Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu, masz rację. Założyłam swój watek już jakiś czas temu i przypominam o nim sobie też co jakiś czas :)a przez dlugi czas w ogóle o nim zapomniałam :D bardzo mi miło, że mnie odwiedziłaś. Zaraz tam polecę. :)
Ja przez ten tydzień miałam mnóstwo endorfin, jakoś tak fajnie mi się odchudzało, że z optymizmem patrzę na to, że mój cel 74 kilogramów do końca akcji tabelkowej jest możliwy do osiągnięcia .
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dziewczyny kochane! jeszcze jednym sie z wami chcialam podzielic... Subskrybuje Languste na palmie i slucham codziennie ojca Adama Szustaka... posluchajcie i wy prosze tego odcinka...
Ja -moim zadaniem...przez moja chorobe, przez utrate pracy zostalam wlasnie tak "wyrzucona" zeby zmienic swe zycie, pojsc na chorobowe, pojsc do szkoly...:beurk:
Niezbadane sa wyroki...boskie...:money:
https://www.youtube.com/watch?v=_W0cW659A94
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry kobietki -widzę,że nie tylko u mnie zima???
Niby to ładnie i bajkowo wygląda,ale śnieg jest mokry i bardzo ciężki.Ja mam pochyły dach i co chwilę słyszę rumor,bo śnieg z niego zjeżdża.Teraz jest +2,a jutro mam być u mnie +8 i znowu deszcz,to ładne błoto będzie:mad:
Poranny widok za oknem ...
Załącznik 35045
Dziewczyny..........nos mi opadł całkiem na kwintę i mam ochotę odpuścić to całe odchudzanie i zostać grubasem już na zawsze.Sama siebie chyba oszukuję,że uda mi się schudnąć choćby do 75 kilo.Weszłam dziś na wagę,a tam 90.2 kg:cry:Od kilku lat nie wiedziałam dziewiątki z przodu.Ja wiem,że sama jestem sobie winna...że zajadam problemy...że nie mogę się pozbierać od czasu ostatniej wizyty z synem u lekarza.Kilka dni jest w miarę,potem dzień-dwa zawalam i tak w kółko.Tylko Was tu demotywuję moimi "osiągnięciami:cry:"
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jolu- bzdura. Po prostu bzdura. :bad:
Kak mozesz w ogole myslec, ze kogokolwiek demotywujesz swoimi "osiagnieciami"???
Kazda z nas, ktore tu pisza na watku miala w swej karierze dietetycznej momenty... gdy pies gonil swoj wlasny ogon!:aww:
Wszystkie to znamy i doskonale cie rozumiemy. Ja rowniez tak jak ty mialam wielokrotnie ochote powiedziec...a w cholere to wszystko. Widac tak byc musi. I jeszcze dodawlam sobie pare innych zdan usprawiedliwiajacych moje "zlozenie broni"...
A potrzebny jest tylko chocby kilkudniowy sukces zeby "znowu sie chcialo chciec"!
Moim zdaniem powinnas zrobic jakas krotka diete, post -cos co ruszy twoj metabolizm z kopyta. Wiem, ze nie jestes zdrowa i nie wolno ci ryzykowac-dlatego porozmawiaj z lekarzem, ktoremu ufasz co moglabys zrobic prze kilka dni zeby zobaczyc 2-3 kilogramy spadku. A potem wroc do liczenia kalorii. Bo to jest dobra metoda- ale niestety nie dajaca poczucia szczescia gdy widzimy przez kilka dni spadek a potem przez dzien -dwa odpuscimy sobie ten spadek znika.
Pomysl...moze dieta Ketwicka, moze Mosleyowy post? Poczytaj o tym. To nie jest tylko bezsensowna glodowka. Ona ma rowniez wlasciwosci lecznicze... Pomysl i porozmawiaj z prowadzacym cie lekarzem...
Trzymam kciuki...zeby zrobil sie u ciebie ... "ten" klik!!!:love:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
melduję, że mam doła i wrócę jak się sama ze sobą dogadam :(
nie będę was smęcić :mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
sabinka57
Dzień dobry :)
melduję, że mam doła i wrócę jak się sama ze sobą dogadam :(
nie będę was smęcić :mdr:
No masz! nastepna ...usilujaca nas chronic przed swym "smeceniem"!:bad:
Oj dziewczyny, dziewczyny... nic juz nie napisze bo szkoda jezyka strzepic...po proznicy...:mad:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dziewczyny, zgadzam się z Kasią! Wracać mi tu, smęcić ile wlezie :bad:
Przecież wiecie, że każda z nas tak ma! Ja też nie wiem, co będzie jutro. na razie walczylam z tym o czym pisała Sabinka: jak tylko widziałam spadek na wadze, natychmiast zaczynałam jeść i przybierać ( chyba z tej radości). Teraz staram się tak mocno cieszyć z rezultatów, żeby następnego dnia nie chcieć ich zaprzepaścić.
No i moją dewizą jest :- dieta dołuje, nie daje rezultatów- zmienić ją w cholerę!Nie mam czasu ani ochoty umartwiać się :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
ciao.
do wszystkich zdolowannych.zniecheconych i stroskanych:
jutro bedzie lepiej
jutro bedzie inny dzien
wierzcie mi :mdr:
a tymczasem: do przodu!! AVANTI!! nie dajmy sie : la vità è bella!!!!
:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jak któraś chce- może Jola, albo Sabinka, to mogę wysłać Mosleya. Naprawdę sensownie facet gada. A dla dziewczyn, które chcą się odchudzać zdrowo i naprawdę skutecznie, polecam dietę strukturalną- ja jeździłam na turnusy z tą dietą- jest mega zdrowa, tylko że ja nie mogę jej stosować za często i za długo, bo jest w niej dużo ziaren, a od nich boli mnie żołądek. Ale co jakiś czas do niej wracam .