Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Zamieszczone przez
Jolinkaa
Ale.....on już nie wierzy,ja chyba też już wiarę straciłam.Dziewczyny to teraz takimi materialistkami są -coraz częściej najważniejsze dla nich jest kasa i wygląd zewnętrzny.Bogaty mój syn nie jest, wygląd ma przeciętny i jeszcze te blizny z powodu ostrego rzutu choroby......I ta niepełnosprawność,która "przyjemną" nie jest i tak bardzo trudną do zaakceptowania.
Jolu...
nie traccie nadziei !!! moze juz tu o tym pisalam, ale w podobnej sytuacji byl moj siostrzeniec... od 21 roku zycia choruje psychicznie... od lat marzyl o dziewczynie, milosci i "normalnym zyciu"... czesto rozmawial ze swoja mama pytyjac kiedy powinien poznanej dziewczynie powiedzieco swojej chorobie ... bal sie ze kiedy powie na poczatku znajomosci ze jest chory psychicznie to dziewczyna ucieknie gdzie przyslowiowy pieprz rosnie , ale bal sie tez ze jesli odrazu tego nie powie tylko zrobi to po jakims czasie to dziewczyna tez ucieknie , tyle ze zarzuci mu ze ja oklamal nie mowiac odrazu prawdy...choroba psychiczna traktowana jest w naszym spoleczenstwi niczym trad .chory psychicznie to dla wiekszosci poprostu wariat i lepiej omijac go szerokim lukiem... a tymczasem to wyjatkowo wrazliwi i uczuciowi ludzie ...choroba Adama przebiega falami...sa okresy ze wszystko jest ok i od zdrowych ludzi odroznia go tylko to ze przyjmuje silne leki...ale sa i fazy kiedy czuje sie fatalnie i musi byc hospitalizowany i z regoly te pobyty trwajaod 4-6 tygodni ... w wieku 32 lat w takiej wlasnie gorszej fazie swojej choroby trafil do szpitala i tam ....poznal dziewczyne ( ma na imie Ewa) rowniez cierpiaca na podobna chorobe... to byla milosc od pierwszego wejzenia... podzialali na siebie jak balsam... sa od 9 lat wyjatkowo dobranym i szczesliwym malzenstwem ... ich coreczka za kilka dni skonczy roczek... Adam i Ewa sa wyjatkowa para... rozumieja sie praktycznie bez slow, bardzo wspieraja sie w gorszych momentach , troszcza sie i szanujajak malo kto i nieustannie podkraslaja jak bardzo tego pragneli ale sami nie wierzyli, ze bedzie im dane takie cudowne zycie ... czasami w zartach mowia ze chroba pomogla im spotkac swoje szczescie, bo gdyby byli zdrowi to raczej by sie nie spotkali... przeczytaj to prosze swemu synowi bo jeszcze wszystko przed nim....
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]