Strona 582 z 3048 PierwszyPierwszy ... 82 482 532 572 580 581 582 583 584 592 632 682 1082 1582 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,811 do 5,820 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #5811
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kasiu – skoro wszystkie tańce zaliczone, to tak jakbyś potańcowała podwójnie . Oj trochę mi tego brakowało. A stół – no cóż, wygląda wyjątkowo smakowicie .

    Pierwszy raz od lat mieliśmy takiego spokojnego Sylwestra. Podobnie jak u Kasi, nasza sunia okazała się prawie zupełnie głucha. Zareagowała tylko raz, na wieczornym spacerze, kiedy strzeliło naprawdę bardzo głośno i blisko niej. A tak poza tym to cały czas spokojnie podsypiała. Wiem, że ogólnie nie ma się z czego cieszyć, ale jednak przyjemniej było posiedzieć koło psa, który nie trzęsie się i nie biega panicznie w poszukiwaniu cichego miejsca.

    Zeniu – dziękuję za to, co napisałaś o swoim piesku. Bardzo mnie porusza ta uważność i wrażliwość na to, co pojawienie się nowego szczeniaka może znaczyć dla starego psa. Trudno się z tym nie zgodzić. Rozmawialiśmy o tym z weterynarzem na ostatniej wizycie. Nasza sunia jest tak między. Z jednej strony widać, że starość już ją dopada (dła?), a z drugiej dalej jest w niej ogrom takiej szczeniaczkowej radości i miłości do wszystkiego co wokół niej. Lekarz stwierdził, że młody pies mógłby podziałać na nią bardzo pozytywnie. Oczywiście jest warunek, że jej pozycja pozostałaby taka sama jak teraz. Nie wiem, to naprawdę nie jest prosta decyzja. Nie chciałabym kosztem psa załatwiać czegoś innego. Na pewno będę jeszcze na spokojnie rozmawiała o tym z M.

    Wygląda na to, że jeszcze odsypiacie w, ale mam nadzieję, że potem podzielicie się trochę wrażeniami z sylwestrowych szaleństw?

    Sabinko!

  2. #5812
    Awatar gamma56
    gamma56 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Gütersloh
    Posty
    957

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry

    Krysiu...
    ja tam w nocy bardzo nie balowalam a dopiero teraz pisze ... wprawdzie juz dwukrotnie zasiadalam , ale jakos weny nie bylo ... jakas melancholia mnie dopadla... mysle ze na przelomie roku to wcale nierzadkie ... myslalam... ocenialam... docenialam ... postanowien nie robilam, bo z doswiadczenia wiem ze ich nie dotrzymuje , wiec postanowilam ich poprostu nie robic...

    Zeniu...
    jak ja bardzo kocham Cie czytac ... twoje wpisy tchna bezgranicznym optymizmem i energia ktorej ostatnimi czasy jakos mi coraz czesciej brakuje. boleje z tego chyba powodu najbardziej i zastanawiam sie tylko czy to stan chwilowy, wywolany zimowym otepieniem, czy moze bardzeij trwaly, spowodowany nieuniknionym uplywem czasu... ale nie obawiaj sie kochana do dolu ciagle mi daleko ... nie naleze do osob latwo ulegajacym ponurym nastrojom...

    Ewa...
    mysle ze juz troche odpoczelas, ale mysle ze tylko troche, bo trudy takiej podrozy bedziesz odczuwala napewno przez kilka dni ... ale wierze ze w ramionach ukochanego L dojdziesz do siebie szybciej ...

    Kasiu...
    pocieszajace jest ze na waszej prywatce prym wodzily zdrowe przekaski... przynajmniej na zalaczonej fotce widac przewaznie warzywa i owoce... a ze towarzystwo niechetnie tanczylo... no coz ... najwazniejsze ze Ty sie wyskakalas i wytanczylas...

    Sabinko...
    wnusia przeurocza... fryzura naprawde powalajaca... a drobne problemy u noworodkow sa naprawde czestym zjawiskiem, wiec nie zamartwiaj sie kochana na zapas ... wiem latwo tak komus radzic, ale pewno na Twoim miejscu martwilabym sie tak samo ...

    Kalahari...
    Agnieszko...
    Natko...
    Jolinko...
    Maniusiu ...

    Wszystkie tulam i jeszcze raz zycze Szczesliwego Nowego Roku ... a sama do pracki smigam... taka ze mnie pracusia, ze juz 1 stycznia do pracki biegam...
    28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


  3. #5813
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dziewczynki kochane byłam dzisiaj w szpitalu u moich dziewczyn, tzn zięć przyjechał po mnie i Maję
    Maleńka jest cudowna ( każda babcia tak mówi ha ha)
    Nawet ją karmilam a zdjęcia są na moim profilu na FB
    Jak wszystko będzie bez zmian to jutro w porze lanchu zięć przy wiedzie je do domu, córka obolala no ale nie dziwo ta po cesarce, chce jednak wracać do domu...
    Malutka będzie miała na imię Franczeska ( ale prawdę mówiąc nie wiem czy tak to się pisze po angielsku)

  4. #5814
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kochane dziękuje za wsparcie i podtrzymywanie mnie na duchu gdy nie było wiadomo jak będzie z malutką, wiele to dla mnie znaczyło bo przezywalam to bardzo, w zasadzie sama bo tylko z dwulatka, zięć cale dnie w szpitalu a jak był to i tak kontakt mam z nim utrudniony ( ha ha jak to teściową z zięciem i odwrotnie), tylko na telefon z córką, ani pojechać, ani pogadac, no chyba że z małą, J. jak to mężczyzna wiele spraw nie do końca rozumie i w związku z tym też się z nim scielam wczoraj i nie odbierałam od niego telefonów...

  5. #5815
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Sabinko – mała jest cudowna! I bardzo się cieszę, myślę, że teraz już będzie na pewno dobrze .

    Reginko – chyba rzeczywiście masz teraz małego doła. Może jesteś za bardzo obciążona pracą? Pocieszam się, że dnia zaczęło już przybywać, czyli idziemy ku jasności . Napisz coś więcej o swoim chodzeniu. Przeczytałam dzisiaj artykuł o drodze. To jakby z innej bajki, ale pomyślałam, że chętnie bym poszła. Nie pamiętam gdzie to czytałam, więc nie mogę podać linka. Droga to forma przywracania ludzi np. po odsiedzeniu wyroku, do społeczności. Idą. Idą długo i jest to czas przemyśleń, przewartościowania pewnych spraw. I podobno jest bardzo skuteczne. Kiedyś czytałam z kolei o kobiecie, która była uzależniona od różnych używek. I też któregoś dnia wybrała drogę. Tylko, że jej droga trwała chyba z rok i była samodzielną wyprawą. Z pozytywnym zakończeniem. Nie wiem, czemu o tym piszę, ale chyba tak skojarzyło mi się z twoim nastrojem, ale gdzieś tam współgra też chyba z moimi poszukiwaniami.

    Kasiu – oczywiście, ze rozpoznaję córcię (trzeci rząd w środku – uśmiechnięta i podobna do Ciebie ). Przez chwilę nawet zastanawiałam się, czemu twoja Madzia pojechała tak wcześnie do Wrocławia. A to przecież Sylwester! Wygląda na to, że dobrze jej tam . Ale mogłabyś jeszcze napisać, jak podobają te jej się te studia w Pl?

  6. #5816
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witam was sobotnio moje skarbuszki!
    I kawusie polewam...

    Dziewczynki wlasnie splodzilam na mym watku podsumowanie zeszlego roku i poczynilam plany na rok biezacy...zapraszam chetnych do zagladniecia i poczytania... https://www.jestemfit.pl/tylko-zalog...ml#post3351727
    Agnieszka111, sabinka57 and evige like this.

  7. #5817
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    hej dziewczyny
    ja Sylwestra spędziłam w domu przed tv i w zasadzie nie żałuję choć trochę mi żal balu
    no ale co tam, niejeden jeszcze przede mną
    dziś wybiera się z córcią w plener, a robić zdjęcia na konkurs- przyroda Jury, no trochę pore wybrali nie bardzo
    część zdjęć już porbionych
    tu np. zachód słońca w Olsztynie:
    1239553_1659875274278908_8605924522922741963_n.jpg
    Córcia jest szczęśliwa bo dostała od Sucharka fajny aparat i teraz sprawdza jego możliwości

  8. #5818
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Maniusiu- piekna fotka i zapewne kolejne beda rownie interesujace.

    Krysiu- pytalas wczoraj o moja Madzie... no coz-ona sama twierdzi, ze jest zadowolona i ze podoba jej sie w Polsce-odnosze jednak wrazenie, ze teskni jednak za Trier i tutejszymi klimatami...
    To jest troche takie przeklenstwo emigracji, o ktorym pisala Ewa, Gamma i Zenia- czyli zycie w rozkroku...czasami dotyka ono rowniez i kolejnego pokolenia emigrantow...nigdzie nie jestes prawdziwie i calkowicie "u siebie"...
    Na Erazmusie-spotyka sie mlodziez z calego swiata-jada do innego kraju, ale trzymaja sie we wlasnej grupie-w niewielkim tylko stopniu asymilujac z "tubylcami"... Na tej fotce, ktora zamiescila na fb jedna z kolezanek mej corci to rowniez sa w wiekszosci nie Polacy a obcokrajowcy- znajomi z akademika, ktorzy pochodza z roznych krajow a czasowo przebywaja w Polsce.
    Madzia kocha zmiany i przygody wiec nie ma problemow z obcowaniem z "nowym"-byla juz pol roku w Nowej Zelandii na podobnej wymianie studenckiej, sama tez -jak kiedys wam pisalam- wybrala sie odwiedzic korespondencyjna kolezanke na...Sri Lance
    Ot-taki maly "obiezyswiat" nam sie udal, podobny (jak nie jeszcze bardziej ciekawy swiata) jest nasz pierworodny. Nawet nie bede wymieniac gdzie juz wszedzie go nie ponioslo... zahartowalo mnie to jako matke i w zasadzie "dalam se juz na luz"...co do obaw i lekow, ze cos ich zlego moze spotkac...

