Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry
dopiero teraz moge troche napisac, choc do kompa dosiadam juz od rana, ale zawsze cos mi przeszkodzi w pisaniu... na chodzenie tez sie jezcze nie wybralam, bo pogoda z gatunku tych nienajlepszych , ale widze ze nie ma co czekac i w masl zasady, ze na chodzenie nie ma zlej pogody , bywa co najwyzej nieodpowiednie ubranie, musze sie odpowiednio ubrac, zaopatrzyc w parasol i do dziela...
Ewa...
bardzo ciesze sie ze wygral twoj faworyt ... tez mi sie bardzo podobal... uwazam, ze Tobiasz tez byl rewelacyjny ale wiemy ze w tego rodzaju konkursach zwyciezca moze byc tylko jeden ale ze wzgledu na solidarnosc z Toba chcialam aby wygral Krzysztof i wygral ... SUPER !!!
Zeniu...
no nie rozpieszczasz nas swoimi wpisami, ale ciesze sie niezmiernie , ze choc czasami wpadasz i obdarzasz nas swoim jakze ciekawym stylem i humorem ... prosze dopisz do swoich noworocznych postanowien czestsze tu bywanie ;)
Sabinko...
popieram pomysl z sukcesywnym wyjadaniem dietetycznych zapasow... tym samym, nie musisz nic kombinowac, tylko "sprzatac" po kolei to co tak skrzetnie zakupowalas... :D
Kasiu...
czyzby wypad do Hamburga sie przeciagnol ? bo normalnie to juz powinnas sie tu pojawic....
Krysiu...
ja ostatnimi czasy pozwalam sobie na dluzsze wylegiwanie ... ale tesknie do czasow, kiedy to wstawalam o 6 rano i delektowalam sie swiezoscia poranka ... jakos coraz trudniej mi sie podniesc tak wczesnie... nie wiem czy to pora roku tak na mnie dziala czy to najnormalniej w swiecie SKS ....
Jolinko...
jak obiecalam wrzucilam na grupe na fb moja ulubiona narzute i kilka fotek z adwentowych artakcji jakim oddaja sie tubylcy ... bardzo lubie ten klimacik, choc dopiero o zmroku klimacik jest iscie bajkowy... zewszad plynie swiateczna muzyka, zapach grzanego wina, przypraw korzennych , pieczonych jablek , no i tlumy radosnych ludzi ...
Milego wieczoru tej pierszej Adwentowej niedzieli wszystkim zycze ....
Załącznik 33741
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Zaczęłam pisać a tu zadzwoniła córcia i tak pogadałyśmy sobie.Potem wrócił synek z Andrzejek i dzień zleciał.
Wysłane z mojego SM-G7105 przy użyciu Tapatalka
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Reginko fajne te klimaty.Na mojej "wsi" nic się takiego nie dzieje. Grzane wino chciałam spróbować w Kołobrzegu, ale brałam antybiotyk i nie zdążyłam. Jadłam tylko kasztany pieczone. Może z tym winem smakowałyby lepiej. Jak dla mnie bez rewelacji.
Wysłane z mojego SM-G7105 przy użyciu Tapatalka
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu a jak Twoje kolanko.Mnie zabiegi w sanatorium bardzo się przydały.Pomogły mi również na bark.Cieszę się , bo miałam już problem żeby rękę podnieść. Myślałam, że to od spania na tym barku, a Pani fizjoterapeutka zapytała czy kiedyś dużo dźwigałam. Gdy potwierdziłam powiedziała , że takie mikrourazy mogą się objawić po wielu latach.
Wysłane z mojego SM-G7105 przy użyciu Tapatalka
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko nie wiem jak Ty, ale ja już odliczam dni do wylotu .Jak J się czuje.Pewnie już wyrównał, bo facet jak nie ma temperatury w łóżku nie poleży.
W moich szafkach w kuchni też jest mnóstwo produktów z różnych dietowych faz.[emoji14]
Jak patrzyłam na moją koleżankę - emerytkę spracowaną ciężką pracą w gospodarstwie taką śmigać i pełną energii to aż wstyd mi było.[emoji4]
Wysłane z mojego SM-G7105 przy użyciu Tapatalka
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Wyzdrowiał miało być.
Wysłane z mojego SM-G7105 przy użyciu Tapatalka
2 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dobry wieczór, wreszcie przysiadłam do Was, nawet nie bardzo miałam czas poczytać. Tydzień zwariowany, zapracowana, ja w złej formie, dzisiaj od 5 tej rano robiłam kartki i drobiazgi bożonarodzeniowe, a potem miałam gości i tak mi minął dzień. Nawet w ten weekend miałam niesprzątane, trudno...
Natko, miło Cię widzieć, fajnie, ze jesteś zadowolona z sanatorium, jak są efekty to jest najważniejsze, rozumiem, ze lecisz wkrótce do Anglii? ale się rozjeździłaś ;) Fajnie, korzystaj z życia ile się da :)
Cytat:
Zamieszczone przez
gamma56
bardzo ciesze sie ze wygral twoj faworyt ... tez mi sie bardzo podobal... uwazam, ze Tobiasz tez byl rewelacyjny ale wiemy ze w tego rodzaju konkursach zwyciezca moze byc tylko jeden ale ze wzgledu na solidarnosc z Toba chcialam aby wygral Krzysztof i wygral ... SUPER !!!
mnie się bardzo podobał Krzysztof, był moim faworytem od początku, wiadomo, ze bliższy mi był ze względu na Prz-śl, ale nawet gdyby nie to i tak bym go pewnie obstawiała, bo stawiam na młodzież. Szczególnie w tym czasie, niech się młodzież realizuje, niech tworzą kulturę, sztukę, naukę. A jego praca, twórczość, zaangażowanie bardzo mi imponuje. Podobał mi się Tobiasz też i Ana, wszyscy byli ok, ale jestem dumna z Krzysia :)
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
gratuluję Krzysia, też mu kibicowałam . Mam nadzieje, że z każdym dniem czujesz się lepiej? Bardzo Ci tego życzę, co nie zmienia faktu, że nas martwisz! Pytałyśmy o badania, ale na razie nic nie chcesz nam tu odpowiedzieć
Krysiu, dziękuję wiedziałam, że Ty i Natka też kibicujecie mojemu patriocie :) Ja czuję się lepiej, prawie dobrze, jeszcze raz dzięki za dziurawiec, bardzo był mi pomocny w ostatnim czasie, ale mam wspólnika, Lucien jak go pytam jaką herbatę mu zaparzyć to bez zastanowienia, on wie, tę polską na trawienie :) Nie pisałam nic o badaniach, bo poza "dzień dobry" nie było mnie tutaj, mam te problemy już długo i co jakiś czas mnie tak łapie, pani doktor rozkłada ręce i ciągle to samo, jeść lekko,powoli, nie pić gazowanych napojów to wszystko co wiem i co wszyscy wiedzą.
Pytałaś o Tombaka, też nic poza tym co wiem nie wyczytałam, to co zawsze u niego, oczyszczania, lewatywy, zdrowe żywienie, tylko jak tego przestrzegać ?
Cytat:
Zamieszczone przez
ZeniaP_
Ewa, dobrze, że przesiadłaś się na samochód z automatyczną skrzynią. Jeździ się o wiele łatwiej. Jedna noga wolna, jedna ręka wolna (a zawsze ta ręka jest do czegoś potrzebna, jak np. potrzymania donata lub innego smakołyka). U nas jeździ się o wiele łatwiej, niż w Europie, jest bardzo mało znaków. Najważniejsze są "stopy" na skrzyżowaniach, na których nie ma świateł. Zasada też prosta - kto pierwszy przyjechał, pierwszy odjeżdża, nie ma zasady prawej wolnej strony. Tu każdy musi jeździć: stary i młody, mądry i głupi, więc system jest bardzo uproszczony.
