Strona 939 z 3048 PierwszyPierwszy ... 439 839 889 929 937 938 939 940 941 949 989 1039 1439 1939 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 9,381 do 9,390 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #9381
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witam serdecznie i za wspaniala truskawkowa kawke Agniesi dziekuje!

    Dzis pisze wreszcie z leptopa, ktorego tez udalo sie zalogowac do tutejszego wifi. Tyle sie tutaj dzieje, ze nie ma jednak szans zebym o innej porze niz ta obecna, miala chwilke troche popisac.
    Nowy dzien wstaje i do tego pochmurny-a my mamy zamowione holenderskie rowery na caly dzionek. Mam nadzieje, ze nie pokropi nas w trakcie jazdy deszczyk. Nie byloby w tym niby nic zlego, bo wiadomo dzien majowy...ale niestety temperatury wcale nie majowe!
    Jak wychodzi slonce to jest fajnie, ale gdy sie chowa trzeba zakladac chustki, kurtki, kaptury- bo wiatr chce glowe urwac.
    Wiadomo! Holandia i wiatraki!

    Sam kraj robi na mnie bardzo pozytywne wrazenie-spokoj i czystosc malych miasteczek a szczegolnie te zadbane i ukwiecone ogrodki przydomowe.
    Bylam kilka lat temu w Amsterdamie i duze miasto jednak nie ma tego charakteru-a tutaj jest naprawde idyllicznie!

    Atmosfera w naszej grupce tez idylliczna! No- moze ciut za duze obzarstwo i pijanstwo jak na moj gust!
    Oj, bedzie sie z czego odchudzac jak wroce!

    Agniesiu bardzo ci gratuluje-jestes super babeczka i do tego ta zelazna dyscyplina! Brawo! Brawo! Brawo!

    Milego dnia moje kochane! Trzymajcie sie cieplutko! Wasza Kasia

  2. #9382
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia



    Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

  3. #9383
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia



    Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

  4. #9384
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Hej dziewczyny
    macham łąpką, dziś ostatni dzień szaleństwa podatkowego i wracam do życia

  5. #9385
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Mam wolną chwilę, więc mogę co nieco

    Kasiu, aż nie do uwierzenia, gdy czytam jaką macie pogodę...na szczęście, to co najważniejsze, czyli humor i dobry nastrój dopisuje, więc na pewno i wspomnienia będą fajne. Dzięki za wszystkie miłe słowa i gratki No...ja nie odpuszczam- teraz wyjeżdżam, ale plan jest taki, żeby nie wrócić z wyższą wagą I tak będzie

    Sabinko, Ty masz ze stopami dokładnie to co i ja Potrafię obetrzeć je sobie nawet w kapciach szmacianych...a najbardziej nienawidzę pantofli, bo w nich, to już na bank coś sobie zrobię i łażę potem z plastrami. Na szczęście teraz są takie, które szybko goją i jak się je przyklei, to bąble nie bolą...tylko są tak drogie, że majątek na nie wydaję .

    Reginko, widzę, że wpisałaś już cel do tabelki...to co...dajemy czadu w tej akcji...nie ?

    Krysiu, ja tego małego potworka mojej córki po prostu uwielbiam, i autentycznie za nim tęsknię, gdy wyjeżdżają...myślę, że to instynkt babciowy się we mnie odzywa A rozrabiają we dwoje- znaczy się psy- jak pijane zające

    Laugi, skoro lepiej wyglądasz w ubraniach, to znaczy że waga idzie w dobrą stronę. Miłej uroczystości dziś życzę

    Maniusi, znaczy się zasłużony odpoczynek?

    Na razie dziewczynki, zaraz wyjeżdżam
    Laugizorli and sabinka57 like this.

  6. #9386
    Awatar gamma56
    gamma56 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Gütersloh
    Posty
    957

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Juz chyba w miare normalne

    Dzien dobry

    Agnieszko ...
    zaczne od gratulacji za osiagniecie wyznaczonego celu BRAWO BRAWO BRAWO .... pokazalas, ze mozna i jestes dla nas wspanialym przykladem ze jak sie "baba" uprze to nie ma ze boli ....bede robic wszystko aby imnie sie takie zaciecie udzielilo .... zycze Ci wspanialego wyjazdu i dalszego tak skutecznego dietkowania ...

