Witaj Rene
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Witaj Rene
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Dzień dobry dziewczynki, Wam kawusię do łóżka, a sama biegnę pracować ufff
Miłego dnia !!!
stylowi_pl_fotografia_ana-rosa_38834316.jpg
Udało mi się zmienić suwak, ale musiałam wykasować link do swojego wątku No nic, będę nad tym pracować
Wracając do sprawy Basi, to wieczorem na priv napiszę Wam co jej przekażę, bo jeszcze chwilę poczekam
Dziś jadę do Łodzi z Kubą, bo ma niedługo urodziny i jedziemy wybrać prezent
Sabinko, bardzo lubię takie spotkania z dawno nie widzianymi kuzynami...jest co wspominać
Kasiu, no zobacz, to są szafirki...ja chyba tez je mam w ogródku moja indolencja w sprawie nazw roślin ogrodowych sięga chyba zenitu...porażka, mam swój ogród, sporo w nim kwiatów, a znam nazwy tylko kilku ...
Grażynko, pozdrowienia dla Twojej psiuni mam nadzieję, że dziś jest lepiej
Jolinko, grożę Ci paluchem...Ty wiesz za co!
Natuś, czytam informacje z linku, który podałaś
Rene, serdecznie witamy i zapraszamy
Gammuś, jak fajnie Cię widzieć
Grażynko, pytasz, to Ci odpowiem Najlepiej, gdy dorośli nie wtrącają się w sprawy między dziećmi. Dzieciaki szybko kłócą się, godzą...my dorośli tylko możemy namieszać w ich relacjach. Kilka razy sparzyłam się na takim "pomaganiu" swoim dzieciom i od wielu lat już tego nie robię. Nie przenośmy frustracji z rodziców na dzieci. Jeśli dla Twojego syna jest to najlepszy przyjaciel, niech tak zostanie. Ty z daleka obserwuj, trzymaj rękę na pulsie żeby nie było żadnej krzywdy, ale niech oni sami rozstrzygnął czy to jest przyjaźń czy nie.
Miłej soboty Zawziętaski
Dzień dobry Ewuniu i Agnieszko.
Dziękuję za kawkę przyda się , bo przez katar mam noc nieprzespaną.
Gratulacje za kolejny spadek.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Dzien dobry
Ewa...
dzieki za piekna kawe do lozka, ale mnie juz tam dawno nie ma ...nie spie od 4 i wylazlam z poscieli... walczylm z kompem Jadzi i jak widac pokonalam go... teraz chyba wyjede podreptac zanim moja Jadzia wejdzie na wyzsze obroty ... nie wyczytalam wszystkiego co naklikalyscie ale troche szkoda mi czasu bo juz jutro wraca... moja fotka z ukochanego zakola Sary , choc musze powiedziec , ze takiej metnej i wrecz gliniastej wody w tej rzece nigdy jeszcze nie widzialam...
Jolinko...
mam nieodparta ochote nakopac do tylka wszystkim ktorz tak mysla... Zrozum kobieto, ze wstydzic trzeba sie kiedy robi sie cos zlego . Przjmowanie pomocy nie jest niczm zlym i nie nalezy sie tego wstydzic... zwlaszcza jesli plynie ona z dobrego serca, a na dodatek pomagajacy sam wyszedl z inicjatywa... mam swiadomosc tego ze przyjmujacy takie wsparcie moze nie czuc sie komfortowo, ale dlaczego u licha wzbranic sie przed czyms co jest nam bardzo potrzebne... Ludzie czesto narzekaja na powszechnie panujaca znieczulice, na zamykanie sie przed problemami innych , ale kiedy spotkaja sie ze zrozumieniem i checia pomocy to sie wstydza ...
Rene...
a ja nie mam ani kwiatkow w ogrodku, ani psa, ani kota w domu ... a tak wogole to witaj w naszym magielku ...
Kobitki nie bede duzo pisac bo czsu malo a plany na jego wykorzystanie bardo napiete , wiec pomacham wam tylko pieknie z pogranicza ... pewnie dreptajac klikne jakies fotki i tu podrzuce...
Milej soboty j calego weekendu...
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witajcie dziewczynki sobotnio!
Dzieki za kawke Ewuniu... szkoda, ze taka znowu w biegu... Uwazaj na siebie Ewciu! Zdrowie mamy tylko jedno!
Taaaaaa....pozwolcie, ze jako odpowiedz na wpis Grazynki odpowiem tym obrazkiem...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Gratulacje dla walecznych i wytrwalych w zmaganiach z waga.
Ja niestety w tym tygodniu poleglam... mam kilogram wiecej!
Ale sie nie poddaje i mam nadzieje go do nastepnej soboty pogonic.
Dobrego dnia moje kochane!
Dzis przyjezdza malz i coreczka! Alez sie ciesze! Hurra! I znow bedziemy sie spierac o balagan w jej pokoju!
Reginko- piekna fotka! Woda metna...ale ty za to sliczna! A jak sytuacja u kolezanki?
Dzień dobry
słoneczko pięknie świeci to i chce się zyc jak pisze nasz koleżanka powyżej
muszę ogarnac chałupkę bo troche kurzem zarosła i nie tylko kurzem, plecki mnie pobolewały to i robota żadan nie szła ha ha - złej baletnicy przeszkadza rabek w spódnicy czy jakos tak
Laugizorli ile lat ma twój Kubuś? chyba druga gimnazjalna jak się nie mylę? bo czasem się zastanawiam jak piszesz czy to mały chłopczyk czy już taki wyrostek? bo piszesz o nim jak o małym dziecku?
zgadzam się z Agnieszką, że nie można za bardzo wtrącać się z przyjaźnie i znajomości naszych dzieci - no chyba, ze rzeczywiście widzimy, że coś jest mocno nie tak ....
Kasiu fajnie - będziesz miała już córcię w domku a może warto dać jej trochę wolności w tym jej pokoju i pozwolić mieć jej trochę tego bałaganu? może nie warto się o to spierać?
waga u mnie stoi ale nie dziwota, że stoi, dobrze że nie urosła
jeszcze nie zaskoczyłam i nie wychodzi mi to odchudzanie ale staram się mniej spinać z tego powodu
Gammo no woda rzeczywiście paskudna ale co tam woda - ważne że ty jak zwykle urocza a jaka szczupła
Ewuniu bidulko ty znowu w pracy
Rene witaj my nie tylko o kwiatkach, pieskach i kotkach to gawędzimy - jakby nie było to forum dla odchudzających się więc czasem jest i o tym
Jolinko ty już pewnie żyjesz wieczornym meczem ? i super, trochę radości ci się należy a nawet nie tylko trochę
no i poprosimy potem fotkę z jakimś młodzianem na fb
Agnieszko super, że waga spada, też bym tak chciała ale coś mam trudności z wskoczeniem na właściwe tory
wczoraj trochę poszalałam z kuzynką, dzisiaj idziemy na imieniny, oj trudne jest życie osoby na diecie
Zapomniałam chyba napisać, że lecę w kwietniu do Anglii, jak zaczęłam dietę dr Pape to chwaliłam się córce jaka to fajna dieta ( bo jest taka ) i że chudnę ( bo tak było) i teraz będzie poruta jak polecę dalej gruba - ale mam jeszcze 1,5 miesiąca, może w końcu zaskoczę i nie poddam się tak szybko, proszę o jakieś pozytywne fluidy od chudnących bo kopniaki jak widać nie pomagają