Strona 642 z 3048 PierwszyPierwszy ... 142 542 592 632 640 641 642 643 644 652 692 742 1142 1642 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,411 do 6,420 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #6411
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,412

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Oj...ojojojoj...ale mnie plecy i ręce bolą
    Jeśli mnie tak bolą,to wyobraźcie sobie jak bolą mojego męża-piła łańcuchowa lekka nie jest,a i przy cięciu trzeba się pochylać.Już nie mogę patrzeć na drzewo i palety.Cięliśmy,nosiliśmy i układaliśmy dzisiaj przez 4 godz.Zostały nam jeszcze 34 palety,ale na szczęście muszą jeszcze poczekać na swoją kolejMąż jutro i w weekend pracuje,a po niedzieli jeszcze nie wie.Fajnie jest mieć mnóstwo drzewa w piwnicy,ale ile to nas kosztuje pracy i jaki to wysiłek fizyczny ,to tylko my wiemy.Jestem wykończona-mąż co prawda mnie co jakiś czas gonił,żebym odpoczęła,ale przecież samego z robotą go nie zostawię.



    Za to jutro idę z moim młodym na siatkówkę-niech żyje piątek!Późno mamy mecz-o 20.30,a to dlatego,że będzie transmisja w telewizji-nasi łomot dostaną,ale co pokibicuję to moje.No i zobaczę kilku najlepszych siatkarzy w naszym kraju...może uda się znowu z jakimś fotkę zrobić?Ostatnio udało się dopaść Ignaczaka,byłego reprezentanta naszej kadry.Mam już kilka fotek z wielkoludami z MKSTego mi potrzeba-jak zawsze będę krzyczeć,będę klaskać i przeżywaćA po meczu polować "na facetów" do fotekA pamiętacie jak przed rokiem jeden z siatkarzy MKS podarował mi swoją koszulkę?On przeszedł do tej drużyny z którą będziemy teraz grać....hmmmm....chyba wcisnę się w koszulkę(niestety bardziej opina brzuch niż wiosną)...wcisnę się i może uda się znowu zrobić z nim zdjęcie

    Idę zrobić kolację......będzie ciąg dalszy jeśli nie padnę ze zmęczenia.
    Ostatnio edytowane przez Jolinkaa ; 28-01-2016 o 19:04

  2. #6412
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,412

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez maniusia72 Zobacz posta
    kilka razy kupiła, i więcej tego nie zrobię, wolę droższe z targu, które naprawdę wyrosną ładne i wszystkie
    z trzech opakowań bulw, wyrosły mi tylko jedne i to dość liche, nasiona nie wzeszły w zasadzie żadne
    To ja jeszcze raz odnośnie roślin z Biedronki.Nasion nie kupuję i nie kupuję sadzonek w tych małych plastikowych pudełeczkach-te są dni niczego.Za to 3 razy już kupowałam cebule żonkili i tulipanów.Pierwsze cudnie mi zakwitły,ale po dwóch latach postanowiłam je wykopać,wysuszyć i jeszcze raz wsadzić.Kiepska była pogoda,za mało wysuszyłam i mi się zniszczyły.Kupiłam kolejne dwa lata temu i wiosną na prawdę pięknie zakwitły.w tym roku dosadziłam 40 cebul tulipanów-zobaczymy wiosną co z nich wyrośnie.Są w biedronce dwa rodzaje opakować-ja kupowałam takie większe,pakowane po 8 cebul.Kupowałam też hiacynty,te pakowane po 3-też mi zakwitły.Do tego wiosną kupiłam w donicach 2 duże sadzonki kanny-kwitły Muszę poszukać fotki,to Wam wkleję.

    Na razie "biedronkowe" hiacyny

    SAM_7238.JPG
    Ostatnio edytowane przez Jolinkaa ; 28-01-2016 o 19:50

  3. #6413
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jolinko cudne te twoje hiacynty! Czy one sa zolte? Nigdy jeszcze zoltych nie spotkalam!
    Lubie hiacynty w ogrodzie lub na balkonie -bo w domu ich zapach, podobnie jak i ten od lilii mnie drazni...

    Jolu- a powiedz mi kochana, ze czemu nie zagonilas troche do roboty przy tych paletach twego ziecia? To jak to jest- ty im masz zawsze biec z pomoca gdy jej potrzebuja, a oni nie? Nie gniewaj sie...ale chyba dajesz sie kochana troche wykorzystywac tym swoim dzieciom...
    Syn jest chory wiec zrozumiale, ze nie mozna go do takiej pracy zagonic ,ale ziec z tego co pisalas nie ma jakis wiekszych problemow zdrowotnych... Ty natomiast zdrowiem nie grzeszysz...

    Grazynko- nie napisalas nam skad sie wzial twoj nick... czy mozesz uchylic rabka tajemnicy? U mnie w ogrodzie tez sa nornice i bardzo lubia moje cebulki tulipanowe...Z tego wzgledu najwiecej sadze juz teraz zonkili a tulipany mam tylko w kilku miejscach i tez w koszyczkach lub donicach-bo koszyczki malpy tez potrafia przegryzac.

    Naciu- sluchaj Agnieszki i bierz sie za siebie kochana...slub twoich dzieci juz za pare miesiecy... Taaaa...ale co ja tu mowie a sama raz po raz wrzucam sobe na luz... jedno dobre, ze zmniejszylam ilosc posilkow do 4 i trzymam sie ich zazwyczaj czasowo...

    Co do rozterek zwiazanych z kursem to macie dziewczyny duzo racji- dlugo walczylam o te szkole i mimo, ze nie jest do konca taka jak chcialam (bo np nie bede miala po niej z prawdziwego zdarzenia swiadectwa)-daje mi na pewno sporo w swerze psychicznej.
    Placic tez mi za nia maja zamiar-choc narazie nie dostalam zadnych pieniazkow...ani chocby wyliczenia kwoty zasilku.
    Mam nadzieje, ze moze z poczatkiem lutego cos wreszcie przyjdzie.
    Chcialam tylko zeby to byl dokszatlt w dziedzinie pedagogiki...ale niestety -jak sie dowiedzialam-to mi nie przysluguje. Oni widza tylko mozliwosc zaplacenia mi za kurs "biurowy"...troche to niezrozumiale, bo wiecej ludzi szuka pracy z takim wlasnie wyksztalceniem...no ale...moze i miejsc pracy jest w tym sektorze wiecej.

  4. #6414
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry...zostawiam, kawę i życzenia dobrego , kochanego piątku 05e419a6b7.jpeg

  5. #6415
    Awatar gamma56
    gamma56 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Gütersloh
    Posty
    957

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry

    Agnieszko...
    dziekuje za kawe... moj dzien dzieki niej jest juz kolorowy...
    czego i wszystkim zawzietaskom ,w takim milym dniu jak piatek , serdecznie z calego serca zycze ...

    28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


  6. #6416
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszka111 and sabinka57 like this.

  7. #6417
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie kochane!

    Gesendet von meinem SM-G350 mit Tapatalk

  8. #6418
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    mam nadzieję, że dzisiaj będę miała lepszy humor


    indeks.jpg

  9. #6419
    Maria1968 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-11-2015
    Mieszka w
    Stuttgart
    Posty
    346

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry, piekny sloneczny piatek u mnie, ptaszki sobie spiewaja, wysylam troszke promieni slonecznych dla tych co im brakuje.

    Natko droga – masz ksiazke po posku ? Bo ja szukam polskiego wydania dla rodziny. Co do diety to stara już jest, może ze dwadzieścia lat ale dalej stosowana w wielu klinikach w DE a tu maja kogo odchudzać. Co do pieczywa to ja nie wiem czy to az taka ilość jest, mnie po teście wyszlo, ze dwie i pol bulki musze rano zjeść , ja jednak zadnych kremow czekoladowych nie jadlam ( ja z tych co za najlepsza slodycz sledzie uwazaja) Standardem był dzem albo miod albo ogorki, pomidory , wtedy jadlam jeszcze słodkie owoce. Na początku trochę miałam problemy z ta iloscia z rana bo kiedyś wcale sniadan nie jadałam. Ostatni posiłek jadlam miedzy 18 a 19 i przez pierwsze tygodnie około 22 potwornie burczało mi w brzuchu i musiałam się ostro spiac, żeby nie odkurzyć lodówki. Przeszlo po paru tygodniach. Pan doktor zaleca 15 godzin przerwy nocnej i wierz mi po takim głodzie rano wciagalam lekko co zalecone. Przed dieta zrobiłam badania, nie mam zadnych uczulen albo innego swinstwa, zresztą ja uważam, ze zawsze lepiej jakiegoś doktora się popytać.

    Kasiu – zycze madrej decyzji, może warto się skupic i jakiegoś dobrego aniołka o pomoc poprosić ? Mnie zawsze pomaga.
    Koguta nie posiadam ale mieszkam niedaleko fabryki i codziennie mnie budzi syrena jak sie szychta zmienia. Ale ja miastowa jestem i mnie to niewadzi.
    Piekne te Wasze ogrody i rosliny, podziwiać tylko mogę bo sama jakos serca do roślinek nie mam.Moze jeszcze mi to przyjdzie ? Milego piątku.
    Odchudzanie zaczyna sie w glowie a nie w kuchni.
    20.09.2015 - 78,1 kg
    24.01.2015 - 68,5 kg
    https://www.jestemfit.pl/chce-schudn...a-dr-pape.html

  10. #6420
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Mario sprawdziłam na Allegro - książka jest do kupienia ale sprzedający wyceniają ją na około 80 zł a spojrzałam na cenę książki która mam z biblioteki 34,90, wydanie z 2008 roku, może dlatego tak wysoka cena na allegro bo w księgarniach jest nie do dostania ?
    poczytałam a w zasadzie przejrzałam i od dzisiaj próbuję, dla mnie w tej diecie najważniejsze jest chyba to, że są tylko 3 posiłki, jak przewidzianych jest więcej to ja czasem zamiast np 5 mam sama nie wiem ile bo cały czas podjadam a 3 to trzy, myślę, że wytrzymam
    i nie wydaje się trudna : rano tylko węgle, obiad węglowo - białkowy plus warzywa a wieczorem tylko białko i warzywa, no i trzeba uważać z tłuszczem
    postanowiłam dalej wprowadzać co jem na stronkę
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    wiem ile zjadłam kalorii, węglowodanów, białka i tłuszczu bo wszystko jest podliczone czarno na białym

    Kasiu ciągle stają przed tobą trudne decyzje, nie zazdroszczę ci tego, wszystko się ciągnie i końca nie widać - dalej nie wiesz co na to wszystko twoja ( już nie twoja? ) firma, niedokończona sprawa z adwokatem, niewyjaśniona sprawa ile kasy będziesz dostawać w czasie kursu ( a kurs jakby nie było już trwa)...oj dużo tego...a do tego sprawy zdrowotne
    mam nadzieję, że chociaż nie masz już scysji z twoim M na ten temat

    Kasiu i Agnieszko dzięki za poranna kawę, Agnieszko ten zaserwowany przez ciebie cukier pokoloruje mi dzisiejszy dzień ( mam nadzieję) a koguta Kasiu to nie słyszałam lata całe

    Jolinko tez pomyślałam o tym co Kasia, czy nie mógłby pomóc wam zięć? z tego co piszesz to pracuje chyba tak raczej nieregularnie a jak nie pracuje to siedzi w domu z dzieckiem ( jeżeli dobrze zrozumiałam) więc może ty posiedziałabyś z dzieckiem u was w domku a zięć zająłby się paletami?
    życzę udanego sportowego wieczoru, na pewno będziecie mieć wiele wrażeń a że koszulka bardziej opięta w brzuchu? pewnie się skurczyła w praniu
    życzę kolejnych zdjęć z zawodnikami, zawsze to jakaś fajna pamiątka, jedni zbierają autografy a nasz Jola zbiera koszulki i fotki

    Agnieszko fajnie, że udaje ci się trzymać wż już cały miesiąc, ja wymiękam i jem za dużo, dużo za dużo, czasem sama nie wiem który posiłek już jem, obiad przeciąga mi się do kolacji, tzn kolejne przegryzki
    dlatego spróbuje jeść tylko 3 razy dziennie jak u córki
    Zenia je chyba nawet tylko 2 razy dziennie i ma piękną wagę, nawet jak przytyje trochę i próbuje z tym walczyć to daleko jej np do mnie



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •