1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Reginko, wpisałam Cie do tabelki. Wagę wpiszesz sobie sama, bo akcja zaczyna się dopiero w czwartek. Chyba że nie będziesz miała jak, to Ci wpiszę. Muszisz jeszcze podać docelową :) Kończymy akcję 30 lipca, to sobie policz ile chcesz zgubić :D
Kaniu Załącznik 36212
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Madzia, a o czym mówisz? Bo nie kumam :mdr: :mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Rene :heart::heart:, wykorzystując każdy dzień na maksa pamiętaj, że ludzie są omylni......lekarze także.
Trzymaj się :love:.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Rene
tak mi przykro
dla przykładu - koleżanka z pracy dowiedziała się że ma raka i pół roku życia, to było 6 lat temu, Renia ma się calkiem dobrze, jest na rencie bo nie do końca jest zdrowa, ale i nie umierająca. Cuda się zdarzają
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
a u mnie kilogram mniej, nareszcie coś się ruszyło , ale jeszcze trochę do suwaczka musze nadrobić
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 36215
Witam i zostawiam kawę oraz życzenia najlepszego dnia :)
Maniusiu, gratuluję :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry dziewczyny! Witam urlopowo...pogodę mamy fatalna ale humory dopisuja! Wczoraj nie mogliśmy się dorwać do internetu mimo wykupionej opcji ale dziś od rana wreszcie jest! Pozdrawiam więc was serdecznie!
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
Kasiu u ciebie pogoda delikatnie mówiąc nie bardzo a u mnie wczoraj upał starszny był, dzisiaj będzie chyba podobnie, połaziłam wczoraj sporo ( prawie 5 km) i wróciłam z pęcherzami na spodzie stopy, okleiłam stopy od spodu plastrem na pęcherze i dzisiaj jest już lepiej:)
w sobotę z kolei w innych butach otarłam sobie palec lewej stopy a wcześniej w innych butach piętę....zwariować można :(
ale co tam pogoda, ważne, że wypoczywacie i bawicie się pomimo tego, dobre towarzystwo też jest ważne :)
a zdjęcie super a Kalahari od razu zareagowała:mdr:
Agnieszko dzięki za codzienna kawkę, dzisiaj taka siermięzna, bez słodkości - i dobrze, bo muszę się w końcu wziąć za siebie to zaczęłam od twojej "chudej" kawki :beurk:
od dzisiaj masz dom pełen zwierzaków i córkę do tego - oj, będzie się działo:p
Jolinko też uważam, że za ciężko pracujesz w tym twoim domku, wiadomo, że pomóc mężowi jakoś trzeba ale w końcu jesteś kobietą i to nie w pełni zdrową, jak sama o siebie nie zadbasz to innym się wydaje, że jesteś w pełni sprawna i z uśmiechem na ustach pracujesz ponad siły:heart:
czy zięć nie mógłby jakoś pomóc? w końcu ty też często całymi dniami zajmujesz się Jego dziećmi....no i ciągły stres związany z chorobą syna....
dobrze, ze masz chociaż te swoje mecze, które dają ci tyle radości:mdr:
Gammo super, że wróciłaś i nawet nie tak dużo przytyłaś na tych smakołykach, którymi was tam karmiono :) no ale masaże, basen, sauny i inne zabiegi na pewno pomogły w utrzymaniu figury a jakie były przyjemne na pewno:mdr:
szkoda, że nam się nie udało spotkać :(
Kalahari o czym wczoraj pisałaś? co prawda usunęłaś wpis ale jestem ciekawa - jak nie chcesz pisać na forum to może skrobnij coś prywatnie????
chyba zapiszę się do tabelki - może to mnie trochę zmobilizuje????
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu gratulacje - kilogram mniej to już coś :) a nawet więcej niż coś :mdr: