Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[maniusia72]

Agnieszko piękne kawusie
i brawo za kolejny spadek
Krysiu faktycznie u mnie też spadek
Kasiu to naprawdę o mnie

z lepszych wiadomości, wczoraj rano zjawił się klient i oddał stówkę , a już ją na straty spisałam i dostałam 100 zł premii,

[kasiaogrodniczka]

Kochane moje! I ja sie sobotnio witam! I tez melduje spadeczek! I to nie byle jaki bo 1,7kg!
I wszystko dzieki Zeni, ktora wspomniala o diecie ketwickiej czy tez Kietwicka...
To byl stanowczo strzal w dziesiatke! Z niewielkimi tylko wyrzeczeniami -bo w zasadzie jadlam to co lubie...udalo mi sie az tyle zrzucic!
Zeniu kocham cie!
...zarty zartami- ale naprawde jestem ci wdzieczna- bo nie sadze zebym bez twego pomyslu to osiagnela.
Napisz prosze jak sie czujesz- i odpowiedz mi na nurtujace mnie pytanie- czy jeden z tych psiurkow na kanapie to jest ten spaniel, ktory odszedl?
Czy przyczyna byla choroba czy jakis wypadek? Starosc to oczywiscie tez czesto powod, z ktorego przychodzi sie nam z ukochanym zwierzatkiem rozstac. Moja Sonusia ma 16-ty rok i w tej chwili cos zoladkowo niedomaga. Patrze na nia caly czas z troska i boje sie najgorszego...

Agusiu- zapomnialam podziekowac za kawke do wyboru. Ja biore te w srodku! Moze i ja bym sie dzisiaj nagrodzila wizyta w gabinecie kosmetycznym? Moze jakis masaz?
A moze lepiej meza zatrudnic, bo wlasnie dzis w nocy z nart wrocil?

Dobrego dnia kochaniutkie!

[evige]

Dzień dobry, jak tu gwarno od rana przy sobocie !
Dziewczyny, gratuluję spadku, brawo!
U mnie sama nie wiem ile, bo moja waga szalała w ub tygodniu. Wahała się w granicach 82- 82,5 , a jednego dnia pokazała mi 84,4. Dzisiaj było 81,4 . W poniedziałek jadę na spotkanie ww i zaczynam na dobre + fitness, już L na mnie krzyczy, że za dużo obowiązków sobie narzucam, ale muszę jakoś zacząć przynajmniej pierwsze 3 miesiące. Teraz piszę z pociagu jadę na lekcję jazdy, więcej popiszę z domu. Buziaki

ewa

[Agnieszka111]

Cześć Ewcia, powodzenia na jeździe i gratulacje za spadek .
Dziś znów wyciągam kijki, bo mróz zelżał...mam nadzieję, że chodniki są posypane, bo tak jak Krysia, boję się wywrotki

[krysiapysia]

Witajcie – wstałam, siedzę i dumam. Muszę coś zacząć robić, tak naprawdę. Osiągnęłam swoja maksymalną wagę i mój mądry organizm próbuje mi powiedzieć – stop! Mówi, że chce ruchu, mówi że nie chce jeść. I ciągle go nie słucham. Nie czuję się najlepiej. To znaczy mogę funkcjonować, ale jest jakoś nie tak. Na razie przed sobą mam cały czas to
mur.jpg

Muszę tak całkiem na serio trzasnąć się w ten swój osobisty tłusty tyłek. Znalazłam taki artykuł. Jest szansa, że może mnie zainspiruje. Jeżeli was też, to bardzo by mnie to ucieszyło. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Gratuluję spadeczków - wszystkim i każdej z osobna! Super i tak trzymajcie!

[Natka55]

Dzień dobry
U mnie też dzień ważenia i jestem całkiem zadowolona.
Musiałam się zważyć do 10 , żeby jeszcze dzisiaj dostać nowy jadłospis.
Agniesiu po tych kropelkach zasypiam najpóźniej w ciągu 30 min i śpię ja mops,a że nie słyszę budzika to mnie nic nie rusza.Najważniejsze, że się wysypiam.
Wczoraj napadało śniegu, a dzisiaj kapie z dachu,ale jeszcze jest pięknie i wyszło słonko.
Maniusiu u nas zawór wody ogrodowej mamy w piwnicy,mam nadzieję, że nie puścił,ale chyba pójdę sprawdzić na wszelki wypadek.Twój A. to jakmój M wszystko zawsze sam naprawiał.

[Agnieszka111]

Krysiu, Ty jesteś mądra dziewczyna i wiesz co masz robić To całe kurde odchudzanie jest trudne, bardzo trudne
Ale jeśli nic się nie zrobi, to straci się również zdrowie . Wiemy to ! spróbuj małymi kroczkami- odchudź jeden posiłek, niekoniecznie kolację, bo to najtrudniej. Nie wyrzekaj się tego co lubisz, bo to też trudne, ale np. podwieczorek lub obiad. A może wpisz się do naszej tabelki...to też jest motywacja Ja trzymam za Ciebie kciuki żebyś zaczęła od dziś- to jest bardzo dobry dzień

[Natka55]

Gratuluję wszystkim nowych suwaczków,a Ciebie Krysiu namawiam na dietę z bebio ,mój syn i synowa pracują i oboje są wiele godzin poza domem,zwłaszcza syn,a i tak chudnie.Rano zjada w domu śniadanie,2 posiłki zabiera do pracy ,a kolację zjada wieczorem.Koszt na 2 miesiące to 99 pln.
Ja wybrałam sobie dietę lekką i naprawdę jestem zadowolona.Jak mi nie pasuje posiłek wymieniam sobie na inny.

[kasiaogrodniczka]

Krysiu- bardzo ciekawy ten artykul...
Musze sie z tym moim postanowieniem planowania w przeddzien jadlospisu na kolejny dzionek zaimplementowac!
Skoro ...jesli pije poranna kawke to...zagladam na forum...
to... jesli pisze wieczorny post na forum to... wpisuje jadlospis!!!

Oby tylko nie zapominac o wieczornym wpisie na forum!

Kochana-a ty sie nie ogladaj na nic tylko bierz do roboty!
Popatrz ile z nas juz dziala...wiec nie ma to tamto...wsiadaj do pociagu i jedziemy z tym koksem!

[kasiaogrodniczka]

Aga, Ewa, Maniusia, Nacia...gratuluje wszystkim spadeczkow! Tak trzymac dziewczyny! Tak trzymac!