Strona 602 z 3048 PierwszyPierwszy ... 102 502 552 592 600 601 602 603 604 612 652 702 1102 1602 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,011 do 6,020 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #6011
    Awatar evige
    evige jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Suisse
    Posty
    804

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ja tak do końca nie wiem czy miałam spadek bo mi waga szalała chyba że względu na moje kiepskie samopoczucie, ale załóżmy że tak bo cały czas było powyżej 82 , a wczoraj 81, 6 dzisiaj 81, 4 zmienię suwaczek we wtorek bo ruszam z ww. Jestem juz w pociągu, oczywiście nie można normalnie pojezdzilam 45 min a potem ? ... wracam z dwoma torbami szmatek

    ewa
    Agnieszka111 and ZeniaP_ like this.

  2. #6012
    Awatar gamma56
    gamma56 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Gütersloh
    Posty
    957

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry

    Agnieszko...
    dzieki za pyszna kawusie i gratuluje spadeczku ... u mnie szalu nie ma, ale tez -0,5 kg ... wziawszy pod uwage , ze w zásadzie tylko "udaje" ze sie odchudzam , to i tak jestem zadowolona... namnie tego typu akcje z regoly dzialaja bardzo motywujaco...nie wiem czy pamietasz jak robilysmy tabelki na naszym topiku , dlamnie to byla jedna z lepszych metod motywacji , ale dziewczyny czesto czuly inaczej i zaniechalysmy tych tabelek...

    Kasiu...
    BRAWO !!! a to dalas do wiwatu... super wynik... zazdraszczam, ale ja chyba takiego rezimu bym nie wytrzymala ... chociaz jak patrze na Twoje zarelko, to faktycznie nie wyglada to tak calkiem zle...moze warto pomeczyc sie ten jeden tydzien ? ...bo wiem, ze dluzej kekwickiej nie powinno sie stosowac, ale po tygodniu nikokgo napewno nie zabije....

    Ewa...
    napewno powinnas sie dobrze zastanowic czy aby L nie ma racji ...ale jesli uznasz,ze jestes w stanie podolac, to rob swoje i nie ogladaj sie na nikogo... w koncu to Ty masz sie z tym dobrze czuc...powodzenia na jezdzie i efektywnego wypoczynku po jej zakonczeniu ...wszak dzis lyk-endzik

    Krysiu ...
    poczytalam... cos w tym jest ... a Twoj obrazek pozwolilamsobie nieco przerobic....

    1919438_1043964208980154_2700264864120833060_n.jpg

    naprwde tak jest ...musisz widziec nie tylko mur ale i to co jest za nim ...jesli chcesz wsiasc do tego pociagu to wskakuj kochana ! i uwierz,ze nie ma jedynej slusznej drogi w odchudzaniu...jestesmy rozne i roznmi drogami dojdziemy do celu ...
    ja mimo ze sie ruszam ostatnio naprwde solidnie to nie widze specjalnego zwiazku mego ruchu z utrata wagi...malo tego zawsze wyglaszalam peany na czesc WW i tam chudlam bez jakiegokolwiek ruchu ...malo tego kiedys przed ponad 30 laty zasiegalam porady slynnej dietetyczki Dr Beaty Bedzinskiej w Lodzi ...i nie wiem jak teraz, ale wowczas osobom o znacznej tuszy zabraniala ona ruchu w pierwszej fazie odchudzania ...tlumaczyla to zbyt duzym odciazeniem dla organizmu i ... choc dla niektorych brzmi to jak herezja , ale ja tu sie z nia w 100% zgadzam, ze ... po intensywnym wysilku apetyt bardzo wzrasta, a to niestety najwieksze zagrozenie ... zalecala ruch w dalszych fazach odchudzania, i to bardzo indywidualnie w zaleznosci od "nadwyzki" z jaka trzeba bylo sie zmierzyc... tak wiec moze na poczatek jakies "ciecia" w jedzonku ... niekoniecznie duze... cos co proponowala Agnieszka na poczatem mogloby wystarczyc...

    Natko...
    gratki za spadeczek ...a coz to za tajemne krople? ...bo cos mi chyba umknelo ...