jestem bardzo zadowolona na automatycznej, auto samo jedzie, nie ma stresu, fajnie. Z przepisami tutaj gorzej, niestety dlatego jeszcze trochę pojeżdżę zanim przystąpię do egzaminu :D
Cytat:
Zamieszczone przez
kalahari
codziennie biegne 3km czyli ze 20 na tydzien zaliczam.
malo, ale lepiej niz nic?
acha biegne zawsze cwiczac z ciezarkami, bo wydaje mi sie to mniej nudne.
brawo Magda ! tylko ja się chyba zaniedbałam, aż jestem zła na siebie, ale czasu mam mało i śnieg (w ubiegłym roku mi nie przeszkadzał) ojej kopnijcie mnie w "D" dziewczyny !
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnieszka111
dziś trzeci dzień gotuję bigos, zrobiłam też kapustę wigilijną. Jutro dokończę i popakuję w słoiki. Na przyszły piątek zamówiłam pana!do okien, dziś pozdejmowałam dywany do trzepania, jeden muszę odświeżyć na mokro, zdjęłam firanki jutro upiorę i poprasuję. Dobrze, że trzy pokoje stoją bez lokatorów, to mam gdzie to wszystko poprasowane, poczyszczone układać. W przyszłym tygodniu chcę sprzątnąć już do końca i zajmę się dekoracją domu. w tym roku po raz pierwszy odkąd pamiętam będę miała czysto w święta i po- na Wigilję i pierwszy dzień świąt z całym majdanem jedzeniowym jedziemy do moich rodziców, na drugi dzień do córki.
też tak lubię i chciałabym jeszcze przed wyjazdem do PL coś porobić, faktycznie, aż Ci zazdroszczę tej werwy. Zastanawiam się czy nie mogłabym zrobić farszu do krokietów z pieczarek teraz tzn przed wyjazdem i zamrozić, nie wiesz czy byłby dobry potem?, bo po powrocie z pl będę miała gości, a sklepy będą pozamykane. Inne produkty kupię i poleżą, ale pieczarki niestety.
Cytat:
Zamieszczone przez
sabinka57
Ewo mam nadzieję, że lepiej się czujesz i nie dajesz się przepracowaniu, odpocznij porządnie w weeekend to może będzie lepiej a poza tym pomyśl, że już niedługo lecisz do Polski
Sabinko, czuję się w miarę ok, a pracować tak będę jeszcze, bo koniec roku mamy dużo pracy, potem dwa dni 17, 18 grudzień wzięłam urlop i jadę do domu, bo zamykają firmę , aż do 3 stycznia, zawsze tak mamy. A Ty gotowa już do wyjazdu ? Twój Pan już wydobrzał ? jedziecie razem czy go zostawisz na Święta tak jak ja swojego chłopczyka ;)
Cytat:
Zamieszczone przez
maniusia72
rano pokręciłam i czuję brzuch , dość boli, Sucharek jak je zobaczył, od razu komentarzem rzucił, najpierw po co ci to, a potem i ty jeszcze za to płaciłaś?, i gdzie masz to zamiar trzymać, całe 10 zł zapłacilam, więc wielki żal nie będzie. No i jeszcze pamiętam jak się kreći
fajnie Maniusiu, Ty to zawsze coś wymyślisz :D jak nie skakanka, to bieganie, to hula hop, jesteś bardzo aktywna z tego co zauważyłam. Nie umiem kręcić hula hop, a bardzo bym chciała, są nawet takie droższe wersje z wypustkami do masażu, to na pewno daje super rezultaty. Będziesz miała super figurkę na święta jak będziesz kręcić systematycznie, trzymam kciuki !
Kasiu jak Ty po wypadzie do Hamburga, jak Twoja dietka ? Ja postanowiłam w adwencie bez żadnych wymyślanek tzn żadnych słodyczy, żadnej coli i tym podobnych, białego pieczywa, alkoholu i kawy. Piję zbożową, jak mi się chce słodkiego jem owoce, powinno mi to wyjść na dobre :)
Póki co kończę, jeszcze Wam wrzucę moje dzisiejsze prace , a jak mi się coś przypomni to będę dopisywać ;) buziaki...
Załącznik 33742Załącznik 33743
MIŁEGO WIECZORU !
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Reginko – serduśna ta Twoja narzuta ;). A mięciutka i taka do wtulenia też ona jest?
Sabinko – podobają mi się pomysły dziewczyn. Skoro masz takie zapasy jedzeniowo-dietetyczne, to może faktycznie się zaprzyj i nie wchodź do żadnego sklepu aż do ich wyczerpania? Byłoby z korzyścią dla kuchni i portfela :p.
Natko – moje kolanko nie najgorzej. A jakie zabiegi miałaś, że tak Ci pomogły? No i jak tam kolorek na włosach?
Ewciu – moja siostra ma duże problemy żołądkowe, trawienne? Ale ona jest po żółtaczkach. W każdym razie też ciągle szuka swojej drogi żywieniowej. Ma sporo doświadczeń w tym temacie. Muszę ją przy okazji popytać na co przestawiła się teraz.
2 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ewuniu, śliczne te Twoje prace.
W the voice podobała mi się cała finałowa czwórka i było mi żal, że musieli odpadać :(
Ja myślę, że spokojnie możesz zamrozić gotowy farsz. Wielokrotnie zamrażałam potrawy z pieczarkami i wszystko się udawało. Dobrą wymyśliłaś sobie dietę. Zdrowa. Ja dziś rozpoczęłam adwent tylko na warzywach i owocach. Jak się uda, to jeszcze jutro też spróbuję tak jeść....a moim marzeniem byłoby tak przez cały adwent...tylko , że jak na razie mam chyba za mało motywacji do takiego jedzenia.
Natko, w Anglii, to chyba za wiele nie wyczarujesz wigilijnych potraw. Koleżanka mi mówiła, że tam nawet typowo polskie produkty mają inny smak. Ale...może to własnie będzie fajne, raz na jakiś czas zjeść w święta trochę inaczej :)
Reniu, moim zdaniem, jeśli ktoś może sobie pozwolić, ma czas i ochotę, to powinien sobie spać ile chce. Potem spokojnie wypić kawkę, poklikać na klawiaturze i już. A na co gdzieś pędzić? Życie i tak przyniesie to, co ma przynieść. A jak się tak spokojnie, pogodnie zacznie dzień, to i humor i zdrowie jest lepsze.Jeśli więc umiesz pospać dłużej, to wcale nie musisz się nigdzie spieszyć. Ja wstaję rano, ale to mój normalny tryb życia, który mam nadzieję, że zmieni się gdy przejdę na emeryturę :mdr:...chociaż...uwielbiam wiosenne i letnie poranki na tarasie, gdy ptaki się budzą i człowiek czuje się taki malutki i nieważny wobec piękna przyrody.
Sabinko, od czego zaczniesz czyścić szafki??? W sumie wiele produktów możesz ze sobą połączyć Załącznik 33745Załącznik 33746
Krysiu, do dziś dźwięczą mi w uszach twoje słowa- Ty komuś pomożesz, a sama będziesz miała mniej pracy i czyste okna .Od tego czasu zawsze szukam kogoś do pomocy.
Jeśli chodzi o Kubę, to robiliśmy mu badania hormonów płciowych, bo trochę niepokoiło nas u niego wolne tempo dojrzewania. No i w badaniach wyszło trochę problemów. Teraz testosteron jest już w normie, ale prolaktyna za wysoka...co prawda niewiele ponad normę, ale jednak...Za trzy miesiące zobaczymy czy będzie poprawa.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
I właśnie przypomniało mi się ;)
Jolinko, co u Ciebie ? próbowałaś już coś robić z tego filcu ? jak zrobisz coś to też się pochwal, proszę... pozdrawiam Cię i ślę buziaki