Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu...
kto nie mial do czynienia z ta straszna choroba, nie jest w stanie sobie tego wyobrazic... co tu duzo mowic... sama kiedys mowilam, ze nikt z moich najblizszych napewno nie bedzie oddany do jakiegokolwiek osrodka, ale kiedy zaczelam z takimi ludzmi pracowac, to zrozumialam, ze w przypadku demencji , naprawde to najlepsze rozwiazanie... poczatkowo to zwykle "zapominalstwo" i mozna takim chorym opiekowac sie w domu , ale w miare postepu chooby czlowiek staje sie niebezpieczny sam dla siebie i najblizszych . nalykanie sie tabletek moze miec fatalne skutki ale pomysly jakie miewaja chorzy bywaja nieraz przerazajace ... dla przykladu w mojej pracy jedna pacjentka podpalila sie i tylko dzieki blyskawicznej reakcji presonelu udalo sie ja uratowac a ogien nie rozprzestrzenil sie po calym domu ... w domu wyczerpana opieka rodzina nie moze chorym zapewnic 24 godzinnego stalego nadzoru. tu w Niemczech czasami zatrudnia sie opiekunki miedzy innymi z Polski i powierzaja im to niewdzieczne zadanie ,ale tez nie kazdego na to stac...
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]