Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[kasiaogrodniczka]

My przerwę w szkole wiem mogę wziąć udział w szpilkowej dyskusji tja! Ja też chętnie nosiłam inne butki czyli bardziej kobiece niż te które wam zaprezentowalam... ale niestety moje stopki widzą to inaczej.

[Rene65]

Kasiu ja wolę takie- stoją sobie w tej chwili w szafie, nowiutkie, świeżo w sobotę nabyte i już je kocham ( wiem, że jestem w mniejszości, uwielbiam szpilki )
Załącznik 35883

Też uwielbiam szpilki. Widzę , że się chwalicie butami, też się pochwalę. To moje

[Agnieszka111]

Rene, tez z venezii z tej samej serii

[Maria1968]

Piekne te Wasze buciki, dobrze, ze nie jestem samotna w swoim szalenstwie. Przypomina mi sie podroz na targi w Lodzi z kolega po fachu i jego pelne zachwytu zdumienie - byla zima, wszedzie snieg i lod a wiekszosc polskich kobitek maszerowalo dzielnie i jakze wdziecznie na obcasach. Kolega Holender jest i w branzy siedzi po uszy ale czegos takiego jeszcze nie widzial

[Rene65]

Rene, tez z venezii z tej samej serii

Tak

[ZeniaP_]

Dzień dobry Panienkom zza wielkiej wody !
Ewuniu, po pierwsze i najważniejsze spóźnione, najserdeczniejsze dla ciebie!
Żeby ci się wiodło zawsze i wszędzie ☺

Przepraszam, że zaginęłam prawie bez wieści, ale sezon roboczy przydusił mnie, przydławił i wcale nie chciał odpuścić. Lepsze jednakowoż nadchodzi szparkim krokiem, za 2 tygodnie i 2 dni mój sezon roboczy się kończy… jeszcze nie uroczyście, bo uroczyście, z kapturkiem, to dopiero w połowie maja. I choć naprawdę bardzo lubię swoją pracę, to jednak czekam na moment, kiedy doczołgam się do mety i rozpocznę bezrobociznę.

Dieta, czyli tzw. zdrowy styl życia jakoś znów nie chce mnie się czepić, udaję Zawziętasa, tylko po się przebudzeniu. Na śniadanie 2 jajka… czekoladowe z karmelem (Cadbury firmy, bardzoo smaczniste), a następnie to nawet szkoda menu me cytować. Ale ja się za siebie wezmę, wezmę na pewno, niech no tylko zakwitną jabłonie ☺

W niedzielę nabyliśmy drogą kupna używanego szczeniaka, 7-miesięcznego angielskiego springer spaniela. Ktoś go zwrócił do hodowcy po 5 miesiącach, tłumacząc się alergią, ale tłumaczenie raczej z tych bardzo naciąganych, bo alergia to alergia i zabić może już po paru godzinach. Po prostu pieska nie chciał.

Szpilki mówicie? Pojechaliśmy po pieska na farmę, chłodno było, dżinsy i uggsy nadziałam, zimową kurtałkę – czułam się całkiem farmowo-wyjściowo – a tu, w pewnym momencie dziecię moje zagaduję z cicha: „Matka, nie chcę, żeby ci przykro i głupio było, ale masz dwa różne buty…” Oba czarne, oba zamszowe, ino jeden jak ruski walonek, a drugi elegancki, dopasowany. Rozmawialiśmy z całą farmerską rodziną i ich znajomymi, trudno było nie zauważyć mojej ekstrawagancji. Do końca wizyty udawałam po bohatersku, że tak miało być. Sprawdzam się teraz skrupulatnie przed pójściem do pracy. Cóż jeszcze jestem w stanie wyczynić?

Pozdrawiam, będę wpadać jak już się zawezmę i za siebie wezmę ☺

Do potem!

[krysiapysia]

Witajcie – kto ma wolne to ma wolne! Ja jutro do pracy - odrabiamy jakiś tam dzień .
Dzięki wielkie za wsparcie. Już się czuję zmobilizowana

Agnieszko – nie zapomnij pozdrowić w niedzielę W-wy . Fajnie, że Kuba tak garnie się do pomocy. Na pewno bardzo dobrze sobie poradzi!

Kasiu - butowo wpisuję się do Twojego klubu i wygląda na to, ze to jednak my jesteśmy w mniejszości (przynajmniej tu ). Niestety nie mogę chodzić na obcasach. Musi być prosto i wygodnie.

Rene, Maniusiu – o matko, w tym można chodzić?!

Sabinko – bardzo rozbawił mnie Reginkowy pomysł zwiedzania przez Ciebie portów lotniczy , ale jednak cieszę się, że w końcu dotarłaś na miejsce.

Jolinko – co się dzieje? Wychodź no tu do nas natychmiast z tej swojej muszli!

Ewciu – a Ty się wysypiaj (jutro też za mnie ). Dopiero teraz zobaczyłam, jaką to ucztę przygotowałaś tu wczoraj dla nas. O rety, dobrze że to wirtualne!

Zeniu – wszelki duch … Ale poczytać Cię tu jak zwykle fajnie . Historia z butami naprawdę przednia . Bardzo ciekawa jestem szczeniaka, więc czekam na więcej wieści o nim (o niej?). Nie rozumiem, jak można po tylu miesiącach oddać, ale to już nie na moje rozumienie. I tak dobrze, że nie zostawili go (jej) gdzieś w lesie (chociaż pewnie chodziło o zwrot kosztów)?

Miłego wieczorku życzę

[Agnieszka111]

Krysiu, to akurat były buty moje i Rene, ale kto wie, może Maniusia tez ma takie

[Maria1968]

Czesc, robie cihttp://smaker.pl/przepis-kostka-kawowo-pomaranczowa,116845,sereberko80.htmlasto

powiem jutro jak mi wyszlo.

[Agnieszka111]

Mario, dzisiaj, przed jutrzejszym ważeniem tak mnie kusisz???? Bo oczywiście od razu obejrzałam przepis. Wgląda smakowicie. Jeszcze nigdy Kubusia nie używałam do pieczenia.