Kasiu Załącznik 35816
Sabinko, jesli splajtowal to musial zglosic niewyplacalnosc, wtedy syndyk decyduje o tym kto i w jakiej czesci otrzyma pieniazki. Najpierw zawsze pracownicy. Wazny jest czas, nalezy jak najszybciej dowiedziec sie kto prowadzi postepowanie upadlosciowe. Przeszlam to na wlasnej skorze bo kiedys splajtowal zleceniodawca mojego meza. Pozytywne jest to, ze ich poinformowal. My po dosc dlugim czasie odzyskalismy czesc naszych pieniedzy, trzymam kciuki.
Moje drogie dolowiczki dietowe - doly nikomu jeszcze nie pomogly wiec wylazic prosze z tych dolow i walczyc dalej.
Natko ja to mam czasem wrazenie, ze lekarze maja jakas fobie na punkcie Hashi, ostatnio nawet u mojej corki, troszke przytyla i miewala nieregularne miesiaczki. Zmienilismy lekarza i od razu zmienila sie diagnoza. Ten pierwszy mlodej dziewczynie na pytanie o skutki choroby odpowiedzial beztrosko :"To znaczy, ze na dzien dzisiejszy nie moze Pani miec dzieci " Katastrofa normalnie.
Kasienka musi byc Ci ciezko i w sumie szkoda, ze ze slubnym o tym pogadac nie mozesz. Ja Cie bardzo podziwiam za odwage, nie wiem czy mnie byloby na cos takiego stac. Miewamy czesto rozne szkolenia w pracy i sama widze, ze niekiedy musze dawac wiecej z siebie niz moje mlodsze kolezanki. Czasami warto na pewne sprawy troszke z boku spojrzec i moze nawet powiedziec samej sobie - nie. Trzymaj sie Kochana.
Dziewczynki wszystkim Wam calusy posylam, musze jeszcze milion rzeczy zrobic dzisiaj bo jutro do pracy ide. Juz ugotowalam obiad na jutro a czeka mnie jeszcze pranie no i chociaz jakies male sprzatanie chaty co by nam sie choroby jakie nie przyplataly. Chcialam jeszcze pare kwiatkow na balkonie posadzic ale zimno jak diabli to poczekaja na ciepelko. Psa wypralam z rana i teraz siedzi obrazona pod stolem, bedzie tak ze dwa dni. Milego dnia wszystkim.
Ostatnio edytowane przez Maria1968 ; 09-04-2016 o 14:31
Odchudzanie zaczyna sie w glowie a nie w kuchni.
20.09.2015 - 78,1 kg
24.01.2015 - 68,5 kg
https://www.jestemfit.pl/chce-schudn...a-dr-pape.html
Dzień dobry
gramolę się powoli z doła, dzięki za dobre słowo każdej z Was osobno i wszystkim razem
images.jpg
Sabinko
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Tak a propo's ostatnich naszych dołków, to jak na razie udaje mi się je przeskakiwać, choć życie co i rusz przynosi jakieś złe wiadomości. Mama mojej przyjaciółki zachorowała na ostrą białaczkę szpikową- to ta dziewczyna, która tak bardzo schudła. Teraz zmartwienie ją tak przygniotło, że chudnie coraz bardziej, a ja już nie potrafię jej pocieszyć. Nawet nie mam jak z nią być fizycznie bo wyjechała do mamy i tam z nią siedzi.
W szkole jakaś paranoja...zawodówka daje nam do wiwatu- wyzywają nauczycieli najgorszymi słowami, wychodzą sobie z lekcji, a jeden zapalił w klasie koleżanki papierosa, to że robią zdjęcia na lekcji, to już w ogóle standard, gadają wyzywają się najgorszymi słowami uniemożliwiając prowadzenie lekcji ...dyrektor nic z tym nie robi ...coraz częściej myślę o rocznym urlopie zdrowotnym...po prostu nie daję rady. Coraz bardziej moja szkoła przypomina ośrodek wychowawczy niż szkołę specjalna. Moi rodzice coraz bardziej podupadają na zdrowiu- jak nie jedno się gorzej czuje to drugie i tak ciągle coś i ciągle .
Aguś praca w szkole jest bardzo wyczerpująca, a zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy uczniowie są rozwydrzeni i kompletnie nie mają szacunku dla nauczycieli. Nie daj Boże , jak się jeszcze nauczyciel przejmuje i angażuje .
W naszym wieku Rodzice z reguły są już starzy i schorowani, bądź jak u mnie nie żyją.Niestety taka kolej rzeczy.....
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Dziś inauguracja sezonu grilowego
Gesendet von meinem SM-G900F mit Tapatalk
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witam i niedzielna kawę zostawiam Idę dziś na kiermasz roślin...może kupię coś fajnego Załącznik 35819
Witam w niedzielny poranek!
Fakt. Wnusia Reginki miodna. I tak jak ciocia Kasia lubi kielbaske!
Kochane moje...odkad zrobilo sie cieplej dni mi uciekaja jak szalone...
Rano szkola, a potem zaraz lece na ogrod! To jednak balsam dla mej duszy wiec z przyjemnoscia biore na siebie to dodatkowe obciazenie...
Agusiu dzieki za niedzielna kawke, dzieki za Kubusia i w ogole...dzieki za wszystko!
Udanego zakupowania roslinkowego zycze! Chetnie bym pojechala w roli doradcy! Chociaz pewnikiem namawialabym cie nie na te rosliny, ktore same rosna a na takie, ktore kolorowo kwitna
Wczoraj wieczorem bylam na 50-tce sasiadki...przyznam sie, ze zabawa byla tak przednia , ze troszke mi sie humor poprawil...