Aguś ,ale super pracownik,aż miło poczytać, że ktoś się tak stara.
U mnie dalej pada.
Zagniotłam ciasto na pierożki ołpińskie z przepisu siostry Anastazji,muszę isć po mak i twaróg do netto.
Bigos już w słoikach.
Jutro mój M ma pożegnanie w firmie i pierwsze spotkanie z nowym pracodawcą. Zobaczymy w końcu jak to będzie. Powinni dostać jutro nowe umowy.