Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gammo mam nadzieję, że się jakoś dogadamy co do spotkania, mogę przyjechać do Kołobrzegu pociągiem, dawno tam nie byłam :)
Maniusiu myślę, że wśród nas na pewno nikt cię nie będzie oceniał i moim zdaniem niepotrzebnie masz doła, skoro Dziadek ma takie skłonności do łykania dużych ilości leków i sam wychodzi to kto wie jakby to mogłoby być gdyby zostawał sam a opieka 24 godzinna w domowych warunkach jest bardzo trudna....
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
maniusia72
Mam dola z tego powodu, choc nie powinnam
Nie powinnaś:heart:. Kto nie zajmował się chorą osobą, to tego nie zrozumie. Moja mama miała Alzheimera . Razem z bratem zadecydowaliśmy żeby umieścić ją w ośrodku. Nikt nigdy nie robił nam wyrzutów z tego powodu. Babcią się opiekowałam, wymieniałam pieluchy babci, i dziecku......było ciężko. Babcia mieszkała w drugiej części domu, miała yoki toki. Potrafiła dzwonić 20 razy w nocy. Przez rok chyba w ogóle nie spałam.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu...
kto nie mial do czynienia z ta straszna choroba, nie jest w stanie sobie tego wyobrazic... co tu duzo mowic... sama kiedys mowilam, ze nikt z moich najblizszych napewno nie bedzie oddany do jakiegokolwiek osrodka, ale kiedy zaczelam z takimi ludzmi pracowac, to zrozumialam, ze w przypadku demencji , naprawde to najlepsze rozwiazanie... poczatkowo to zwykle "zapominalstwo" i mozna takim chorym opiekowac sie w domu , ale w miare postepu chooby czlowiek staje sie niebezpieczny sam dla siebie i najblizszych . nalykanie sie tabletek moze miec fatalne skutki ale pomysly jakie miewaja chorzy bywaja nieraz przerazajace ... dla przykladu w mojej pracy jedna pacjentka podpalila sie i tylko dzieki blyskawicznej reakcji presonelu udalo sie ja uratowac a ogien nie rozprzestrzenil sie po calym domu ... w domu wyczerpana opieka rodzina nie moze chorym zapewnic 24 godzinnego stalego nadzoru. tu w Niemczech czasami zatrudnia sie opiekunki miedzy innymi z Polski i powierzaja im to niewdzieczne zadanie ,ale tez nie kazdego na to stac...
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gammo, dziadek miał opłaconą opiekunkę dopóki mieszkał w domu, ale nie na cała dobę i tak z czasem nie dala rady nad nim zapanować . mama Artura nie zyje, dwie pozostałe ciotki są dobrze sytuowane, ten dom opieki tez tani nie jest.
W domu mam chorą mamę, tez lekko nie jest
No ale koniec tematu
ludzie i tak będa gadać
Załącznik 36104
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu masz rację i bardzo adekwatny ten obrazek -Ludzka natura - ludzie zawsze będą gadać" cokolwiek by się nie zrobiło zawsze znajdą się "życzliwi" którym się to nie spodoba...
Gammo dalej nie mogę się odnaleźć w domowej rzeczywistości co oczywiście objawią się między innymi tym, że jem stanowczo za dużo i przede wszystkim stanowczo na często :cry:
czy dobrze pamiętam, że mąż Jadzi poważnie chorował?
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Tez potrzebuję takiego plasterka :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Wczorajszy dzień za cholerę nie należał do łatwych!!! Ale dzięki swojej przekorze wszystko zamieniłam na dobre. Po południu szalałyśmy z kometkami.Dziewczyny jest to moje ostatnie odkrycie!!!!! Po przeszło godzinie mięśnie brzucha były bardzo obolałe. No w sumie sporo skłonów, wyskoków skrętów i ... wrzasków. Same na wielkiej sali , a kto nam zabroni??? Szkoda, że wieczorem pobłądziłam i dałam się jak idiotka ponieść atakowi głodu. No głupot nie jadłam , ale pochwały też nie oczekuję. Dziś ledwo się zwlokłam z wyra. Ostatnimi dniami słuchałam jak to ja ładnie wyglądałam póki się nie roztyłam. A ubrania z dawnej epoki czekają biedulki.... Mój chłop za parę dni wylatuje z Polski. Wtedy wezmę się za siebie. Żeby jak wrócił przynajmniej nie miał ubawu z mojej figury!!!!
Pozdrawiam Was wszystkie bez wyjątku i mocno przytulam.