Strona 920 z 3048 PierwszyPierwszy ... 420 820 870 910 918 919 920 921 922 930 970 1020 1420 1920 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 9,191 do 9,200 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #9191
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszko no to coś już w końcu wiecie, skoro operacja niezbędna, to tylko szukać dobrego lekarza i działać, na pewno będzie dobrze i Kuba przestanie mieć problemy, dobrze, że macie kasę na tę operację bo różnie to bywa a swoja drogą rozumiem, ze operacja odbędzie się prywatnie czy NFZ jej nie refunduje i dlatego trzeba płacić? tak czy owak trzeba wierzyć, że wszystko sie uda i Kuba będzie zdrowy - przecież super chłopak z niego

    Rene to czekanie chyba jest najgorsze, swoja drogą myślałam, że w takich przypadkach odbywa się to szybciej
    a do chłopa w domu trudno pewnie się przyzwyczaić

    Jolinko widzę, że się po prostu przepracowujesz, tak nie można kochana, trzeba pomyśleć o sobie, pomagasz wszystkim dookoła o sobie zapominasz, tym bardziej, że sama nie jesteś zdrowa a ciężka praca na pewno ci nie pomaga w twoich problemach ze zdrowiem, wiem, ze to łatwo radzić ale zadbaj o siebie kochana bo musisz być zdrowa i sprawna choćby dla syna
    powodzenia we Wrocławiu - obyście przywieźli jakieś pomyślne wieści

  2. #9192
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Sabinko, niestety takie operacje nie są refundowane, ale dla nas to teraz priorytet, więc nie mamy wyjścia

  3. #9193
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszko oczywiście, że zdrowie to priorytet
    a swoją drogą to chyba coraz mniej zabiegów i operacji jest u nas refundowanych, w koło słychać o różnych akcjach, aukcjach, stowarzyszeniach, fundacjach...a składki zdrowotne nie są przecież małe
    i to się nazywa "bezpłatna służba zdrowia"

  4. #9194
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kasiu ale dlaczego cewnikowanie?

    Mario zaganiana jesteś strasznie z tego co piszesz i pracujesz czasem i za siebie i za innych ale ciekawa jestem czy odpuściłaś sobie siłownię w związku z tym i jak twoja dieta? bo ja chyba skruszona wrócę na takiego jakby Pape którego stosowałam zachęcona twoimi rezultatami i u mnie zresztą też rezultaty były... były....ale się zbyły...znowu nie mam prawie przerw między posiłkami bo podjadam a jednak 3 razy dziennie to jest to dla mnie, dobrze się wtedy czuję i bardzo chciałbym wrócić znowu do takiego jedzenia

    Gammo mam nadzieję, że się odezwiesz z tego Kołobrzegu i jakoś uda nam się spotkać
    piszesz, że bierzesz ze mnie przykład ? chyba ci się kochana osoby pomyliły

    Laugizorli mam nadzieję, że z synem jakoś się ułoży, życzę ci tego z całego serca

    Kalahari no młodym się często wydaje, że oni wszystko wiedzą najlepiej, ciekawa jestem czym włoskie wesele różni się od np polskiego? już wiem, że poczęstunkiem dla sąsiadów w którym twoi młodzi nie chcą uczestniczyć...
    mam nadzieję, że wrzucisz jakoś parę fotek z imprezy

    Krysiu jakoś mi umknęło..czy byłaś już u drugiego ortopedy? jak twoje nóżki?

    ja w tym tygodniu trochę pochodziłam, byłam na gimnastyce i dzisiaj na basenie, tak, że ruch mam zaliczony
    gorzej z dietą


  5. #9195
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Piszę znowu w marszu...jadę właśnie metrem do domu po akupunkturze....
    Dlaczego cewnikowanie?
    Ano dlatego że mam zaleganie moczu w pęcherzu...przez to pwrmenentne rozlegulowanie jego mięśni. ..bo ciągle
    wysyłany jest impuls do oprozniania...
    No i takie zaleganie moczu powoduje infekcje i może doprowadzić do choroby nerek. ..

    Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

  6. #9196
    Awatar Laugizorli
    Laugizorli jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    08-12-2013
    Mieszka w
    Orla
    Posty
    478

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kasiu i żadna operacja nie wchodzi w grę???

    Agnieszko. mnie coraz bardziej wkurza traktowanie ludzi w Polsce!!!! Wszystko jest wyzbyte humanizmu, tylko kasa i kasa. żadnych zahamowań, żadnych zasad etyki. Wczoraj moja przyjaciółka złamała rękę i czekała 3 godziny aż lekarz ja się zajmie!!! Dziś rano była niestety operacja. Dziś i wczoraj słuchałam pracownic i byłych pracownic pewnej firmy w naszej okolicy. I szlak mnie trafia!!!!

    Wokół mnie tyle widzę zła i bezduszności i skromnych dobrych ludzi nie widzących żadnej drogi wyjścia z tej żenującej sytuacji , że płakać mi się chce i wyć.

    Oczywiście jest sporo ludzi dobrej woli, ale nie potrafią się zjednoczyć i walczyć.

    A u mnie wszytko już dobrze, uspokoiłam się i czuję się silniejsza. Mam nadzieję,że syn wyciągnął już wnioski. A jesli nie to trudno , my matki zawsze mamy cierpliwość i nadzieję.

    Pozdrawiam kochane
    i idę spac bo znowu na nos padam

  7. #9197
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    images (2).jpg

    Witam jest kawusia
    Kurczę, czas pędzi jak szalony. Mam ostatnio mnóstwo stresów związanych z operacją Kuby, więc jem co popadnie nie pilnując diety. Na szczęście waga na to nie zwraca uwagi i sobie po prostu stoi. Mam nadzieję, że dziś rzutem na taśmę stracę choć 100 gram, żebym jutro mogła jakikolwiek spadek wpisać do tabelki

    Laugi, każde, każdziutkie badanie Kuby robiłam prywatnie. Nawet podstawową morfologię. Ja niektórych rzeczy po prostu nie rozumiem. Idę do pani doktor, a ona mi mówi, " za to i za to i tak trzeba zapłacić, zresztą to są drobiazgi, parę złotych tylko kosztuje..." Tak drobiazgi, tylko, że tych drobiazgów nazbierało się już na kilka tysięcy, bo już np. usg to koszt ok. 100 zł. a miał już robione 5 rożnych narządów. Niestety ( no, raczej na szczęście), to nie jest operacja ratująca życie, więc nic nie jest refundowane . A nikt nie pomyśli o tym, że niektóre przypadłości mogą stwarzać równie ogromne problemy.
    Dobrze, że jest u Ciebie spokojniej

    Kasiu no to jak mus, to mus tylko kurde, to nie powinno tak być, że się nie da

    Sabinko, jeśli Pape Ci odpowiada, to trzymaj się go. Ja do niego wracam, jak chce trochę podkręcić metabolizm. Np. jak waga mi staje na kilka dni, robię przez dwa dni Pape, waga mi trochę wzrasta i wtedy wracam na swoją dietę i chudnę Serio! dziwne to trochę, ale działa

    1916709_1037831312959300_1706596930057186704_n.jpg

    Milego dnia dziewczynki

  8. #9198
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie dziewczynki! Witaj Agusiu!
    To prawda mamy weekend i to u nas ...dlugi weekend! Bo poniedzialek tez jest wolny! W Niemczech Zielone Swiatki to dwa dni swietowania...tak jak na Wielkanoc prawie!
    Generalnie maj to tutaj najbardziej ciezki miesiac dla pracodawcow...bywa, ze tak jak w tym roku prawie kazdy tydzien ma tylko cztery dni pracy...
    Bardzo duzo ludzi bierze wiec w tym miesiacu urlop i tym sposobem oszczedza ilosc branych dni. Dla nas wiec jest to okres gdy najchetniej jezdzimy do Polski.