    Pragne tylko, zeby znalezli kiedys milosc i przystan w rodzinie...najlepiej jak najpredzej!
    Szczegolnie jak patrze na takie babcine szczescie jak teraz u naszej Sabinki!

  9. #5819
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    A co to sie dzisiaj stalo, ze nie ma naszych rannych ptaszkow- Agusi i Ewuni? Hop! Hop! zaspaly dziewczyny czy co?
    gamma56 and sabinka57 like this.

  10. #5820
    Awatar evige
    evige jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Suisse
    Posty
    804

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry, wybaczcie mi moje drogie koleżanki moją opieszałość, ale ciągle jestem "nieczynna", nawet nie mam czasu poczytać co się tutaj dzieje. Po podróży z PL byłam wykończona, obiecałam sobie, że to ostatni raz taka podróż, coś fatalnego, nie chce mi się już tego nawet wspominać. Tak więc po powrocie do domu i kąpieli zaspałam na kanapie, a o 21-szej przeniosłam się do sypialni. Wczoraj pomimo święta dzień spędziłam w kuchni, bo dzisiaj mamy gości (jutro urodziny L) i dobrze, że wczoraj przygotowałam większość, dzisiaj ogarnę mieszkanie i siebie i usiądę spokojnie przy stole
    Ale od jutra wprowadzam w życie moje postanowienia noworoczne, a to między innymi więcej luzu i odpoczynku, postaram się i będę nad tym pracować najbardziej.

    Kasiu, dziękuję za wsparcie w podróży, to miłe, ze myślałaś o mnie. Widzę, że dobrze bawiłaś się i miło przywitałaś Nowy Rok i takich 365 dni Ci życzę

    Sabinko, gdzieś mi się obiło o oczy, ze był kłopot z Maleńką Francescą, mam nadzieję, ze już wszystko się wyklarowało i szczęśliwie przywitacie ją w domku, a babcia będzie rozpieszczać. Współczuję stresu i życzę, żeby dziewczynka chowała się zdrowo i szczęśliwie.

    Gammo dotarłam wreszcie do domu i nie ma co wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej, jeszcze nie miałam czasu nacieszyć się, ale ważne, ze już jestem tutaj i w poniedziałek wracam do normalnego życia

    Zeniu, mam podobnie jak Ty i Gamma choć jestem poza Polską zdecydowanie krócej, bo dopiero 12 lat, ale też bywam rozdarta jak to miało miejsce kilka dni temu w PL, ale jednak już jestem bardziej w Suisse i tutaj czuję się chyba lepiej co nie przeszkadza mi tęsknić bardzo do starych śmieci

    Agnieszko gratuluję super wagi poświątecznej, u mnie 2-3 kg do przodu, wcale nie jestem tym faktem zdziwiona, nawet liczyłam na więcej jeszcze tylko powyjadam dzisiaj i jutro i zabieram się solidnie za siebie. Może to będzie na początek wo, a może solidna V i t a l i a, albo WW, muszę to dobrze przemyśleć nastawić się psych i podjąć właściwą decyzję. Na pewno od przyszłego tyg. wykupuję roczny abonament i wracam do mojego fitnessu.

    Krysiu, co u Ciebie , jak psinka ? nie jestem zbyt w temacie, bo jeszcze nie zdążyłam poczytać. Ale doczytałam się o przygodzie z talerzami w sklepie i ubawiłam się (wybacz) co nie co masz talent, nie powiem, ale swoją drogą te ustawianki w sklepach często przyprawiają mnie o dreszcz...

    Maniusiu, domyślam się, że podzielasz pasje córki, fajnie, chwalcie się zdjęciami i swoimi zdolnościami, bardzo lubię podziwiać talenty...

    Joluś, a Ty wypoczęłaś przez te święta ? Jak Twoje wnuki, już wykaraskały się z chorób > mam nadzieję... a jak M ?

    Kalahari po wiedeńskich wojażach, witałaś Nowy Rok w Rzymie, wyobrażam sobie, ze jest tam pięknie w ten czas...

    Natuś, a Ciebie to chyba mało tutaj ostatnio jak mnie, odezwij się ! Już od przyszłego tyg bierzemy się do roboty !

    Dziewczynki, uciekam do sprzątania, jeszcze raz wszystkim życzę Szczęśliwego Nowego Roku !!! i super końcówki Świąt !

    64478_934634826590371_977158727781279683_n.jpg

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •