Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam was w nowym tygodniu Zawzietaski sercu mile!:)
Popatrz Agusiu...jak to jest, ze czasami jedno napisane zdanie moze poruszyc taka lawine wypowiedzi...:p
Ale to dobrze-prawda? Inaczej byloby nudno!:mdr:
A reszte sobie dopowiemy przy spotkaniu...:money:
Dzis wracam do szkolnej lawy...a z nosa mi leci, ze strach! zarazilam sie od meza chyba, ktory w zeszlym tygodniu przywlokl katarzysko do domu... I bylo to sie po co calowac???:beurk:
A a prospos nauki i szkoly to przypomnial mi sie ten dowcip...:D
http://www.lolmania.pl/uploads/posts/t/l-9003.jpg
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
Buniu - dla mnie też przyjaźń działa w obie strony, nie ma innej opcji .
A jak ta znajoma wchodzi i patrzy na obecnych z uśmiechem oraz ogromem sympatii i serdeczności, to zmienia to coś?
Krysiaczku kochany oczywiscie ze to zmienia calkowicie postac rzeczy, i wcale nie musi sie usmiechac ... moze byc zmeczona czy zamyslona, czy smutna ale pod warunkiem ze bedzie dla kolezanek widoczna...kiedy nie pokaze chocby takiego znaku :D, to nikt nie wie ze byla tu z nami ...
Ewa...
no teraz beda mnie meczyc wyrzuty sumienia :( ale widze ze znow zostalam zle zrozumiana... naprawde daleka jestem od stawiania wnioskow o obowiazkowe stawiennictwo na forum, kazdego dnia bez wzgledu na okolicznosci ... absolutnie nie... ale bardzo zle sie czuje kiedy slysze : "wchodzilam czytalam, ale sie nie odzywalam bo..." przeciez ja tez nie zawsze mam ochote na dlugasne sprawozdania , ale przslowiowa lapka machnac wystarczy aby dac znac, ze mimo przeciwnosci jakos ciagne ...
tak :money:
czy tak :cry:
sa rozne opcje :mad: a kolezanki wiedza ze ich nie lekcewaze...
niestety musze juz znikacdo pracy ,a tu auto trzeba jeszcze wyskrobac... wiec cdn ;)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dziewczynki moje kochane...piszę z pracy, bo nie przewidziałam jeszcze jednej rzeczy...otóż podczas miło zapowiadającej się porannej rozmowy przez messengera z Jolinką padł mi komp. Chyba poszła płyta główna, bo po prostu się wyłączył i już. Mąż zabrał go do serwisu. Jeśli więc nie uda mi się uruchomić drugiego laptopa, który jest trochę już trupowaty :mdr:, to będę zaglądać z doskoku :)
No i proszę- to trzecia przeszkoda w systematycznym kontakcie:mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko , grzybnie trzeba porządnie podlać i co jakiś czas podlać, jak przeschnie, tak raz na tydzień, stać musi w ciemnym miejscu, u mnie stoi w ogrodzie w plastikowym kompostowniku, który jest nie używany, a teraz na coś się przydał, ale może stać w garażu w piwnicy, czy pod drzewem, ważne by był cień i temp. powyżej 5 stopni na plus , za gorąco też nie lubi, wiec teraz jest idealnie :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Wiecie co dziewczyny . To ja powiem Wam ze szkoły wiadomości, ale akurat to była moja ukochana szkoła i sama często korzystam z wiedzy jaką tam posiadłam w życiu. Kiedy naszym bliskim jest ciężko wcale nie potrzebna im ani nasza litość, ani nauka, ani inne rzeczy jakie przychodzą nam do głowy. Wtedy potrzebna jest świadomość ,że kiedy nam źle nie jesteśmy z tym sami i są osoby którym zależy na naszym szczęściu, tylko tyle i aż tyle.
A ja melduję, że chociaż słońca nie ma, jest zimno i nie wszystko jest cacy, to ja jestem zwarta i gotowa. Wczoraj miałam taką nauczkę , którą na długo zapamiętam. Otóż musiałam z braku miejsca usiąść za dziewczyną, która bardzo ma podobną figurę do mojej i wzrost identyczny. Tylko że dzieli nas 30 kg różnicy. To wcale nie było miłe. Czułam się jak hipopotam i tyle. Ale ponieważ jestem przekorna natura. to wyjątkowo mnie zmobilizowało i cieszę się ,że tak się stało. Kiedyś była podobna sytuacja, o której kiedyś Wam opowiem. bo nie chcę Was z rana z poniedziałku zanudzać.
A więc hasło na dziś. Durne , ale mnie zawsze bawi. Hej dziewczyny w górę biusty, oto nadszedł dzień rozpusty.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
Popatrz Agusiu...jak to jest, ze czasami jedno napisane zdanie moze poruszyc taka lawine wypowiedzi...
Tak mnie zaintrygowało Kasiu, dlaczego to akurat było tylko do mnie...ale może dlatego, że ja się na ten temat dziś wypowiadałam...bo nic innego nie przychodzi mi do głowy :confused:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
Popatrz Agusiu...jak to jest, ze czasami jedno napisane zdanie moze poruszyc taka lawine wypowiedzi...
z tego co pamiętam to prosiłyście o odniesienie się do "sprawy"
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
A reszte sobie dopowiemy przy spotkaniu...
fajnie Kasiu, resztę dopowiecie sobie na spotkaniu, bo co ? te co nie będą na spotkaniu są poza grupą ? nie fajnie...
no cóż, na mnie czas, długo dojrzewałam do tej decyzji, teraz już jestem pewna, że nic tu po mnie.
Życzę Wam miłych wspólnych dniu, wieczorów, miesięcy i lat, wspaniałych relacji, super figurek, osiągnięć upragnionego celu...
Pozdrawiam Was wszystkie i ślę buziaki ...
Póki co nie wiem jak zlikwidować konto, zrobię to jak będę miała chwilę, na razie się wyloguję.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ło Matko, Ewuś, nie chcę się wypowiadać w imieniu Kasi, ale NA PEWNO nie o to jej chodziło . Prosze Cie kochana, nie odchodź :(
Cytat:
Zamieszczone przez
evige
z tego co pamiętam to prosiłyście o odniesienie się do "sprawy"
prosiłyśmy i fajnie, że się wypowiedziałyśmy. Ja zapytałam teraz Kasię, bo wydawało mi się, że to ona podniosła temat regularności wpisów, nie wiem dlaczego tak negatywnie to odebrałaś...
Co się dzieje laski?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
ciao!!!
wydaje mi sie a wrecz jestem prawie pewna:), ze przesadzacie!!!
przeciez nie mozemy sie czepiac kazdego "przecinka" bo:
La vita è bella!!!!!!!
i przecinki tez
a wiec,
andiamo AVANTI !!! (alleluja i do przodu)
swiatecznie pozdrawiam
buzka dla wszystkich, jade na lunch do outletu.
m.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Mam przerwę obiadowa w szkole i właśnie już napisałam Ewie na WhatsApp że to totalne nieporozumienie! :( absolutnie nie było to co napisałam rano przeciwko jej wymierzone. .. ucieszylam się że taka zarliwa dyskusja się wywiązała a nie krytykowalam że się ktokolwiek tak czy inaczej odnosil...A pisząc o spotkaniu chciałam po prostu dać wyraz temu że może tutaj na forum już dość zmeczylysmy tematem a jak będzie ochota to pogadamy o tym gdy się zobaczymy .... Nie myśląc zupełnie o tym
kogo na tym spotkaniu nie będzie. ..Ewuniu nie gniewaj się proszę i nie odchodz...słowo pisane ulomne jest i można go opacznie zrozumieć. .. proszę przemyśl to raz jeszcze
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka