Rene :heart:
Wersja do druku
Rene :heart:
Dzien dobry
Zaraz znikam, ale wpadlam kawy siorbnac...
Agnieszko ...
dzieki ze zapodalas :love:
Rene :heart:
Maniusiu...
gratki za Chodakowska, dla mnie jej cwiczenia to prawdziwe akrobacje - nawet nie mysle...najpierw musze solidnie rozruszac zardzewiale stawy , a idzie mi to bardzo opornie ...wspolczuje przezyc z dziadkiem ... wiem jak trudna jest opieka nad ludzmi z demencja i dlatego stanowczo odradzam opieke domowa... bo to oznacza opieke 24 godziny na dobe 7 dni w tygodniu i 365 dni w roku... dla opiekuna to strasznie trudne zadanie... kiedy choroba postepuje, a postepowac bedzie to bedzie coraz trudniej .... wazne zeby go odwiedzac ,pokazywac mu ze jest wam bliski i pocieszac... nawet oklamywac ze zabierzecie go do domu, bo on i tak to zapomni, ale przynajmniej na moment sie uspokoi ...
Milego dnia wszystkim zawzietaskom...
Dziękuję Wam. A więc jest tak : Przełyk, wpust,bzm. Ściany żołądka podatne na rozdymanie, błona śluzowa całego żołądka zaczerwieniona, z obrzękami, fałdami, w antrum pojedyncze płaskie nadżerki. Odźwiernik drożny. Opuszka XII bez zmian. Pobrano wycinek, wynik za 3 tygodnie.
Lekarz powiedział, że nie jest nic groźnego. Wycinek pobrali dla pewności. ( przepisałam opis badania)
Także dziewczynki, moje kochane jestem dobrej myśli. Jutro kolonoskopia w znieczuleniu ogólnym.
https://www.jestemfit.pl/customavata...ar252822_9.gif maniusia72
Współczuję:love:
Opiekowałam się babcią przez rok czasu i miałam kilkumiesięczne dziecko. Było to straszne. Były momenty, że myślałam, że nie dam już rady.
Czesc z rana, dzieki za kawe ale mnie to raczej kielich by sie przydal. Najpierw zepsulo mi sie auto, mam automat, nagle zaczal przerzucac z pierwszego na trzeci bieg. Oddalam do mechanika, boje sie pomyslec ile bedzie kosztowalo:mdr: Potem zaprowadzilam mojego szczerbatego psa do lekarza i....juz jestem o 100 € lzejsza. Zlamany zab opilowal, kamien zdjal i przypomnial, ze nie mamy europejskiej ksiazeczki zdrowia.Wiem, ze takie cos jest ale nigdy mnie nikt nie kontrolowal to sie tym wcale nie przejmowalam.Teraz z wiadomego powodu wszedzie sa kontrole no to musialam mu zrobic. Wiem, ze ludzie wieksze problemy maja ale i tak sie wkurzylam.
Rene - osiem lat chorowalam na zoladek, wiem jak to jest. Dobrze, ze koloskopia ze znieczuleniem bo ja bez mialam i juz wiecej tego nie zrobie. Trzymam kciuki.
Ciezko jest decyzje podjac ale chyba najlepiej dla dziadka i najbezpieczniej w domu opieki pozostac.
Przepraszam dziewczynki, ale w domu mam Sajgon- dwa bordery i trzy króliki- wszystko biegające luzem:oh::gasp: w pracy dużo lekcji, więc odezwę się jak będę miała warunki :mdr: Trzymajcie się
Rene, czyli wiadomości jak na razie nie są złe...i za to trzymam kciuki :)
mam fajne wspomnienia z Boleslawca z przed wielu lat:)
No papuje ,ale dieta ostatnio raczej bywa niż jest:oops:
U mnie dokładnie to oznacza- kocham swoje miejsce do mieszkania i jak się da to jestem nad morzem nawet codziennie:)
Dzisiaj też ranek na rowerze nad morzem,trochę krótko bo praca,ale i tak byló super.
Nie wiem czy dobrze pamiętam,ale chyba Agnieszka też jeździ:)
Podziwiam, mnie od samego patrzenia wszystko boli:cry:
Rene
nie znam się,ale to chyba nie są złe wiadomości.
O jej, u mnie jeden kot robi już straszne zamieszanie...
Mam nadzieję,że nikogo nie pominęłam,wszystkie mocno pozdrawiam:love:
Wzięłam sobie bardzo do serca ten jesienny zlot i mam nadzieję,ze tej motywacji starczy mi na dlugo.
Jestem fanką ruchu,najukochańszy to ten na rowerze,jak mam czas to spędzam nad morzem rano i 2 godziny -20-25 km i jogowe rozciąganie. Jogę też uwielbiam,chociaż niewiele potrafię i idzie mi z wielkim trudem.Ale to uczucie lekkości po ćwiczeniach - bezcenne:)
Stale jestem na jakiejś diecie, zasadniczo jem bardzo zdrowo tylko ciągle za dużo:mad:I przez to co schudnę to kg wciskają się w spódnice z powrotem nieproszone...
Dieta Pape ujawniona przez Marię wydaje mi się najbardziej realna do stosowania na dłuższą metę i jak ją stosuję to działa....
Rene ...
i tak trzymaj ... zawsze badz dobrej mysli ...
Agnieszko...
juz sobie wyobrazam zamieszanie w Twoim domu, ale nie dziwota , przy takiej liczbie "zywego inwentarza" ...
Gruschka...
kocham Baltyk przez 43 lata mego zycia mieszkalam 18 km od morza i wlasnie za nim tesknie najbardziej ... conajmniej 2 razy w roku gnana tesknota wsiadam w auto jade 800 km i napawam swa dusze jego szumem, zapachem i urokiem ...
tez tak wole, ale nie kazdy tak ma i z tym musze sie liczyc...
Sabinko...
jak przebiega oswajanie sie z codziennoscia ? juzjestes "u siebie" czyciagle jeszcze nie calkiem ?
Jak pisalam u nas jutro wolne czyli dlugi weckend juz sie zaczol moge oddac sie slodkiemu lenistwu do poniedzialku... a w czwartek ruszam do Polski ....
Milego popoludnia wszystkim zycze ...