Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[Natka55]

Kasiu Jesteś taka jak piszesz, z jednej strony ułożona, z drugiej spontaniczna ,wrażliwa, ciepła serdeczna. O lenistwie nawet nie wspominaj,bo jak się ma tak piękny ogród jak Ty, to nie można być leniwym po prostu.
Myślę sobie, że gdybyś nie próbowała wszystkich zadowolić, co zresztą świadczy o Twoim dobrym sercu,to rzadziej czułabyś zraniona prze tych, o kt9rych akceptację zabiegasz. Krótko mówiąc Jesteś fajną babką i cieszę się, że miałam okazję Cię poznać.

[kasiaogrodniczka]

Witam przy popoludniowej...kawce Krysiaczku! U mnie herbatka bedzie pozniej troche...ale na pewno bedzie.
Dziekuje ci bardzo i dziekuje Agnieszce za odpowiedz na moje pytanie zadane w pamietnikach... Czemu w ogole robilam ten collage i skad chec dowiedzenia sie jak jestem odbierana, oceniana przez innych? Ano z tego powodu, ze wg terapeuty mam zwyczaj bycia zazenowana gdy slysze cos pozytywnego na swoj temat. Mimo, ze rzecz jasna jak kazdy...bardzo tego pragne...
A gdy sama oceniam sie dobrze, to...zaraz sie tlumacze i niejako "usprawiedliwiam"...
...jakby to byl powod do wstydu?... ot jak to mowia- zryty calkiem berecik i tyle!

Placuszki mowicie niedobre na sniadanie? A to szkoda! bo to by mi akurat pasowalo! Mowiac szczerze zalecenie dr. Papeco do tych czystoweglowodanowych sniadan jest mi nie do konca zrozumiale... No bo rozumiem, ze powinno byc rano duzo cukrow...ale czemu nie wolno ich laczyc z rana z bialkami?... przeciez rano organizm jest w stanie to wszystko wykorzystac i spalic. Rozumiem wieczorem...ale rano?
Musze poszukac w necie cos na ten temat...bo szczerze mowiac to jest to co mi najbardziej w tej diecie przeszkadza!

Naciu- kochana jestes! Wlasnie doczytalam twoj post!...

[sabinka57]

Kasiu dla mnie to ty jesteś taka "pozytywnie zakręcona", świetnie pamiętam cię z naszego spotkania w Dąbkach kiedy miałaś czasem zwariowane pomysły i zaraz je realizowałaś ( przestawianie stolika, krzeseł i kanap w pokoju w którym tylko się znalazłyśmy), wygłupy na plaży i w smażalni ryb pierwszego dnia kiedy to razem z Gammą fikałyście obok figury pękatego kucharza przy wejściu, ustawianie nas do zdjęć w moim domu i przepychanki która będzie stała bokiem bo wtedy się lepiej wychodzi na zdjęciu, wygłupy na plaży i radosne uśmiechnięte oczy
taką cię zapamiętałam i mam nadzieję, że w lipcu będziesz równie radosna i postrzelona pomimo wielu przeciwności jakie rzuca ci pod nogi los

[ZeniaP_]

Witam Zawziętusy
Zrobiłam świeże plany... wpadnę tu jutro. Narazie zza pracy tylko uszy mi wystają

Pozdrawiam serdeczniście!!!

[Maria1968]

Musze poszukac w necie cos na ten temat...bo szczerze mowiac to jest to co mi najbardziej w tej diecie przeszkadza!

Najprostsze wytlumaczenie - jest to dieta z gatunku rozdzielnych. Tak czytam sobie o Waszych watpliwosciach i przychodzi mi do glowy, ze najwieksza jej wada jest niestety....czas. Ja zaczelam diete we wrzesniu, tez dlugo przestawialam sie i popelnialam duzo bledow. Gdzies tam pisalam na moim watku o problemie z kawa (dla mnie wszelkie mleka sojowe smakowaly obrzydliwie ) i pilam ja ze zwyczajnym mlekiem. A jednak schudlam, pomalutku ale jakos sie udalo. Dzisiaj rano nie ciagnie mnie do twarogu czy szynki bo....wiem, ze sobie go zjem na obiad. I nawet ...pozwalalam sobie na piwo do obiadu. Jestem jednak w stanie zrozumiec, ze komus,kto przez 40 lat jadl na sniadanie buleczke z serkiem, trudno sie przestawic. Tlumaczylam sobie, ze przeciez mi wolno wszystko - tylko w innym czasie.
Bylam wlasnie sobie pocwiczyc i znowu mnie ramie boli - chyba cos musze z tym zrobic

[kalahari]

Ciao,zycze milego wieczoru to jest proba smarta zaraz was poczytam

[krysiapysia]

Jak miło zobaczyć Zenię i Kalahari, i to prawie w jednym czasie . Witajcie dziewczynki, zasiadajcie do herbatki, kawki czy ziółek - czytajcie i piszcie!
Sabinko - razem z Małgosią jest szansa na to, że będzie nas piątka! Tak patrzę i rozglądam się kto ewentualnie jeszcze, ale to i tak już chyba więcej niż można było sobie wyobrazić .
Reginko – ale piękne krokusy . Takiej ilości w naturze to już dawno nie widziałam!
Agnieszko – a na co wybraliście się do tego kina?
Małgosiu – poszukam i poczytam rzeczywiście coś o tej insuloodpornosci .
A na dobranoc optymistyczna opowiastka – mam tu taki malutki sklepik z pasmanterią. Poszłam kupić długi zamek do płaszcza córki. Sprzedawczyni wyciągnęła co trzeba, ale zanim mi go sprzedała, powiedziała że to masę roboty (wypruwanie, wszywanie) i żebym najpierw wymieniła sam suwaczek. Dla mnie to było niesamowite – malutki sklepik, mały dochód, a właścicielka zamiast zarobić kilkanaście razy więcej proponuje mi utarg za 1,20 zł. Miała oczywiście rację – ta malutka zmiana zupełnie wystarczyła. Niektórzy ludzie są naprawdę cudni.
Miłego wieczoru wszystkim

[kalahari]

ciao,

czytam i czytam i .. w polowie czytania chwycilam za butelke wody mineralnej skoro jest ona az tak wazna przy diecie fit.
gammo --szczerze gratuluje i zazdroszcze...
napisz co bylo najtrudniesze dla ciebie w tym szalonym spadku w dol?

w krakowie, to tak a propos waszego spotkania, jest fajny "zajazd" na kazimierzu-pokoje z klimatem i knajpa w podworku, kiedys tam mieszkalam z wloskimi goscmi..

nazywa sie "Stajnia"

ja malo pisze, poniawaz wypala mnie calkowicie praca : moi podopieczni i ich neverending historie...a takze konfliktowe relacje pomiedzy pracownikami.cale szczescie, ze mam super kolezanko-przyjaciolke z ktora sie w lot rozumiemy i caly czas razem trzymamy.
jednak to wielkie szczescie miec przyjaciol na ktorych mozna liczyc,zaufac, normalnie pogadac i byc zrozumianym.
Ja mam kilka takich niezawodnych , wyprobowanych w dwie strony "egzemplarzy". i bardzo to sobie cenie.

czy mozecie przypomniec,kochane dziewuszki-jak mawia kasia- link oraz jak mamy zaczac tabelkowa diete i co wpisywac?
czy startujemy juz od jutra?

buzka!!!
acha mam nowy numer tel. przesle go wam lots-apem .ok?

[Agnieszka111]

Krysiu, byliśmy na " Planecie singli" Bardzo fajny film...najpierw się śmiałam, potem płakałam, znów śmiałam, znów płakałam...naprawdę świetny a Pani z pasmanterii jest po prostu życzliwym ludziom człowiekiem

Magda, ja też poproszę Twój numer . Masz rację, najważniejsze to mieć w pracy choć jedną przyjazną duszę

Mario, ja nie mam problemów ze śniadaniami na Pape, wręcz przeciwnie, uwielbiam je. Dziś miałam wzorowy dzień dietowo i piłam naprawdę dużo wody. nie zjadłam nic, ale to nic zakazanego. Ciekawe, co powie na to jutro waga.

Cześć Zeniu

[gamma56]

Krysiu...
ja mysle, ze dieta Pape jest przeznaczona dla osob z duza nadawga, bo jednak chyba mimo wszystko wartosc kaloryczna nie jest tak do konca bez znaczenia... wiadomo, ze limit kalorii zalezny jest od wagi,wiec przy duzej nadwyzce wagowej, wystepuje dodatkowy element w postaci ujemnego bilansu , bo niewinne podjadanie dostarcza sporej ilosci kalorii , a redukcja do 3 posilkow dziennie sila rzeczy prowadzi do ujemnego bilansu kalorycznego ... u osob z niewielka nadwaga limit kalorii jest duzo nizszy, przy trzech sporych posilksch dziennie ten bilans jest znacznie skromniejszy czyli spadek tez automatycznie niewielki...ale to tylko moje logiczne dywagacje, a rzeczywistosc nie musi tak wygladac... oczywiscie nie znaczy to ze nie jest polecana dla osob o niewielkiej nadwadze, podsatwa jest konsekwencja i kazda dieta dziala... sa diety wskazane przy malej nadwyzce i wskazane przy znacznej nadwadze czy otylosci , ale decydowac powinno czy jest to dieta zgodna z moimi upodobaniami ...
a herbatki jak najbardziej serwuj,bo choc sie nie dopominam ,to naprawde chetnie pijam i bardzo lubie ...

Natko...
chyba sie "przejezyczylas" ... niedoczynnosc tarczycy powoduje wzrost masy ciala... ale masz racje wiele czynnikow nakladajacych sie na siebie, to juz jest powazniejszy problem, ale nie wolno Ci sie poddawac... masz niesamowita wiedze ..., teraz zadbaj o motywacje i konsekwencje ... potrafisz kochna...wiem ze potrafisz...

Kalahari...
tabelka tu sie ukrywa...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
dopiero teraz zauwazylam ze startujemy jutro...ja wpisalam juz dzis wage, bo myslalam ze juz dzis...
moj spadeczek, to akcja trwajaca ponad poltora miesiaca...a co najtrudniejsze ? ... swiadomosc , ze musze sie trzymac jakichs regol... ja nieslychanie wolny strzelec jestem i wszelkie regoly wywoluja u mnie wrecz alergie ...zaczynalam stosujac MZ z elementami WW, potem przeskoczylam na 50/50 oczywiscie tez z elementami WW, aby w koncu zrozumiec, ze takich luzow i spadkow jak WW nie zapewni mi nic innego tylko WW... dla wzmocnienia efektu, wegle jadam wylacznie do godz 17 ...potem zero wegli , nawet jabluszko jest juz be... kolacje jak u Pape... bialko +warzywa... przegryzki wylacznie warzywne... slodycze do wielkanocy nie istnieja ... w nowej tabelce zadeklarowalam cel 75 kg i jak mi Ewa bedzie po ambicji deptac, to mysle ze osiagne
mam tez propozycje... jesli mi zazdroscisz, to zapraszam w moje slady... przed laty kolezanka z pracy rzucila palenie, a ja za nia oczami wodzilam i mowilam : "alez ja ci zazdroszcze" a ona powiedziala krotko...nie masz co zazdroscic tylko rzuc i ty ... i wiesz co ? dwa dni pozniej rzucilam i ja ... 19 lutgo minie 11 lat jak nie mialam papierosa w ustach ... wiec Madziu kochana do dziela ! noi bardzo prosze o Twoj nowy numer na WathsAppa

Kasiu ...
ciagle jeszcze nie zebralamsie aby poczytac Twoj dzienniczek , ale obiecuje zrobic to jutro ...

Mario...
nie wazne , ze chudniesz powoli,wazne ze znalazlas sposob ktory Ci odpowiada ... dzieki temu nie czujesz sie zmeczon takim sposobem odzywiania... i najwazniejsze traciszna wadze...

Agnieszko...
dzis wyczytalam, na niemieckiej stronie ze kolacjana tej diecie powinna byc o godz 17 ... wprawdzie nie slyszalam tego w wywiadach z nim , ale dzis cos takiego wyczytalam... niestety po niemiecku ... ale Kasia czy Maria moga poczytac..
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Sabinko...
ja mysle ,ze jesli wiesz, ze bedziesz wieczorem wychodzic i grzeszyc, to lepiej tego dnia rezygnowac z Pape i wciagu dnia mocno ograniczyc limit kalorii powiedzmy jedzac przewaznie warzywka ... kochana teraz uczestniczysz w akcji tabelkowej , wiec nie pozwole Ci tak poprostu grzeszyc bez opamietania...

Zeniu...
dobrze Cie widziec, chocby tak "w locie" ... milo ze zajzalas ... za pozdrowieni pieknie dziekuje i Ciebie rownie serdecznie pozdrawiam...

Gramole sie na grzede i wszystkim zawzietaskom spokojnej nocy zycze ...