nie rozchorowałam chodziłyśmy razem ( oprócz tych porannych spacerów).
Przewiało mnie jak wracałam z ćwiczeń na basenie solankowym ( w moim ośrodku jest remont basenu).Dostałam antybiotyk , bo kaszel ledwie co mówiłam , a kaszel mam do dzisiaj.

[Natka55]

Madziu kochana nie daj się "zjeść" w pracy. Pochwal się gdzie lecisz 30-go ? Pewnie już masz bilet.
Ja podobnie jak Ty nie kocham sprzątania i robię tylko tyle ile muszę ,żeby było czysto, w końcu dom jest do mieszkania ,a nie do sprzątania.Pewnie ,,że wolałabym mieć większe zacięcie do tych prac, ale skoro nie mam to w moim wieku już się raczej nie zmienię .
Kasieńko trzymam palce za Twoją nową szkołę i rozwiązanie Twoich problemów z byłym pracodawcą po Twojej myśli.Mam nadzieję ,że zakończysz wszystko do końca roku (myślę o sprawie z pracodawcą) i wejdziesz w Nowy Rok nastawiona optymistycznie.
Jolinko mam nadzieję ,że ten 11-ty będzie dla Was szczęśliwy i przyniesie dobre wieści.Tego Ci życzę z całego serca.

[Natka55]

Co ślepemu po oczach , pomyliłam daty.Nie 30-go a 20-go Madzia leci w świat......

[kalahari]

oooooo,,,,
uuuuuu....
ho, ho, ho....
natka nam sie pokazala!!! i nawet napisala.
buongiorno!
wiesz, to polskie menu w anglii..to naprawde niezly wyczyn.
a ja lece prosto do wiednia.
bede tam 7 wspanialych dni ,od niedzieli do niedzieli...
i planuje tez nordic walking brzegiem dunaju...wow.
mam nadzieje, ze wystartujesz pomyslnie z dieta..

[Natka55]

Madziu też tak myślę. Czekam na konsultacje z córką.
Cały tydzień w Wiedniu .Wow!

Wysłane z mojego SM-G7105 przy użyciu Tapatalka

[sabinka57]

Dzień dobry
Natko J. ma zapalenie płuc a właściwie jednego płuca i to nie całego dlatego pewnie jest w domu ale czuje się dobrze a nawet powiedziałabym, że teraz czuje się świetnie i przede wszystkim nie ma temperatury, kaszle ale ja kasłałam gorzej jak byłam ostatnio przeziębiona, już go nosi to siedzenie w czterech ścianach, leżeć w łóżku nie musi

[sabinka57]

Kalahari w blokach też ludzie już nie grzeją "na okrągło" od kiedy każde mieszkanie jest opomiarowane i płaci się za zużyte ciepełko, ja np w pokoju w którym śpię w zasadzie nie grzeję chyba że mam w nim jakieś zajęcia a z kolei w którym siedzę w dzień to grzeje w dzień a zakręcam na noc
ale ci zazdroszczę tego Wiednia ....czyli lecisz na same święta i tak sama kobieto czy z jakimś lubym???? ( jestem trochę wścibska - wiem ale dziewczyny też by pewnie chciały wiedzieć )

[sabinka57]

Agnieszko ja też jem za CZĘSTO, czasem prawie bez przerwy a do tego CZĘSTO to nie co powinnam ha ha
kochana z tego co wiem to dom masz wielki to i bez mycia okien będziesz miała co robić

Kasiu super ten obrazek z dwiema babciami przy kawce, fakt "nigdy nie jest za późno żeby się dobrze bawić"

Kalahari, Gammo i Natko ja też należę do grona tych co to nie szaleją ze sprzątaniem i którym nie przeszkadza odrobina kurzu tym niemniej jestem pełna podziwu dla tych osób które lubią porządek o niego dbają, ja też go lubię ale ostatnio jakoś mniej lubię wszelkie prace, lenistwo jakieś czy cuś

Gammo powiedziałam swojemu chorowitkowi, że w niego wierzysz i mam nadzieję, że cię nie zawiedzie

Maniusiu jak tam hula hop ? - mam nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja jak z czystkiem i proszkiem zasadowym, że tylko je masz...
u nas na gimnastyce babeczka przynosi czasem hula hop ale nijak nie mogę nauczyć się je kręcić

Ewo mam nadzieję, że lepiej się czujesz i nie dajesz się przepracowaniu, odpocznij porządnie w weeekend to może będzie lepiej a poza tym pomyśl, że już niedługo lecisz do Polski

[sabinka57]

A nasz Krysia chyba wystraszyła się pytań jakie zadała jej ostatnio chyba Kasia, bo Krysia to taka tajemnicza jest, o wszystkich pamięta a sama o sobie to cicho sza ...Krysiu hop hop

[maniusia72]

Sabinko rano pokręciłam i czuję brzuch , dość boli, Sucharek jak je zobaczył, od razu komentarzem rzucił, najpierw po co ci to, a potem i ty jeszcze za to płaciłaś?, i gdzie masz to zamiar trzymać, całe 10 zł zapłacilam, więc wielki żal nie będzie. No i jeszcze pamiętam jak się kreći