Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[gamma56]

Mario...
ja nie mialabym najmniejszego problemu ze zjedzeniem rano wymienionych przez ciebie produktow... jestem wszystkozerna i zawszezerna lekarz o ktorym piszesz przynajmniej mial odwage czy moze madrosc zeby powiedziec ze kazdy musi sie wsluchac w swoj organizm... wielu uwaza, ze propagowany przez niego sposob jest jedynym wlasciwym a wszystko inne to zle nawyki... porownaj kilka znanych metod typu Atkins, Montiniak ,Dukan, Pape, Dabrowska, Mosley itd i znajdz ich wspolny mianownik ... ja znalazlam tylko jeden:" chcac cieszyc sie zdrowiem musisz zrezygnowac ze zlych nawykow i zaczac zdrowo jesc" przy czym "zdrowo" , kazdy rozumie inaczej ... a wiec nawet gdybysmy nie mialy ochoty to musimy poeksperymentowac na swoim zywy morganizmie i robic to co naprawde sluzy nam, a nie to co fajnie odchudzilo Wiesie, Stasie, czy Zuzanne....

[Agnieszka111]

A ja na śniadanie najbardziej lubię jeść owoce lub pieczywo. Podobnie jak Marii, wszelkiego rodzaju białko rośnie mi w ustach. Ewentualnie chleb z twarogiem. Dlatego Pape mi pasuje.

[Sammysammy]

Mialam wczoraj podobne odczucie ogladajac jakis program w TV, gdzie ponoc madry doktor rozne teorie przedstawial. Usmialam sie szczerze. Byl ogromnym zwolennikiem jedzenia duzej ilosci bialka a tylko okolo 20 % wegli na dobe. Na koncu rozmowy sam sie poplatal i pomieszal wszystko i stwierdzil, ze jednak kazdy musi sie wsluchac w swoj organizm. I to bylo jedyne madre zdanie, ale ja to juz dawno wiem a tytulu medycznego nie posiadam. I moze dlatego nie moglam stosowac Dukana bo kiedy o 7 rano probowalam zjesc 3 jajka albo nie daj Boze jakas rybe - moj zoladek wywracal sie na druga strone. Tak sobie mysle, ze kazda z nas musi sama wiedziec co jej podpasuje.Czego Wam wszystkim z rana szczerze zycze

Masz rację, każdy powinien opierać swoją dietę na wpatrywaniu się w swój organizm i dostosowywaniu wszystkiego pod siebie. Jednak śniadanie z przewagą białka ma swoje uzasadnienie, bo takie śniadanie, które ma w sobie i białko (jaja, ryba tłusta, nabiał) i część węglowodanów złożonych nie przetworzonych (owsianka, prawdziwie ciemne pieczywo) + warzywa powoduję mniejsze skoki insuliny w poźniejszych godzinach i dłużej zachowujemy sytość. Dobrze jest też w tym pierwszym śniadaniu nie ograniczach zdrowych tłuszczy do zera - bo to tłuszcze dłużej się trawią i dzięki nim też nie jesteśmy głodni po godzinie od posiłku Także ryba wędzona, omlet z owsianką, jajecznica na oleju kokosowym, jaja na miękko to super pomysł na pełnowartościowe śniadanie.

[Maria1968]

Także ryba wędzona, omlet z owsianką, jajecznica na oleju kokosowym, jaja na miękko to super pomysł na pełnowartościowe śniadanie.

Zgadzam sie z Toba, jak rano tych jajec sie najadlam to i glodna nie bylam. Tylko widzisz, mnie niestety zaoladek bolal, chyba glownie od nabialu i to byl problem. Sie zbadac rura dalam ....i nic specjalnego nie znaleziono. Ja juz tak mam, no i jeszcze nie wiem czemu ale po tych bialkowych sniadaniach to mi strasznie z japy walilo. A ja z klientami pracuje i to dosyc krepujace bylo. A ryby wedzonej na sniedanie jadac nie chce, jakos nie moge.

[Agnieszka111]

Grażynko, mamy u nas dzieci, z ZA na wczesnym wspomaganiu, w grupie przedszkolnej i w klasach młodszych. Tylko, że nasze dzieciaki są dodatkowo niepełnosprawne umysłowo Ja z nimi nie pracuję, ale maja klasę tuż koło mojej, więc mam z nimi codzienny kontakt. Powiem Ci, że praca w tej grupie jest bardzo ciążka, bo to małe dzieci , jest ich sporo w grupie i każde z jakims " dodatkiem". Ale są kochane i bardzo pozytywnie na mnie działają

[gamma56]

Masz rację, każdy powinien opierać swoją dietę na wpatrywaniu się w swój organizm i dostosowywaniu wszystkiego pod siebie. Jednak śniadanie z przewagą białka ma swoje uzasadnienie, bo takie śniadanie, które ma w sobie i białko (jaja, ryba tłusta, nabiał) i część węglowodanów złożonych nie przetworzonych (owsianka, prawdziwie ciemne pieczywo) + warzywa powoduję mniejsze skoki insuliny w poźniejszych godzinach i dłużej zachowujemy sytość. Dobrze jest też w tym pierwszym śniadaniu nie ograniczach zdrowych tłuszczy do zera - bo to tłuszcze dłużej się trawią i dzięki nim też nie jesteśmy głodni po godzinie od posiłku Także ryba wędzona, omlet z owsianką, jajecznica na oleju kokosowym, jaja na miękko to super pomysł na pełnowartościowe śniadanie.

no wlasnie...opierac diete na wpatrywaniu sie w swoj organizm... wiec i proponowany przez Ciebie model sniadania wcale nie musi wszystkim sluzyc... dziewczyny idace za rada dr.Pape jedza zupelnie inaczej... sniadanie to bomba weglowa i z tegoco wiem glod wcale ich nie dopada pk godzinie czy dwoch... po takim sniadaniu trzymaja sie cale 5 godzin... ja natomiast bez wzgledu na toco jem po 2-3 godzinach musze znow cos polknac i to niezaleznie od tego co jadlam na sniadanie...

Grazynko...
ja jestem odmiennego od Ciebie zdania... uwazam, ze w zasadzie wiekszosc diet dziala, ale jesli sie do nich dokladnie stosujemy...jesli zmieniamy tak jak namlepiej pasuje lub nie grzeszymy konsekwencja to trudno liczyc na sukces...

[Agnieszka111]

Gammuś, dokładnie...Po śniadaniu z łatwością wytrzymuję do obiadu...bez żadnego problemu. Zobaczę tylko czy w związku z tym schudnę

[sabinka57]

Gammo zgadzam się z tobą w całej rozciągłości jeżeli chodzi o diety - ja tak jak i ty jestem "wszystkożerna" i "zawszeżerna" i dlatego mogę jeść rano np 3 jajka, bułki z wędliną, samo białko, same węgle, same warzywa i owoce, mieszanki różnorakie, dolegliwości w zasadzie żadnych nie mam i jak to obrazowo nazwała Maria bo białkach " z japy" mi nie "wali"
i każda dieta mi w zasadzie pasowało i na kazdej chudłam ale zbyt szybko coś zaczynałam zmieniać, coś kombinowałam, coś tam pogrzeszyłam i dieta szła w odstawkę i doooopa blada...waga nie spadała dalej a nawet rosła z powrotem
teraz dla mnie głównym celem jest zachować przerwy 5 godzinne i o dziwo to nie jest wielkim problemem i daje się wytrzymać no ale już dwa dni zawaliłam ( sobotę i niedzielę) więc trzeba się pilnować i nie ulegać pokusom i będzie ok
musi być!!!!

[sabinka57]

Agnieszko schudniesz, nie ma innej opcji, jakby nie było nic nie jesz pomiędzy a to już dużo

[sabinka57]

Laugizorli toć ty szczupła kobietka jesteś to i diety ci niepotrzebne
a jak mnie się chce czegoś słodkiego to nie udaje mi się tak łatwo o tym zapomnieć...o nie
ale teraz jak pojem sobie węgli i to na słodko rano na śniadanie to jakoś mniej mnie do słodkiego ciągnie

Małgosiu no próbujemy sobie konwersować z koleżanką ale obie jesteśmy mniej więcej na jednym poziomie ( no może ja z racji tego że bywam w Anglii jestem bardziej osłuchana i łatwiej mi zrozumieć) ale nikt nas nie poprawia i my się rozumiemy ale czy Anglik by nas zrozumiał??? oto jest pytanie