Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

Sabinko, bardzo dobry pomysł :) Już nie raz przekonałaś się, że takie jedzenie Ci służy. Musisz tylko rozsądnie zagospodarować sobie czas między posiłkami żeby nie kusiło Cię do przekąsek .

Gammuś, Sabinko, własnie po to ten cukier jest :D ...taki kolorowy dzień ma dziś być :)

Joluś, miłej zabawy na meczu :)

Malgosi wczoraj przylałam, to dziś się nie pokazała Załącznik 34718

Czesć dziewczyny☺
Jestem,jestem tylko musialam rano wyjść do banku,potem szybko wracać bo kurier dzwonił, że jedzie,a teraz był fachowiec z kablówki wymienić modem.
Aguś lanie się należało jak najbardziej, czas ucieka a ja zamiast chudnąć tyję.
Zła jestem sama na siebie za swoją głupotę i mam nadzieję że ruszę tyłek od poniedziałku na siłownię, chociaż ostatnie dni ze stresem spowodowały, że nawet po tych tabletkach nie śpię za dobrze, rano wstaję zmęczona i jak tu ćwiczyć.😔
Gammuś widzę, że spacerujesz dalej i dobrze.
Mario widać po Twoich rezultatach, że dieta skuteczna , a to najważniejsze i wcale nie tak kłopotliwa jak się lubi białko.
Znalazłam wczoraj w drugiej książce dr Anny Lewitt " Jedzenie to leczenie" bardzo ciekawą jednodniową głodówkę leczniczą na obniżenie poziomu leptyny,która odpowiada za ataki głodu. pani doktor zaleca nawet przedłużenie jej do 4-5 dni. Przymierzm się do tego ,bo nie mogę się ogarnąć.
Sabinko mam nadzieję, że po złym humorze nie ma śladu i z nowymi siłami zaczniesz działać.

Pięknie cały długi post poszedł w pi......
To teraz krotko witam się i napiszę więcej później jak mi nerwy przejdą.

Hej miało być tak pięknie a dopiero co wróciłam -o 14,30
no cóż, program szedł jak krew z nosa - cudowna elektronika
ale po drodze wracając zaliczyłam krótką wizytę u kosmetyczki i byłam u rzecznika konsumenckiego
Artur kupił drogie buty, po miesiącu się rozleciały, złożyliśmy reklamację nie została uznana, więc pozostaje szarpanie się.
Trudno darować tak sobie 300zł

Dzisiaj pojeździłam na rowerku, bo dzień dziś piękny, a teraz myślę co dalej , pewnie da radę skalpel przećwiczyć :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez sabinka57

Jolinko tez pomyślałam o tym co Kasia, czy nie mógłby pomóc wam zięć? z tego co piszesz to pracuje chyba tak raczej nieregularnie a jak nie pracuje to siedzi w domu z dzieckiem ( jeżeli dobrze zrozumiałam) więc może ty posiedziałabyś z dzieckiem u was w domku a zięć zająłby się paletami?

---

popieram !

Grazynko...
"Schlank im Schlaf" zajmowalmnie kilka lat temu i uwazam, ze to bardzo rozsadny sposob, ale.... tylko jesli jestesmy w stanie wytrzymac te 5 godzinneprzerwy miedzy posilkami...ogladalam sporo programow z Dr.Pape i jego argumenty mnie jak najbardziej przekonuja, a widzialam tez jego pacjentow, ktorzy gobili po 30-40 kg i to wcale nie tak pomalenku jak to piszesz ... podejzewam, ze tempo ma scisly zwiazek z rygorystycznym przestrzeganiem zalecen doktora... zreszta jak przy kazdej diecie... czym mniej wprowadzamy swoich "poprawek" tym lepsze efekty ... dla zainteresowanych wrzucam dwa materialy Dr.Pape niestety po niemiecku ...

https://www.youtube.com/watch?v=SwQxA-hv3uc
https://www.youtube.com/watch?v=PB1y3cb4ibU

nie wiem jak dokladne sa polskie przeklady ksiazki, ale wiem, ze slowa samego autora diety , sa dla mnie naprawde wiarygodne i dlatego w najwiekszym skrocie przetlumacze zalecenia Dr.Pape..
sniadanie
conajmniej 3 kromki chleba lub bulki marmolada badz miodem pod marmolada troche posmarowac maslem , zeby zmniejszyc tempo wzrostu poziomu cukru ... a nutella pada jako alternatywa...
potem 4-6 godzin przerwy ...on zaleca swoim pacjentom 5-cio godzinne przerwy.. nie wolno podjadac, bo jesli cos jemy to znow wdziela sie insulina blokuje komorki tluszczowe
obiad Dr.Pape nazywa Happy Hour bo mozna jesc wszystko i to w duzych ilosciach
osoba wazaca 70-80 kg moze zjesc 5-6 a nawet 7 kartofli , pelen talerz makaronu tak pelny ze nic sie wiecej nie zmiesci , czy caly woreczek ryzu ...do tego oczywiscie wszystko co chcemy: mieso , salatki , surowki, zupy a nawet deser z czekolada wlacznie ... tu wolno naprawde wszystko ...
potem znow 5 godzin przerwy ...
Kolacja bialko w kazdej postaci czyli mieso, drob, ryby, twarogi i to duze porcje z dodatkiem warzyw, ale zero weglowodanow... czyli zero pieczywa czy nawet owocow...
taki rodzaj diety rozdzielnej powoduje, ze wydziela sie "wachstumhormon" (doslownie tlumaczac to bylby hormon wzrostu, ale nie wiem czy po polsku nie nazywa sie inaczej) ktory powoduje otwarcie komorek tluszczowych z ktorych organizm pobiera energie , a my tracimy na wadze...

Dr Pape podkresla , ze musimy jesc duzo , bo nasz organizm potrzebuje enerii aby utrzymac tempereture ciala.nie mowi nic o 15 godzinnej przerwie o ktorej piszesz , uzywajac jedynie sformuowania, w czasie kiedy nie jemy czyli powiedzmy od 20 do 8rano tj 10-12 godzin , nasz organizm musi zdobyc energie zeby utrzymac temperature ciala na potrzebnym mu poziomie ....wprawdzie ksiazki nie czytalam, ale mysleze gdyby przerwy o ktorej piszesz , zalecal, napewno podkreslilby taka koniecznosc ...

Sabinko...
jesli wiec potrafisz takie przerwy zachowacc to mysle , ze powinnas zaryzykowac, ale ja wiem,ze nie potrafie przez 5 godzin nic nie jesc ... znamsie na tyle dobrze, ze nawet nie bede probowac, bo to na starcie skazane jest na porazke , ale widzialam naprwdepieknie odchudzonych ludzi metoda Dr.Pape...

no dobra ...na to posiedzenie narazie chyba wystarczy...wiec uzywajac Krysinej terminologii : do zas !!

Gammo no zaczęłam dzisiaj, na razie jest ok, śniadanie 9 obiad 14 to kolacja wypada o 19, trzymam się jakoś, ja właśnie tak mam, że jak nie nie jem to nie jem a jak zacznę to lepiej nie mówić ale jak się porządnie najem 3 razy dziennie to może na przegryzki nie będzie już takiego parcia ha ha :)
Agnieszko no założenia są fajne tylko nie każdy tak może - 3 razy i nic poza tym a jak ktoś pracuje tak jak ty akurat to już w ogóle odpada, ty po prostu jesz obiad o innej godzinie, pewnie później niz wypadałoby z rozpiski ale za to jesz drugie śniadanie w pracy chyba lub jakiś owoc np ?
ja nie pracuję i wstaję zdecydowanie później więc może mi się uda?

Sabinko, na pewno Ci się uda, Załącznik 34719

Popieram Agniesie! Sabinko wierze w ciebie! To naprawde dietka dla osob takich jak ty czyli lubiacych trzymac sie scislych regul czasowych...bez mozliwosci podjadania. A np WW pozwala na to zeby jesc czesciej i to mnie gubi...:aww:
Bylam dzis na spotkaniu WW- niestety jak sie bylo mozna spodziewac -znowu mam wzrost wagi...:bad:
Ale i nie dziwota-cale dwa tygodnie jadlam byle jak...niby waga nie odskakiwala zbyt wiele do gory i po dniu z mniejsza iloscia jedzenia wracala...ale suma sumarum-jest teraz wyzsza i trzeba spojrzec prawdzie w oczy...
Albo sie odchudzam albo chrzanie tylko cos o odchudzaniu!:diablo:
Czuje, ze potrzebuje czegos co by mi dalo kopa i zmobilizowalo do dzialania! Naprzyklad jakies 2 kilo spadku na wadze. Moglabym to osiagnac np jakas glodowka.
Nacia napisala cos wlasnie na temat zmieniajacej metabolizm glodowki-ja przeczytalam ten post na przerwie w szkole a potem on zniknal chyba...:( mysle, ze gdybym przeprowadzila cos w tym stylu i miala jakis wynik to potem latwiej by mi bylo sie dyscyplinowac.

Natko-hop! hop! odezwij sie kochana!:meuh:Moze zrobimy razem te glodowke?

http:// http://www.ebay.co.uk/itm/ca...-/252103493206
Znalazlam coś tKiego,podobno działa