Kasiu, powtórzę się, ale moim zdaniem brak odpowiedzi na nasze posty jest niezamierzone, wynika z braku czasu, nieuwagi, pospiechu. Każda z nas ma tu co nieco za uszami, a jeśli powie inaczej, to eufemistycznie mówiąc ...mija się z prawdą. I tak szczerze mówiąc ja nie uważam, żeby istniała konieczność odpowiadania na każde zdanie poprzedniczki, bo to byłoby( dla mnie )bez sensu. Czasem coś nas bardziej zainteresuje, coś mniej, czasem ciężko znaleźć jakąś dobra odpowiedź więc po prostu lepiej nic nie napisać.Czasem ktoś ma inne zdanie i wiemy, że mogłoby dojść do spięcia, więc też na to nie odpowiadamy itd. itp.To oczywiście moje zdanie i każda z Was może mieć inne. I ja doświadczyłam braku odpowiedzi na moje wpisy i Ty i każda inna
Natomiast, przepraszam Cię Laugi, ale takie posty jak Twój sugerujące że jedna Kasia się od Ciebie nie odwróciła nie pomagają w takich sytuacjach. Nie czuję żebym odwróciła się od kogokolwiek i takie wpisy trochę jednak bardziej dzielą niż łączą, a może nawet powodują, że człowiek czuje się odrobinkę dotknięty.
Pozdrawiam i wysyłam buziaki do wszystkich Zawziętasek . Odezwijcie się na ten temat .