    Dzis mam ostatni dzien mame u nas...jutro oddaje ja do siostry. ciut mi smutno- ale rozumiem, ze ja sie juz nia nacieszylam troche -a siostra i jej dzieci jeszcze nie.
    W niedziele robie grilla na ogrodzie to sie jednak znowu spotkamy.
    Mialam jechac dzisiaj razem z malzem po nasza corcie do Trier-ale jednak zostaje bo chce jeszcze pobyc z mama i dokonczyc prace na ogrodzie.

    Co do tego czym sie z wami wczoraj podzielilam to przyznam, ze nie jest mi tak latwo o tym otwarcie mowic- w koncu nie jest to moze tzw "salonowy" temat...z drugiej strony jednak chcialabym zebyscie wiedzialy i wy i moje najblizsze otoczenie tutaj- z czym sie borykam.
    Operacji zrobic nie mozna-bo bylo ich juz kilka a kazda korekta w mym przypadku moze byc pogorszeniem a nie polepszeniem sytuacji. Czytajac jednak to co piszecie na temat stanu opieki zdrowotnej w Polsce jestem wdzieczna losowi, ze dane mi jest zyc w Niemczech. Ja za zadne USG czy inne badania nie place...

    Nie mam dziewczynki juz czasu na odpisywanie kazdej z was -podpisuje sie jednak pod kazdym slowem, ktore tutaj ostatnio padlo w temacie doroslych dzieci...
    Jolu- wez sobie prosze do serca slowa Sabinki i pomysl troche o sobie i czy nie za bardzo dajesz sie swoim bliskim wykorzystywac.
    Wiem, ze kochasz swoje wnuki, ale to dzieci twej corki i ziecia a to jak opisujesz sytuacje wyglada ze sa ..twoje.

    Sama korzystalam gdy dzieci byly male z pomocy mych rodzicow i wiem, ze "apetyt rosnie w miare jedzenia"- latwo stracic wiec miare w oczekiwaniu na pomoc. Pol biedy gdy dziadkowie sa mlodzi i zdrowi...gdy tak jednak juz nie jest, trzeba umiec "zakrecic kurek". I swiat sie wtedy jakos nie zawala-tylko szukane sa inne rozwiazania.
    U nas tak bylo- dziadkowie przyjezdzali juz tylko od czau w goscine na swieta, albo jedno z nich jechalo do "babci na ferie" a my jakos sami musielismy sobie z codzienna opieka nad trojka dzieci poradzic...

    Pozdrawiam was wszystkie cieplutko! Pa! Pa! Caluski!

  9. #9199
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Moje dzieci niestety nie wiedzą co to opieka babci czy dziadka. Wyjechaliśmy z rodzinnego miasta jak Karolina miała dwa lata, a Kuba urodził się już tu i obie babcie i dziadkowie byli oddaleni o 400 km. Wszędzie za sobą ciągnęliśmy ogony , a dzieci korzystały ze żłobków i przedszkoli. Jestem dumna, że nam się udało, tym bardziej, że byłam w tym czasie dyrektorem szkoły, a mój mąż miał już swoją firmę... Ja pierniczę, teraz gdy tak o tym pomyślałam, to aż usiadłam, jak nam się to wszystko udało ???? myślę, że to dlatego moje dzieci są bardzo związane z nami, a zupełnie nie mają więzi z dziadkami. Trochę nad tym ubolewam, bo sama miałam silną więź z dziadkami . No ale cóż, czasem życie układa się nam tak a nie inaczej

  10. #9200
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dotarłem do szkoły. Za godzinę mam kurs komputerowy. Lubię się tego uczyć bo przez to lepiej mogę sie posługiwać mym leptopkiem. Ale jakaś taka padnieta dziś jestem...może to ta zapowiadana zmiana pogody?
    Agnieszko. .fakt brak regularnego kontaktu z dziadkami też nie jest dobrym rozwiazaniem...najlepiej gdy uda się to wyposrodkowac. Moim dzieciom najlepiej robiły tzw ferie u dziadkow. Byli wtedy np dwa tygodnie u dziadków pojedynczo i mieli całą ich miłość dla siebie.
    To też w ich przypadku niesłychanie pomagało w języku polskim.

    Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •