Wersja do druku
Wczoraj spędziliśmy miły wieczór bo przyleciała córka J. i dwie wnusie, poza tym przyjechało kuzynostwo J. z Mielna i wróciłam do domu około 22 - ciasto było i drinki też...i jak tu się odchudzać :beurk:
dzisiaj rodzinka j. przychodzi do mnie na obiad a potem pewnie pojedziemy do Mielna jak będzie ładna pogoda:mdr:
Ech, Sabinko, jak fajnie masz z tym morzem pod bokiem :) Ja dziś jadę w długą trasę rowerem :)
Zgadzam się i jeszcze raz przepraszam cie Agnieszko że się wchrzanilam z tym zapraszaniem
Kasiu, nic się nie stało :) będzie dobrze :) Jako gospodyni dołożę wszelkich starań żeby było nam jak najwygodniej. Ma być przyjaźnie i wesoło, musimy tylko wszystko dograć. Jeśli nikomu nie przeszkadza taki układ jak zaproponowałam, to mieszkamy wszystkie u mnie i już. Jeśli ktoś woli mieć trochę wygodniej, zamówię pokój w zajeździe. Oby nam tylko humory i pogoda dopisały, to wszystko będzie ok :)
Dziewczyny nie jest ze mną tak źle :) wyciągnęłam dzisiaj stare dżinsy, sama nie wiedziałam sprzed ile lat ale pamiętałam, że byłam w nich pierwszy raz u córki jak już była ze swoim obecnym mężem, sprawdziłam zdjęcia, który to był rok i proszę - 2008 !!!! a dżinsy jeszcze nadają się do chodzenia i co najważniejsze mój tyłek i nogi wlazły w nie :):lol:
I to jest wiadomość dnia sabinko! Oby tak dalej!
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Dzien dobry
Kasiu ...
dzieki za pieknie podana kawe... niestety musze wypic zimna, bo nie stawilam sie na czas , a wiadomo, ze kto pozno przychodzi, ten sam sobie szkodzi...
Sabinko...
brawo... czyli wszystko idztie w dobrym kierunku i tak trzymaj ... stare dzinsy to dobry miernik naszego sukcesu ...terat pracuj dalej aby te wlasnie dzinsy staly sie za luzne ;)
Natko, Ewa, Maniusiu, Krysiu, Jolinko...
alez wam zazdroszcze tego krakowskiego spotkania ... dziekuje za pozdrowienia i wierze, ze nasza wiez przez wlasnie takie spotkania staje sie jeszcze mocniejsza , bo z wirtualnych nickow wylaniaja sie realne twarze ,charaktery i osobowosci , a to naprawde zaciesnia wiezi...
Kobitki wskoczylam na moment na fb i widze , ze pojawil sie temat przyjazdu na nasze spotkanie uAgnieszki z panem ... moim zdaniem taka opcja nie powinna byc brana pod uwage...to ma byc spotkanie zawzietasek i niech tak zostanie... Anetko nie gniewaj sie ,ale wiekszosc z nas czulaby sie skrepowana obecnoscia twego meza...
Milej niedzieliwszystkim zawzietaskom zycze ...
Dzień dobry już ze Szwajcarii, jestem w Basel jadę z lotniska na dworzec. Zajrzę do Was jak dojadę do domu. Miłego dnia. Ewa
ewa
Macie rację dziewczyny - BABY GÓRĄ :)
Jaki cudny dzień :) Na rowerze jeździłam w krótkim rękawie, powsadzałam kwiatki w doniczki na cmentarzu, dieta super, Adelcia zdrowieje ...gdyby nie to, że jej nie pozwalam, to już skakałaby po meblach, po prostu udany pod każdym względem dzień :)
Dziewczynki ze spotkania wróciły zadowolone, mam nadzieję, że Ewcia też bezpiecznie wróciła do domu .
Ja jeszcze wieczorem chcę iść pobiegać Załącznik 35746muszę wykorzystać pogodę, bo tak ciepło ma być tylko do środy
Co tam słychać kobietki ?