    opowiadajac o swoim wyjezdzie zaczne od opisu swojego jedzonka ...
    niestety moja porazka widoczna jest w tabelce i tylko fakt ze nie przekroczylam wagi startowej nieco usprawiedliwia moje wyjazdowe obzarstwo ...a bylo to naprawde potepienia godne obzarstwo bez opamietania, niby nie bylo podjadania, ale byly tylko male przerwy w obzarstwie... w hotelu bylo nie sposob dietkowac, choc na stole byla tez zawsze dietetyczne akcenty, ale nie potrafilam sie oprzec innym naprawde pysznym i cudownie prezentujacym sie jedzonkiem serwowanym praktycznie bez jakichkolwiek ograniczen...
    sniadanie trwalo 7.30-10.00 i serwowano dwa dania cieple .. np jajecznica i parowki na cieplo oraz zastawiony do granic mozliwosci bufet z wszelkiego rodzaju serami, twarogami, serkami topionymi , wedlinami , jajami w roznych postaciach, do tego pomidorki, ogorki , rzodkiewka szyczypiorek, jabluszka, banany , kiwi , pomarancze , 2 soki owocowe i jogurty (zwyklyi owocowy) oraz cala gama platkow sniadaniowych ,miod , marmolady i co jeszcze dusza zapragnie.... oczywiscie kawa i herbata tez do woli ....
    obiad 12.30-14.00 ...nieco skromniejszy, bo do wyboru byly tylko dwa zestawy czyli ziemniaki codziennie ale dodatkowo kasza, ryz czy makaron ...do tego tez np ryba smazona i sznycel z cebulka... zawsze byly conajmniej 4 surowki i warzywa gotowane i oczywiscie stal zawsze kociolek z jakas tradycyjna polska zupa... barszcz , ogorkowa, zurek,krupnik , pomidorowa.... i oczywiscie nie musiales konczyc na jednym daniu, tylko wymieniac talerze i kursowac od slolu do bufetu... do obiadu bylo tez podawanew dowolnych ilosciach piwo, wino, cola fanta , woda...
    15.30-16.30 tradycyjne niemieckie Kaffeekuchen .... czyli ciasto do woli i kawa
    17.30-19.00 kolacja ... bufet jak przy sniadaniu z przewaga dobrych i smacznych wedlin typu poledwica, szynka, baleron ale tez tradycyjne polskie salcesony, pasztetowe, pastzety... ryba conajmniej w 3postaciach po grecku niemalcodziennie , sledz woleju, sledz wsmietanie, smazony wi zalewie, ale tez galaretka z kurczaka czy normalna wieprzowa, szparagi w szynce, jaja w majonezie i oczywiscie warzywa jak do sniadania no i oczywiscie bufet cieply zawsze 2dania..np pieczona kaszanka z cebulka i pierogi ruskie ze skwareczkami ... do tego piwo , wino biale lub czerwone...cola fanta, woda...
    w pakiecie byly tez dwa zabiegi ja zdecydowalam sie na masarz plecow i twarzy z dekoltem... dodatkowo wykupilam sobie pedicure, bomanicure zrobilam sobie w Slupsku przed spotkaniem klasowym....do dyspozycji byla tez wypozyczalnia rowerow, wprawdzie odplatna, ale warto bylo, bo sciezka rowrowa biegnie brzegoíem morza i z jednaj strony w podziwiac mozna wylaniajacy sie z zakrzakow Baltyk, a z drugiej ciagnie sie rezerwat przyrody i mozna podziwiac piekne dzikie lesne mokradla ... raz na hotelowym trawniku podczas sniadania pojawila sie locha dzika z mlodymi ...widok naprawde zapieral dech ...wrzuce tu kilka fotek ale z telefonu, bo inaczej mi nie wychodzi....
    28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


  7. #9387
    Awatar gamma56
    gamma56 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Gütersloh
    Posty
    957

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia



    Sciezka rowerowa zdluz brzegu morza...


    widok na moczary....



    widok na plaze




    widok na plaze...



    sesja na powalobym drzewie...



    Gesendet von meinem SM-G900F mit Tapatalk
    Ostatnio edytowane przez gamma56 ; 25-05-2016 o 11:46
    28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


  8. #9388
    Awatar gamma56
    gamma56 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Gütersloh
    Posty
    957

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Krysiu...
    masz racje spotkanie klasowe bylo dla mnie naprawde wyjatkowym przezyciem ... jak juz pisalam od czasu zakonczenia szkoly widzialam tylko 4 kloezanki...innych nie widzialam, choc spotykaja sie dosc regularnie ...wprawdzie nie sa to zjazdy z pompa, ale umowilysie ze 1 raz w miesiacu koto moze i chce wpada do wyznaczonej kawiarni... oficjalne zjazdy maja w okragle rocznice i bylo juz takich kilka ale mnie na nich nie bylo ... przed spotkaniwm mialam fajne zdarzenie, bo siedzac w salonie gdzie robiono mi pazurki, weszla kobieta pytacjac czy beda ja mogly ja przyjac, i poznalamw niej swoja klasowa kolezanke... mieszka w Niemczech i tez nie widzialam jej ponad 40 lat ale poznalam natychmiast gdy weszla ... oczywiscie wysciskalysmy sie nie czekajac na oficjalne spotkanie i przeszkodzilysmy troche w pracymojej pani manicurzystce...
    nieco spoznilam sie na spotkanie , bo w ostatniej chwili postanowilam kupic kwiaty naszej wychowawczyni, ktora tez byla , a na dlokladke nie moglam znalezc restauracji w ktorej bylo spotkanie, bo tak ja dobrze przed cywilizacja ukryto... kiedy weszlam na sale wszystkie siedzialy juz przy stole i bez chwili zawachania poznalam wszystkie kolezanki za wyjatkiem jednej... rozgladalam sie tez nerwowo za nasza wychowawczynia,ktora byla wlasnie ta ktorej nie moglam odnalezc w pamieci jako kolezanki z klasy... nasza wychowawczyni jest ok 15 lat od nas starsza, ale wyglada na nasza rowiesniczke... bardzo ucieszyla sie z kwiatow i oswiadczyla, ze z radosci "usprawiedliwia" mi to male spoznienie ...byl tez jeden inzynier wykladajacyw naszej szkole przedmiot czysto zawodowy...nie poznalam go w pierwszym momencie , ale kiedy dodal dla ulatwienia, ze mial bardzo czarne wlosy, to nie mialam watpliwiósci o kogo chodzi i wymienilam go z tytulu, imienia i nazwiska... byl poruszony ze tak go zapamietalam, ale nalezalam do jego pupilek, wiec moze to dlatego tak go tym ujelam...ma 87 lat dalej jezdzi samochodem, wiele podrozoje i cieszy sie pelnia zycia...naprawde niesamowite tak wskoczyc na moment do przeszlosci... posluchac wspomnien jakie zachowalysie w pamieci kolezanek... pewne fakty w mojej wcale sie nie zapisaly, ale opowiesci dziewczyn wyciagnely je z zakamorkow mojej pamieci... niesamowite uczucie... bylo wspaniale ...tance, hulanki i to wszystko w klasowym gronie... kilka dziewczyn wykupilo sobie tez pokoje, o czym ja wczesniej nie wiedzialam, bo tez bym pewnie tak zrobila ... w pokoju klachalysmy do 3.30 a wlasciwie ja klachalam, bo chcialam odwiezs swoja najlepsza klasowa przyjaciolke, a dziewczyny jeszcze zostaly .... jedna z dziewczyn podzielila sie z nami wielkim problemem jaki ja dopadl i teraz mam bojowe zadanie, bo mysle ze bede mogla jej jakos pomoc... ale narazie musze tu troche poweszyc bo narazie niewiele o tym wiem...
    ogolnie wyjazd bardzo udany,choc i mocnych przygod tez nie zabraklo... juz w trakcie podrozy do domu , w przerwie na zakupy zgubilam portfelik swego zmarlego meza, ktoryzawsze zabieram na wyjazdy , bo jest maly poreczny , aa bez problemu mieszczá sie w nim najpotrzebniejsze dokumenty jak prawo jazdy, dowod osobisty, karty od bankomatu, i papiery od samochodu. w wchwili zgubienia bylo tam tez 650 zlotych polskich , ale chyba nie tyle te pieniadze mnie zabolaly co utrata wszystkich najwazniwejszych cokumentow i toprawie na granicy panstw...ale na moje wielkie szczescie znalazca okazalasie wspaniala kobieta, ktora zerknawszy na zawartosc odrazu zglosila sie do kasy i oddanomi moja zgube... kobieta mimo ze nalegalam nie chciala przyjac znaleznego ... i jakt tu nie wierzyc wczlowieka... moje dzieci smiejasie ze to moj Kukus (ksywka meza) samsie pilnowal, bo wiedzial, ze jak sie zgubi. to nie wezmiesz go wiecej na swoje wycieczki ...
    Mysle ze nie powinnam waswiecej zanudza, a i mam tez w koncu troche obowiazkow, wiec zycze wszystkim radosnego pogodnego dnia ....


    28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


  9. #9389
    Awatar gamma56
    gamma56 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Gütersloh
    Posty
    957

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszko...
    no wlasnie od czytania slinka leci, a jak mialam widzac to wszystko zjesc jajeczko z pomidorkiem i odejsc od stolu ? ... ze zgryzoty chyba bym umarla ...
    zdjecie na drzewie tez lubie
    28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


  10. #9390
    Awatar Laugizorli
    Laugizorli jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    08-12-2013
    Mieszka w
    Orla
    Posty
    478

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    To faktycznie Gammo miałaś wspaniały odpoczynek i tyle wspomnień!!!! Cudne zdjęcia!!! Pozdrawiam.

    Ja już po imprezie. Jak zawsze wszędobylska i dowodząca. Dopiero na koniec zwrócono mi uwagę, że dekolt z tyłu był naprawdę spory, dobrze ,że plecy opalone mocniej. Było dość miło.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •