69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Natko, nie wiedziałam, ze Twój syn ma takie problemy z oczami. Przykro mi bardzo. Rzeczywiście stres z tym związany macie duży. Jak on sobie w ogóle radzi jako informatyk, jestem pełna podziwu!
Jeśli chodzi o mojego Kubę, to mam nadzieję, że dzięki naszej akcji, nabierze dobrego nawyku regularnego jedzenia. O to mi najbardziej chodzi.
Kalahari, taka uczta to rozumiem
Widzę, że nauczyłam Cie lajkować 
Jolinko, jak tam wizyta u rodziców
Ostatnio edytowane przez Agnieszka111 ; 28-02-2015 o 18:58
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie i sorry - sporo emocji we mnie ostatnio. Mam dużą potrzebę dialogu, dlatego czasami jest mi trudniej tylko i po prostu pisać. Z drugiej strony podziały się różne rzeczy i dobrze byłoby to trochę zrzucić z siebie. No właśnie … 
Natko – przykro mi z powodu Twojego syna, nic nie wiedziałam
. Mam nadzieję, że jednak da się powstrzymać zmiany w tym lepiej widzącym oku. To rzeczywiście trudna sprawa, tym bardziej, że chodzi o jego przyszłość zawodową. Już bardzo trzymam mocno kciuki! Na pogaduchy jak najbardziej czekam
. A swoją pracę bardzo lubię i jest rzeczywiście ciekawa. Tyle, że ostatnio jest jej za dużo i do tego dochodzi masę papierkowej roboty. Jestem więc (a raczej jesteśmy w większości) zmęczone tym. Wyjazdy były tylko na szkolenia, ale tez je lubię.
Agnieszko – gratuluję każdego spadku. I dziękuję za zrozumienie.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kryniu, pisz, wiem, że to nie to samo co rozmowa, bo nie widzimy swoich gestów, mimiki twarzy, ale na pewno wesprzemy dobrym słowem. Też mam nagromadzenie roboty. W środę mam konkurs wojewódzki ortograficzny. Mnóstwo gimnazjalistów, nauczycieli, cały czas coś piszę, drukuję. Szykuję też innowację na przyszły rok szkolny, co zabiera mi kupę czasu. Ale...sama sobie tak chciałam, nikt mi nie kazał . Nie umiem nic nie robić
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Natko- i ja bardzo wspolczuje twojemu synowi...moj Boze -po tym twoim wpisie widze jak malo my o sobie wiemy...
Nasze spotkanie miejmy nadzieje bedzie okazja zeby sie sobie przyblizyc...
Kryniu- potrzeba dialogu mowisz? Napisz zatem kochanie co sie u ciebie wydarzylo- czy chodzi o sytuacje z tesciowa?
Nie pisalas nic na jej temat juz dawno- czy jest w szpitalu? czy musisz do niej dalej jezdzic?
Dobry do dialogu jest whatsapp i jesli ma sie internet w komorce to nic extra taka "rozmowa" nie kosztuje.
Agniszko-moje pytanie o wage i twoja poranna nieobecnosc bylo tylko zartem...niczym wiecej...
Kalahari- zycze owocngo pobytu w PL i jak najszybszgo pomyslnego "zalatwienia sprawy"...chociaz pewnikiem sam wyjazd do Polski nie jest ci nieprzyjemny...prawda?
Ja nie wiem kiedy sie do PL wybiore- na Wielkanoc na pewno nie...moze w maju?
Natko- nie bylam dzis jednak na basenie- po poludniu rozbolala mnie glowa (biore od tygodnia lek na depresje i to pewno od niego...
mam tez podwyzszone cisnienie -ale jestem tutaj przeciez pod opieka lekarska wiec sie narazie nie denerwuje).
Moi goscie dopiero jutro przyjezdzaja, tak kolo 10 rano, razem wybierzmy sie do kosciola a potem na wycieczke do Weimaru.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu, masz rację, że mało o sobie wiemy. Czy wystarczy nam ten krótki pobyt nad morzem? Mam nadzieję, że potem choć trochę łatwiej będzie nam wyłapywać niuanse z naszego pisania.Będziemy wiedziały jak każda reaguje, więc będziemy mogły sobie to wyobrazić zwracając się do którejś konkretnie. Piszemy przecież tylko to co same chcemy, często ukrywając prawdziwe uczucia, bo forum nie służy zwierzeniom. Zobacz, tyle czasu się znamy, a nie wiedziałyśmy o synu Natki
Bardzo jej współczuję, choroba dziecka, to straszna rzecz, a najgorsza ze wszystkiego jest własna bezsilność.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
agnieszko..
niestety, znowu nie widze "lubieTo",naprawde nie ma tego i nie bylo nigdzie, tylko raz sie ukazalo...
i mam jeszcze jeden problem: ukazuje mi sie tylko: "odpowiedz z cytatem", zadna inna wersja a wiec musze kasowac zawsze cytat, ktory mi automatycznie wskakuje(ostatnia wypowiedz na forum).
ale i tak wiecie, ze was lajkue w domysle.
kasiu ogrodniczko..tak pojade z przyjemnoscia do PL, chociaz koszty mnie doluja, jesli mam byc szczera.
ale damy rade...nie takie bryly przed nami byly!!!
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
o...znowu mam lajki........
nie wiem o co tu chodzi, ale chyba jak zwykle o pieniadze...
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kalahari- czy ty sie zalogowujesz od razu przy wejsciu na forum czy dopiero gdy piszesz posta? Osoba niezalogowana nie ma opcji lajkowania i widzi tylko "odpowiedz z cytatem". Ja w moim lepku jestem zalogowana na stale-ale gdy pisalam z biblioteki to wlasnie bylam niezalogowana i dopiro gdy nacisnlam odpowiedz z cytatem to pojawiala mi sie maska do zalogowania. Trzeba od razu po otwarciu strony forum najpierw sie zalogowywac....
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kalahari, nie martw się, wiemy, że nas lajkujesz
Sprawdź to co podpowiada Kasia, może to będzie to
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum