hej dziewczynki
jutro przywitam was już z domku
na razie tylko czytam bo szkoda mi ostatnich chwil tutaj na pisanie ale mam nadzieję, że zrozumiecie
dom.jpg
hej dziewczynki
jutro przywitam was już z domku
na razie tylko czytam bo szkoda mi ostatnich chwil tutaj na pisanie ale mam nadzieję, że zrozumiecie
dom.jpg
W kontekście tego co pisałyście z Jolinką i w kontekście mojej rodzinnej historii, o której nieśmiało i nie do końca ( bo to bolesne sprawy) opowiadałam Wam w Dąbkach...wiem, że śmierć mojego brata ,choć do dziś okrutnie niesprawiedliwa, była właśnie po coś...
może będzie jeszcze sprzyjający czas by tę historię Wam dokończyć. Oczywiście jeśli będziecie chciały, bo sama z siebie na pewno nie zacznę
A tak z innej beczki, to do przedmiotów, które jak pisałam od nowego roku nam się zepsuły, to wczoraj dołączyła do nich ogromna szafa w sypialni,która " odeszła"od ściany!!! Czekam na następne wydarzenia.
Dzień dobry Zawziętaski
Kasiu u mnie dzisiaj też słoneczna kawka, właśnie się słonko nieśmiało przebija przez chmury, niestety to oznacza również,że przyjdzie ten duży mróz, a to już mniej mnie cieszy.
U mnie tez dzień sprzątający, ale najpierw muszę skoczyć po małe zakupy do diety.
Jestem niezadowolona z bebio i już nie polecam tej strony. Olewają klientów ,a to na v..... mi się nie zdarzyło. Mam nawet chęć napisać do Pani Chodakowskiej i zapytać czy tak powinna "pracować " Jej firma.
Nie będę się wdawać w szczegóły, ale mam wrażenie ,że dietetycy współpracujący z bebio nie ogarniają.
Z tego też powodu Reginko nie zmieniam stopki, bo 2 cyfrówka już nieaktualna.
Myślę sobie ,że Jolinka byłaby najszczęśliwsza, gdyby Anioł Stróż Jej synka był przy nim i nie dopuścił do wypadku i późniejszych konsekwencji.
Podobnie jak i Ty Reginko w przypadku swojej córci. Nie przekonuje mnie stwierdzenia ,że to "jakiś " plan i po coś. Nie kupuję tego, wybaczcie może Jestem słabej wiary, ale tak po prostu myślę........
Generalnie to ja tez Jestem z tych wiecznie zamartwiających się, może dlatego tak świetnie dogadujemy się z M, bo On zawsze szuka pozytywów tam , gdzie ja szukam dziury w całym ha,ha.....
Agniesiu ,ale ta szafa to tak całkiem od ściany odeszła? Niedobrze, bo przy bardzo dużej szafie to oznacza kolejny bałagan w domu. Hm... a co Ty przestawiasz kochana, nawet nie wiesz jak ja lubię jeździć z meblami, a teraz nie mam możliwości i jestem nieszczęśliwa z tego powodu.
Może coś w przyszłym roku się uda, bo w tym mam dwa wesela więc wiadomo......
Sabinko korzystaj na maksa i rób fotki , chętnie obejrzę jak wrócisz i będziesz miała czas coś wrzucić na fejsa.
Przy okazji życzę Ci szczęśliwego lotu do domku. Lecisz do Gdańska czy na Goleniów?
Maniusiu ja tam uważam ,ze każdy ma jakiegoś mola co go gryzie i niestety z reguły nocą przychodzą człowiekowi rożne myśli.
Jak miałam problemy z córką , to całymi nocami nie spałam........stres mi nie pozwalał, gonitwa myśli, ten żal ,że jestem bezsilna i sama w tym wszystkim, bo M jak wracał na tydzień zupełnie inaczej patrzył na te problemy, zresztą nie mówiłam Mu o wszystkim, bo nic by to nie zmieniło,a zawsze miałam z tyłu głowy ,ze cały czas siedzi za kółkiem i musi mieć spokojna głowę.
Aguś
Ewuniu
Wróciłam do domu i biorę się do roboty
Małgoś, no bałagan przez szafę mam nieziemski bo jest duża i rzeczy w niej mnóstwo, więc sobie wyobrażasz co się dzieje gdy z niej wszystko wypakowałam ,
Maniusiu, nie wiem jak Ty, ale ja bardzo lubię swoje imię i mimo wszystko będę się go trzymala
U nas sypie gruby, gęsty śnieg...piekna zima
ha ha ha
Agnieszko ja nie bardzo moje lubię, ale też będę nie zmienię
drugie mniej mi się podoba - Wioletta , no iego naprawdę nie lubię