    Musze konczyc bo cora przyszla , a jak teraz nie wysle to nie wiem kiedyznow zasiade...

    Milego dnia kobitki kochane ...
    28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


  3. #6013
    Awatar Natka55
    Natka55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    1,070

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Aguś te kropelki to nerwosol sen, pisałaś o nich, że Ci pomagają to postanowiłam sprawdzić.
    Gammuś a ja się z Tobą, a raczej z Panią doktor nie zgodzę. Jak zaczynałam odchudzanie od tych 124kg to codziennie po południu szłam na godzinę z kijkami.Oczywiście nie zaczęłam od godziny, a od 15 min z zasadą 15 min od domu i wracam czyli razem już 30min.Wracałam uchachana tak , że kolacji nie jadłam tylko wypijałam wodę, sok z marchewki lub zjadałam owoc czy jakiś jogurt.
    sabinka57 and ZeniaP_ like this.

  4. #6014
    Awatar Natka55
    Natka55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    1,070

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Krysiu jak byłam głodna szukałam zajęcia. W ogóle starałam się jak najwięcej ruszać.
    Dobra jest też zasada z książki o diecie metodą 100 , nauczyć się rozpoznawać prawdziwy głód,a nie jeść wtedy gdy oczy chcą.

  5. #6015
    Awatar Natka55
    Natka55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    1,070

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Nawet Nieumywakin o tym pisał.Chcesz jeść napij się szklankę wody, bo może organizm domaga się wody nie jedzenia. Biorąc pod uwagę że powinniśmy wypijać 330ml na każde 10kg wagi to warto spróbować.

  6. #6016
    Awatar evige
    evige jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Suisse
    Posty
    804

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    hello, po raz kolejny dzisiaj, teraz na spokojnie, przy herbatce ...
    stylowi_pl_kuchnia_herbata-z-mandarynkami--palce-lizac_40585418.jpg

    w ramach postanowień noworocznych staram się nie szaleć z porządkami i nie szukam sobie roboty, tak mam czas by usiąść na chwilę z Wami fajnie tak lightowo

    Agnieszko, jeszcze raz gratki za spadek, Ty to jesteś solidna firma i wiadomo wszystkim, ze tak będzie dalej fajnie tak w weekend porozpieszczać się w salonie kosmetycznym, ja uwielbiam, w PL korzystałam na maksa, ale juz wkrótce tutaj muszę zrobić sobie termin na jakiś zabieg na twarz, paznokcie robię u styliski paznokci, która tylko tym się zajmuje, właśnie dzisiaj złamał mi się jeden, dobrze, ze kciuk i tak niegroźnie, ze wystarczyło podpiłowanie, do 22 stycznia muszę wytrwać


    Cytat Zamieszczone przez gamma56 Zobacz posta
    poczytalam... cos w tym jest ... a Twoj obrazek pozwolilamsobie nieco przerobic....
    Buinia, jesteś niesamowita, nie wiem czy dobrze kojarzę, ale to Ty tak lubisz chmury, niebo... tym mnie utwierdzasz jakie to piękne... Bardzo ładnie wkomponowałaś ono na świat w tym murze, który przeszkadza ciągle Krysi i nie tylko... A Ty może wreszcie weźmiesz się za liczenie punkcików moja droga, ja już się wezmę, mam nadz, że z pozytywnym skutkiem
    L ma rację, bo ciągle mnie upomina, że powinnam odpoczywać, ale jak będę tak ciągle leżeć na kanapie to nic samo się nie zrobi, chociaż sama nie wiem, bo jak się okazuje kilogramy same mi uciekają, rano miałam 81,4 a jak wróciłam z Bienne 80,7 nie źle może jazda mi służy ? bałam się, że już zapomniałam to czego się nauczyłam, ale okazało się, ze nie było źle, wróciłam zadowolona, a jeszcze te zakupy.... jak się nie cieszyć ?


    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    Dziewczynki, koniecznie chcę wsiąść z wami do tego pociągu! Dziękuję, że mnie tak motywujecie. I wspieracie! Każda podaje swój dobry pomysł, więc ziarnko do ziarnka… .
    Kasiu, to ja też podam przykłady swoich osobistych skojarzeń i przykładów. To, co jest:
    - jak jedzenie - to czytanie
    - jak niepokój – to maszkiety
    A jednak chciałabym się zastanowić nad przeformułowaniem nawyków, albo wypracowaniem nowych:
    - jak zjedzenie tego – to np. jakaś forma ruchu przez określony czas
    - jak chęć na słodkości – to … ?
    - jak spacer – to (w przerwach słuchania) motywacja pozytywna (co Ty na to Agnieszko – pozwolisz?)
    no widzisz Krysiu jakie to proste
    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    - jak chęć na słodkości – to … ?
    jak chęć na słodkości – to …OWOCE
    Wsiadaj Krysiu, nie ma na co czekać , jak wszyscy to wszyscy... już dzisiaj, Aga ma rację, dzisiaj jest ten najlepszy dzień, żeby zacząć. Jeśli chodzi o moje sprawy, to oczywiście nie byłam u lekarza, ale w poniedziałek zadzwonię i umówię sobie wizytę, bo nakłada mi się więcej niedomagań, ostatnio męczę mnie skurcze nóg, tak okropne, że w ciągu dnia, nie mogę chodzić, smaruję voltarenem, bo są obolałe tak, ze po schodach zejść nie mogę więc jak tu iść na fitness? oprócz tego mam problem z drogami moczowymi (po podróży) i te nudności... przydałby się generalny remont

    Kasiuchudzinko Ty nasza, już mi się wymykasz z ww jak czuję, ale dobrze że znalazłaś sposób na siebie, jak Bunia mówi, każda z nas jest inna i każda z nas musi iść swoją ścieżką. Ogródek zachęca do dietkowania, przypomina nam, ze już wkrótce wiosna
    Dobrze, że jesteś zadowolona ze swojej szkółki i, że sprawy nabierają właściwych kształtów, trzymam kciuki za ciąg dalszy...

    Natuśa ciebie ile ubyło ? nie napisałaś, albo się niedoczytałam, trzymam kciuki, kiedy wracasz na siłownię ?

    Madziu, miłych chwil w PL, mam nadzieję, że mrozy odpuszczą i będziesz korzystać i cieszyć się urlopem...

    Joluś oglądałam wczoraj mecz siatkówki i myślałam o Tobie kibicko jak Twoje odchudzanie, melduj

    nooo, czas na mnie, zmienić pranie, dzisiaj mój dzień na pranie i tak latam na dół i do góry ale będę tu zaglądać do wieczora, potem będę miała gości na chwilę
    Ostatnio edytowane przez evige ; 09-01-2016 o 15:44

  7. #6017
    Awatar Natka55
    Natka55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    1,070

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    U mnie mieli tylko kropelki. Muszę kupić tabletki, bo nafta też jest na etanolu.
    Miałam wypić przed obiadem i zapomniałam. Skleroza nie boli ......

  8. #6018
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    jest jedna korzyść z braku samochodu po zakupy maszerowałam 1,5 km do biedronki i z powrotem w towarzystwie Marty więc miło Artur pojechał po części aż 30 km ale udało się kupić a teraz montuje, ufff....

  9. #6019
    ZeniaP_ jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    01-02-2015
    Posty
    150

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dziękuję wszystkim za dobre i ciepłe słowa. Jak się mam? Tak, jak tubylcy powiedzieliby: okay. I’m fine.
    Wydaje mi się, że umysłem już wszystko ogarnęłam, tylko dusza nadal bardzo boli. Czy dusza może boleć? Pies przecież tylko… Na zdjęciu, które na chwilę zamieściłam, są nie psy, które mam, a te, które miałam. Mieszańca straciliśmy rok temu, a spaniel odszedł teraz. Kanapa jest pusta. Za jakiś czas, gdy dusza boleć przestanie, na pewno weźmiemy nową parkę, ale jeszcze nie teraz.

    Agnieszko, wracam do twojego Anioła Stróża. Ja wierzę w anioły i wszystkie rzeczy widzialne i niewidzialne. Jak wsiadam do samochodu, zawsze przypominam Stróżowi, by schował skrzydła do środka, co bym mu drzwiami nie przytrzasnęła. Gdy moje dziecko, wyedukowane w katolickich szkołach, miało chyba 7 lat, zapytało mnie, czy wiem, w jaki sposób dowiedzieć się, jak własny Anioł Stróż ma na imię. Oczywiście, nie wiedziałam. Pouczyła mnie, że należy się bardzo, ale tak bardzo mocno pomodlić (miała pewnie na myśli silną koncentrację), i pierwsze imię, jakie przyjdzie do głowy, to imię Stróża. Zapytałam, czy spróbowała i jak nazywa się jej Stróż. Bardzo czystą polszczyzną wymówiła imię mojej mamy. Słusznie czy niesłusznie, ale włos mi odębiał. Moja mama zmarła zanim dziecię ukończyło roczek. Nie znała mamy imienia, słyszała tylko: „babcia” lub „moja mama”. Ale jak mogę nie przyjąć idei, że jej Aniołem Stróżem jest moja mama? Czy ty, Agnieszko, znasz imię swojego?

    Kasiu, dziękuję za „psi wierszyk”. Uśmiechnęłam się do słów: Psia dusza większa jest od psa. My mamy dusze kieszonkowe – maleńka dusza, wielki człowiek. Jakaż to jest prawdziwa prawda!
    Cieszę się, że Kekwicka cię zmotywowała, i że waga w dół. Ja zaniedbałam, niby w ostatnich dniach nie rzuciłam się na słodycze, ale stres zrobił swoje i mój tłuszcz broni się przed wytopieniem. Będę się starać jednako, by wam dorównać.

    Krysiu, w pierwszych słowach: dziękuję; w drugich - czy czytasz po angielsku? Często przeglądam stronę „marksdailyapple,com”, która propaguje dietę podobną do tłuszczowych, ale bez nadmiaru tłuszczu. Szczególnie inspirujące są piątkowe posty ludzi, którzy nie tylko tracą wagę, ale pozbywają się szeregu chorób. Polecam tę stronkę.
    A wychodzić z domu na śliskie się nie powinno, poczekaj, a jak cię nosi, to może pochodź po pokoju ☺ bez kapci (zdrowo podobno).

    Cieszę się, że Zawziętas powrócił do wszystkich! Na krótką smycz gada i nie odpuszczać. Gratuluję wszystkim dobrego początku.

    Natko, Gammo, Ewo, Maniusiu, Jolinko, Sabinko! ☺ Spełnienia marzeń!

    Muszę wziąć się za popracowanie, nowy roboczy sezon zaczyna się za 10 dni, a ja w totalnej rozsypce… ☺

    Do potem ☺
    Jolinkaa, gamma56, Natka55 and 4 others like this.
    11/28 - 68.1
    12/5 - 67.7

  10. #6020
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Zeniu, nie wiem jak mój Anioł ma na imię, zawsze mówię do niego Aniele...ale teraz już wiem jak mam się dowiedzieć, spróbuje dziś wieczorem, gdy będę mówiła Aniele Boży Stróżu mój...- potem z Nim porozmawiam...mam nadzieję, że mi powie Mówisz zupełnie jak mój mąż w domu powinny być dwa psy My też mieliśmy parę- owczarka niemieckiego i sznaucera miniaturkę- oba fajne i mądre, ale sznaucerka była bardziej cwana i nauczyła owczarka załatwiać się po suczkowemu, więc nie podnosił łapy do góry teraz mamy jednego, a Andrzej uważa, że powinniśmy wziąć drugiego żeby IM !! było weselej taaa...
    Zeniu, bardzo się cieszę, że wróciłaś i że jesteś z nami częściej

    Maniusiu, fajny taki spacer w towarzystwie córki zazdroszczę

    Ewa, dzięki za dobre słowo oby tak było naprawdę Zrobiłam sobie dziś fajne paznokcie - trzy śliwkowe i po dwa- kciuki i serdeczne- szare wpadające we fiolet. Fajnie to wygląda

    Wychodzę dziewczynki na kijki - miłego wieczoru

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •