Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

Ja to wszystko rozumiem. ale przeraża mnie stosunek wychowawczyni. Ona jest z tych NAUCZYCIELI , że ona swoje wie i tu nikt jej durnot wciskać nie będzie , uczy przeszło 30 lat. Dyrektorka jest bardzo oburzona jej zachowaniem. Prosiła abym napisała i ta druga mama to na piśmie i ona już nie będzie na ten temat z wychowawczynią rozmawiać po raz kolejny i podejmie odpowiednie kroki. aby takie sytuacje nie miały miejsca w jej szkole. Szkoła jest dla uczniów, a nie tylko miejscem pracy nauczycieli, a nauczyciele i rodzice to partnerzy. To jej słowa. Ja bardzo przeżyłam, bo wierzę nadal że nauczycielka nie jest zła i się stara. Tylko nie rozumie,że świat idzie do przodu. Kto nie idzie do przodu ten się cofa. I taka jest prawda.Ona żyje dawnymi czasami niestety.

Grazynko... :heart:
Wiem, ze marne to pocieszenie...ale czas uleczy wszystkie problemy....:beurk:
Co nie znaczy rzecz jasna, ze my jako matki mamy czekac...az samo sie rozejdzie po kosciach.:arf:
Ja rowniez dalam przykleic naszemu Radkowi stempelek dziecka specjalnej troski i wymagajacego integracji ...
Nie wiem tak do konca czy bylo to wlasciwe...i jakby sie jego zycie potoczylo gdybym tego nie zrobila...ale suma sumarum jestem w tej materii z siebie zadowolona. Zrobilam wszystko co bylo w mej mocy by mu pomoc... Tak jak ty to teraz robisz dla twojego synka!
Przytulam cie mocno i po pleckach klepie...:money:

Załącznik 36202

Zapraszam na kawę w piękną sobotę :) Dzis nie mamy ważenia, bo akcja kończy się w czwartek, ale ja oczywiście się zważyłam, bo robię to codziennie :D i powinnam na koniec akcji cel osiągnąć, choć dziś mam małą imprezkę, ale od dłuższego czasu na mnie to nie działa :D i dobrze :D. Dobrego dnia :)

hej
stara a głupia
dałam się koleżankom wyciągnąć na dyskotekę, bardzo podniosłyśmy średnią wieku w klubie, prócz nas na oko 18/19 latkowie. Później okazało się że maturzyści mieli wstęp darmowy :)
ale się wybawiłam :) i chyba mi grożą ciche dni...

Witaj Agusiu! Kawka pysznie smakuje...szczegolnie ta - wypita w towarzystwie. :)
Ja tez sie zwazylam-ale niestety u mnie waga nie trzyma sie tak jak u ciebie...:bad:

Nic jednak nie jest mi w stanie zepsuc dobrego humoru, bo wczoraj wieczorem przyjechal z Hamburga moj synek i oznajmil nam, ze jest zakochany i ze dzis poznamy jego dziewczyne, z ktora (juz od dluzszego czasu!) jest razem, z ktora jedzie do Wietnamu na 6 tygodni jesienia i z ktora zamierza po powrocie zamieszkac!:mdr:
A to dziad jeden! I to wszystko trzymal juz od miesiecy w tajemnicy.:p

Poza tym od wczoraj jestem w nastroju wyjazdowym bo jutro rano ruszamy z przyjaciolmi do Holandii!
Przyjade z powrotem-jak znam zycie... znowu grubsza ale i ...szczesliwsza!:na:

Dobrej soboty moje kochaniutkie! Calusy!:whistle::meuh:

Mam jeszcze dla wszystkich pozdrowienia od Reginki :)

Witaj Maniusiu!

Super! Masz fajne kolezanki, ze cie potrafily namowic!:mdr:
A ciche dni? No coz...poboczy sie, poboczy i...przestanie!:p

Pozdrowionka!
I pamietajcie dziewczyny ze...:money:
http://animalsy.pl/upload/01aa46087f...be32c15235.jpg

Maniusiu, super :D

Kasiu, no widzisz...nie trzeba się martwić na zapas. Twój synek sam wie kiedy ma się zakochać :D i nie musi od razu wszystkiego mówić mamusi :mdr:

Dzień dobry:)

Kasiu super, że młody kogoś ma :)
na pewno dzisiaj stres cie będzie zjadał skoro masz Ją poznać ale może lepiej tak z zaskoczenia niż gdybyś wiedziała o wizycie np tydzień później :beurk:
czyli synkowie ostatnio dostarczyli ci sporo wrażeń - poważna rozmowa z jednym i radosna nowina od drugiego:mdr:
nie wiem czy mnie pamięc nie myli ale kiedyd tam chyba twój syn był z dziewczyną gdzieś tam w dalekich podróżach i po powrocie związek się rozpadł? może niech lepiej nie lecą do tego Wietnamu ha ha :beurk:
a tobie i twojemu towarzystwu życzę udanego urlopu :)

Agnieszko super, że waga ci tak pięknie spada i masz taką siłę, że i spotkania cię nie ruszają...u mnie załamka zupełna bo jak już pisałam wróciło mi co zgubiłam w Anglii i waga buja się w okolicach 82 kg, no niby bywało już w najgorszych momentach 85 kg ale te 82kg i jedzenie bez opamiętania wkrótce może przyczynić się do tego że 85 kg wróci :(:cry:

Maniusiu co się wyszalałaś na dyskotece to twoje a Sucharek się poboczy, poboczy i przestanie :)
ja znając siebie nie poszłabym na dyskotekę gdzie mocno zawyżałabym wiekowo towarzystwo...

Dziewczyny tak się czasem zastanawiam kto nas tu podczytuje bo wczoraj jak zajrzałam wieczorem was poczytać to mi się wyświetliło że czytało nas w tamtym momencie 8 osób - tylko jedna zarejestrowana i 7 gości....