Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ewa...
pisac bedziesz w wolniejszej chwili a narazie przedewszystkim sie rozpieszczaj... fajnie ze udalo Ci sie pospac... troche sie zregenerowalas a to bardzo wazne ...
Kasiu...
smialo mozesz byc z siebie dumna , bo reke do zgody wyciaga ten kto jest madrzejszy ... w koncu kazdy ma swoje racje i uparte trwanie w konflikcie wcale problemu nie zalatwia ... a pozatem to nasze zycie jest takie krotkie, ze szkoda czasu na spory.. mozna ten czas wykorzystac zupelnie inaczej ... bardzo mi przykro z powodu choroby tescia, ale musicie byc dobrej mysli ... musicie wierzyc ze bedzie dobrze, choc skad innad wiem jaki bywa w Polsce stosunek sluzby zdrowia do seniorow... moja mama w wieku 83 lat tez tak nagle przed swietami podczas pobytu w Polsce zachorowala ...w Polsce kilkukrotnia ja badano i odsylano do domu mowiac, ze :wszystko w normie ... zabralismy ja wiec niezwlocznie do siebie i tu zostala blyskawicznie przyjeta do szpitala i jako nagly wypadek operowano ja 23 grudnia czyli dzien przed Wigilia ... pomimo duzego zagrozenia wszystko bardzo dobrze sie zakonczyloi mama kolejne 4 lata byla jszcze z nami ...
w tym roku poraz drugi zabraknie jej przy Wigilijnym stole ... tata nie zasada z nami juz 31 lat ...
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]